po pierwsze czyim mckiem jesteś i czemu trollujesz XD
po drugie to "na zawsze pozostawanie w kościele" ma się tak samo jak ksiądz, który rezygnuje na zawsze pozostaje księdzem i dzięki temu może np. rozgrzeszyć osobę która może za chwilę zginąć będąc 50 lat po ślubie mając dziesięcioro dzieci i 60 lat po święceniach, tak samo człowiek zawsze ma możliwość powrotu (nawrócenia) i zapewniam, że Watykan ani proboszcz nie będą go ścigać. Jako ciekawostkę powiem, że nawet jak jesteś zdeklarowanym wierzącym i nie chodzisz do kościoła ani nie wspierasz parafii to też nikt z tym nic nie robi