Chcial odrzeć K2 z dziewictwa - wejscia na gurke zimom.
Chcial odrzeć K2 z dziewictwa - wejscia na gurke zimom.
a wracając do tej poprzedniej górki, to widzieliście stopy Revol ?
https://wiadomosci.wp.pl/tak-wyglada...4506356201601a
Dalej powiecie że hehe pasja i doświadczenie, jak nawet se ciepłych skarpet, butów i rękawiczek nie mogła dobrać, a potem płacz i "kurła kurła, ratujcie moje stupki"
Z jednej strony w chuj sie zgadzam z drugiej (nie wiem czy to co powiem zostalo powiedziane bo tu wiele psotow TL;DR) w wiekszosci dziedzinach przelamywanie granic/barier jest risky as fuck i z jednej strony takie osoby przelamujac wbijaja sie do historii na dlugo, Sklodowska przekroczyla bariere wbilas sie do historii ale dednela bo odkryla cos co ja zabilo, ktos przekroczyl jakas predkosc samochodem ale umarnal bo sie przy kolejnej probie rozjebal i to sie tyczy sportow nauki 90% rzeczy ktore nas otaczaja. I w sumie jedyna rozkmina czy duza czesc osob ktore pokonuja bariery robia to bo maja jakies swoje wyzsze cele czy po prostu zeby stac sie famous w danym gronie albo i na calym swiecie.
EDIT A no i zapomnialem dodac ze postawa ze maja wyzsze cele a nie tylko byciem famous jest w sumie napedem rozwojowym, taki musk se ujebal ze pierwszy skolonizuje marsa i napierdala. Pewnie wysle jakiegos biednego Janusza pierwszego na marsa ktory bedzie liczyl sie z zagrozeniem zycia
bo na gurce w zimie respi sie pan jezus i mozna miec 3 zyczenia
W przypadku alpinistow to chyba kobitki wiedzialy z kim sie wiążą bo chyba nagle taki DENIS nie obudzil sie rano z pomyslem wezme kijek a na koncu dobytek moj i wyruszam podbijac zima gurke a kobitka w szoku co on odjaniepawlil. A potem ohoho zbiorka kaski bo maz uciekl bo sie nasluchal grubsona.
A generalnie IMO nie ma czegos takiego jak ZASADNOSC gosciu chce cos zrobic to to robi w przypadku posiadania/zakladania rodziny to obie strony sa swiadome tego czym sie zajmuja i co robia wiec chyba nie ma opcji zeby takie osoby gloryfikowac bo hurr durr co to oni nie chcieli osiagnac. Pisza sie na ryzyko i spoko kazdy ma inna faze i nara cala debata zakonczona pozdrowki
wyższe cele to może ma William Wallace z Bravehearta, ktoś ma jakąś pasję, to z reguły chciałby być z niej znany na cały świat, chyba każdy by tak chciał zaczynając od chłopaków na orlikach, przez piosenkarki na youtube z dwudziestoma subskrypcjami, po ziomka który się wspina po górach, tym bardziej że wraz ze sławą przychodzą pieniądze, ale jak jesteś przeciętny to każdy ma cię w dupie, a jak robisz coś niemożliwego to zna cię cały świat
ale kto wie może jak się wejdzie zimą na k2 to się bóg np. objawia, ale by hejterom mordy zamkneli wtedy
zasadność
słuszność czegoś dowiedziona odpowiednimi argumentami
albo za doroszewskim;
slusznosc poparta racjami
-wpierdalanie się na k2 gdzie 365dni lezy snieg i wieje wiatr jak skurwysyn
-quest; wpierdalanie się tam zimą, próba zrobienia z tego achievmentu
czemu się nie wpierdalają jesienią?
Dobra kurwa konczcie sie klucic bo niektorych emocje juz panosza za bardzo i ktos zara skonczy z mlotkeim w glowie no prosze wasCytuj:
yogurt napisał
x-D
bo może warunki podczas jesieni są podobne do tych z lata i to chuja nie achievment, bo w lecie już na k2 byli, tak obstawiam
to czemu skoczkowie narciarscy tak ohoczo wczesniej ty wspominani, nie skaczą z gołymi chujami i nartami założonymi tył naprzód. przeciez byloby to jeszcze trudniejsze
Dopóki nie dzwoni po helihopter i zeby go sciagac jak kota z drzewa to chuj mu w dupe
No i super a teraz cho na browara
dosc
jprdl