no wiadomo, że miejsce do zycia jest o wiele lepsze, ale też więcej zabawy i większe ryzyko. a co do dnia, jak ktoś dyma po 10h na budowie, musi do pracy dojechać, umyć się, przebrać, zrobić jedzenie i tak dzień w dzień, to raczej chujowe życie w każdym miejscu na ziemi.
ale tutaj torgowicz pisał, że coś baluje i gdzieś sobie jeździ więc zakładam, że jakieś dni ma wolne.