ok, ale już chuj z tym bo to nie ma żadnego znaczenia by zrozumieć że konsekwencje złej pogody podczas biegu są znikome do konsekwencji złej pogody podczas wpierdalania sie na gurke
ok, ale już chuj z tym bo to nie ma żadnego znaczenia by zrozumieć że konsekwencje złej pogody podczas biegu są znikome do konsekwencji złej pogody podczas wpierdalania sie na gurke
KURWA NIE MOGE PRZERZYYYYYC
- To smutne, że często ludzie zostają naprawdę docenieni dopiero po śmierci i znaczące, że ci, którzy podśmiewywali się z Tomka - dzisiaj wypowiadają się o nim w zupełnie innym tonie. Lekcja, którą dał nam Tomek, mówi, że nie ma rzeczy niemożliwych, a marzenia są po to, żeby je spełniać, trzeba tylko wytrwale robić swoje i nie słuchać podszeptów "życzliwych", którzy mówią, że się nie da - pisze polski himalaista na Facebooku.
Lekcja, którą dał nam Tomek, mówi, że nie ma rzeczy niemożliwych, a marzenia są po to, żeby je spełniać, trzeba tylko wytrwale robić swoje i nie słuchać podszeptów "życzliwych", którzy mówią, że się nie da - pisze polski himalaista na Facebooku.
Konsekwencje samego wpierdalania się na gurke są już zgoła inne od konsekwencji biegania, dlatego zajmują się tym popierdoleni ludzie, uzależnieni od adrenaliny i własnej głupoty. pzdr
Przecież jak była ta inba z Mackiewiczem, to już wtedy przewidywałem, że tak będzie. Zaraz powstaną książki, Wajda nakręci film "Tomek. Człowiek z lodu." i jeszcze nazwą jego imieniem ulicę w Zakopanem (najbardziej popierdolone miasto w Polsce).
Nie wiem, jak można dorabiać jakąś zjebaną ideologię do deda, który się kwalifikuje do nagrody darwina.
no brawo tibjarz, odkryłeś ameryke, przeciez nikt nie mowi ze nie sa popierdoleni, tylko tlumacze gosciowi ktory sie dziwi ze czekaja na dobre warunki że to jest normalne i to jest oznaka jakiegoś tam, jak na tych popierdolencow, zdrowego rozsadku że nie idą w ciemno tylko chcą zminimalizować ryzyko
https://i.imgur.com/SQU4Xsx.pnghttps://i.imgur.com/SQU4Xsx.pnghttps://i.imgur.com/SQU4Xsx.pnghttps://i.imgur.com/SQU4Xsx.pngco
a temu typowi na k2 to chociaż gemboja przynieśli? bo dalej tam czeka i się nudzi
no biegajac mozesz złamać noge, rozjebac ten głupi ryj o powierzchnie po której biegasz, poślizgnąc się, spaść w przepaść, kamien ci może spasc na głowe, ręke możesz złamać tak sam jak w himalajach xD Idąc tym tokiem rozumowania.
No ale oni nie czekają na dobre warunki. Gdyby tak było i faktycznie mieli jakiś rozsądek, to właziliby latem (czy o tej porze roku, kiedy jest spoko) i nie byłoby problemu. Ale nie, hehe czeba udowadniać że morzna spełniać marzenia!!! + himalajski prawilniak to tylko ziomom może!! Im właśnie chodzi o to, żeby warunki były złe. A potem plx plx ajuda helikopterek plx
Przecież była niedawno inba, że jakiś rusek spierdolił samotnie z obozu, bo planowali wejść 1 marca, a on chciał 28 lutego, bo inaczej się nie liczy, i prawie się sturlał przez to xD
wszystko jest jednakowo niebezpieczne bo wszystko się może stać
zamykam temat
prawdopodobieństwo deda przy wyjściu do sklepu jest nieporównywalnie mniejsze, niż przy bezmyślnym wpierdalaniu się na gurkę
dodatkowo, zakupy tak czy siak trzeba robić, więc i ryzyko nieuniknione, a wpierdalanie na gurkę jest czynnością bezproduktywną i zupełnie zbędną, pzdr
Mozna z tesco zakupic z dostawą do domu, ale nie wiem czy w pile macie supermarkety
W domu to ludzie umieraja
Co tu się odpierdala to ja nawet nie xD
Wykłócajcie się dalej, który sport ekstremalniejszy i bardziej prawilny, proszę.