no to trzeba napisać że premier jest przeciwko aborcji, a nie :
bo różnica jest ogromna, bo oni tego nie wprowadzają tylko to była inicjatywa obywatelska, a to że się szydlo wypowiedziała że ją popiera to jej sprawa
Wersja do druku
A czy wg ciebie Jezus nie uważałby aborcji za coś złego?
To fajnie, ale co ma hierarchia Kościoła, i cała reszta tego wywodu, do tematu aborcji?Cytuj:
Oczywiście szanuję każdego papieża, który nikogo nie dyskryminuje (w sumie nie dane mi było żyć, by móc jakiemukolwiek papieżowi coś zarzucić), ale to co się dzieje w niższych warstwach w hierarchii kościoła w wielu krajach jest przesadzone i tym Watykan powinien się zająć. //wiem, że nieco odszedłem od tematu, ale temat zakazu aborcji wywodzi się wiadomo z jakiego powodu, z powodu pożal się Boże tego, co kościół na ten temat sądzi, a kaczorek wiadomo, że jest za wszystkim, co tam powiedzą//
W ogóle, czy ktoś tutaj argumentuje, że aborcja powinna być zakazana, bo Kościół tak mówi? Bo ja nie zauważyłem nic takiego, natomiast non-stop ktoś przyłazi i mówi, że aborcja nie powinna być zakazana, bo Kościół ma się nie wpierdalać ze swoimi poglądami.
Czy możemy już skończyć temat Kościoła?
I w imię tej wolności ma być przyzwolenie na zabicie drugiego człowieka?Cytuj:
Na prawdę, nie popieram tego wszystkiego, co się dzieje na zachodzie i tą całą tolerancję itd, ale wolność człowieka do decydowania o swoim ciele powinna być nadrzędna.
Nadrzędne jest prawo do życia.
Tak, z pewnością fakt, że jakaś baba na wsi była chora psychicznie to efekt zakazu aborcji.
Polki nie będą patriotkami, nie będą nas szanować na Zachodzie, a baba na wsi będzie miała coś z deklem. Do tego "sprawdzian z przyry" i "Kościół ma się nie wpierdalać".
Taka poważna argumentacja. 1/10 rup wiencej
3-miesięczny płód jest świadomy? Jak definiujesz świadomość?
Nadrzędne jest prawo do życia.. no kurwa, ale nazywajmy życiem coś takiego, co samo może sobie żyć i nie musi być pasożytem dla drugiego życia - czyli kobiety.
Jak napisałem - ciało kobiety to ciało kobiety, a nie inkubator dla dzieciaka - nie chce go nosić, to jej wybór. Np. 5-10cm płód to jest wg Ciebie dziecko? To niech wyskakuje z jej ciała i żyje swoim życiem. C'on, toż to już dziecko według wielu XDDD sorry kurwa, ale póki nie będzie sposobu na np. "przeszczep" ciąży czy jak to nazwać, to skurwysyństwem jest nakazywanie kobietom co mają robić z tym, co ma w sobie. Równie dobrze może sama się postarać o poronienie czy mieć to dziecko w dupie i pić, palić itd., nie mówię już nawet o narkotykach, tylko rzeczach szeroko dostępnych - zabronisz jej może? No nie ;] a dziecko urodzi się takie, że albo nie przeżyje paru dni albo będzie tak zdeformowane, że nie miałbym serca kazać się takiemu męczyć na świecie. Ale niektórzy sami się dopraszają o takie coś rozkazując, co kobieta ma robić ze swoim ciałem. Zaraz pewnie napiszesz, że takie sytuacje to byłyby liczone w dziesiątkach na cały kraj, a mimo wszystko to dalej cierpienie wtedy dziesiątek dzieci - które już się urodziły i wtedy można je na pewno nazwać dzieckiem, w pełny uformowanym bytem/życiem czy jak tam chcecie.
Czy Jezus byłby przeciw aborcji, hmm.. nie obchodzi mnie to za bardzo, bo mnie to nie dotyczy i nie będę nikomu nakazywać żyć wedle tego, co ja uważam za słuszne (mogę mieć własne zdanie, tyle), a każdy niech się zajmuje sobą i tym, co pomyślą inni, a nie z góry są zakazy i nakazy tego czy owego.
Przy gwaltach , zagrozeniu zycia matki, lub nieodwracalnej chorobie plodu oczywiscie nie ma dyskusji-dozwolone.
Ale przy takich zwyklych widzi mi się jasne ze nie, moze jeszcze zrobimy z aborcji alternatywna metode antykoncepcyjna... Smiesza mnie argumenty ze "zmuszaniem kobiet do rodzenia", chciala sie bzykac , nie uwazala to musiala sie liczyc z mozliwymi konsekwencjami. A jak nie dorosla zeby je przyjąć to niech nie uprawia seksu.
ale co to za glupie pieprzenie, ze seks to konsekwencje, skoro medycyna poszla na tyle naprzod ze mozna sie ich pozbyc to kobiety korzystaja, i to nie ma nic z dorosloscia.
matka potrzeba wynalazku, jak kogos to boli to faktycznie niech wymysli przenosiny plodu zamiast aborcji
btw mowie o wczesnej bo imo powinno sie jej dokonywac niezwlocznie czy niedlugo po wspolzyciu/gwalcie jesli sie wie ze sie nie chce rodzic, a za pozno na jakies tabletki poronne, a z chorobami to juz roznie
Dlaczego gdy kobieta jest w ciąży mówi "BĘDĘ miała dziecko"? Bo go jeszcze nie ma. He he he, szach mat ateiści.
Czyli wszyscy, którzy są za aborcją nie mieliby nic przeciwko, gdyby ich matka była na tyle nowoczesna, że zrobiłaby skrobankę?(na nich samych ofc)
no tak średnio bo wtedy bym nie istniał także nie miałbym żadnej opinii w tej sprawie
a gdyby twój tata xx lat temu założył prezerwatywę i byś się nie urodził to dalej byś był za tym by były one legalne?? bo to takie gdybanie w tym stylu
No tak. Ja też uważam, że skoro baba na wsi była zmuszona do rodzenia w ukryciu i zamordowania swoich własnych dzieci to nic dziwnego, że po czymś takim jej psychika ucierpiała i stała się potem osobą chorą psychicznie. Co za tym idzie bez wątpienia można za jej chorobę psychiczną obwiniać zakaz aborcji w kraju. :]
A jak już ten przeszczep zostanie wymyślony, to można te niechciane dzieci przeszczepiać zakonnicom. Niech w ramach dobrego uczynku pełnią rolę inkubatora. :]
http://i63.tinypic.com/2qjabeo.png
A nie przyszło Ci do głowy, że choroba psychiczna u niej mogła jednak pojawić się troszeczkę wcześniej? Na przykład w związku z patologią w domu? Na przykład w związku z nadużywaniem alkoholizmu w domu? Choroby psychiczne mają to do siebie, że nie pojawiają się z roku na rok, tylko jednak mają swoje zalążki już długo, długo wcześniej.
Strasznie usilnie chcesz naciągnąć ten przykład pod zakaz aborcji, a nie bierzesz multum czynników, które w tej sytuacji miały miejsce, pod uwagę.
Już odpowiadałem - jak najbardziej. Nawet byś o tym nie wiedział, więc co za różnica xD Ja jebie, nie wiedziałbyś nawet że istniejesz, nie znałbyś tego życia co masz teraz więc nie miałbyś czego żałować. A gadanie w stylu, że teraz Ci fajnie się żyje też by było bez sensu, bo nawet byś go nie posmakował, więc whatever.
Akurat ta ustawa mówi, że jeżeli zagrożone jest życie matki można dokonać aborcji. Właściwie inaczej, że nie będzie to karane.
Ciężko być mi konkretnie za czy przeciw, bo noszenie przez 9 miesięcy dziecka z gwałtu na bank jest pojebane, ale jeżeli jakaś małolata (czy nawet dorosła kobieta) rucha się nieodpowiedzialnie lub nawet z zabezpieczeniem, ale przecież musi się liczyć z konsekwencjami... To powinna mieć obowiązek moralny donosić to dziecko i ewentualnie oddać je do jakiegoś okna życia itp, a nie na zasadzie "ups wpadka, nic się nie stało". Trzeba ponosić konsekwencje swoich czynów.
A założenie prezerwatywy przez ojca jest czymś innym, bo wtedy w ogóle o zapłodnieniu itp nie ma mowy. Po prostu ja jako ateista cenie sobie swoje życie bardzo wysoko, może jak ktoś jest wierzący to może mieć wyjebane, bo dziecko zostaje wtedy aniołkiem, ale wg mnie każdemu należy się szansa na spróbowanie swoich sił. Nawet żyjąc przez 18 (?) lat w domu dziecka można mieć zajebiste życie.
to skad w takim razie wzielo sie pojecie o całkowitym zakazie aborcji jezeli mowa o tej ustawie? co w takim razie ma sie zmienic? juz slyszalem tyle wersji ze sie pogubilem
w ogóle zacznijmy od tego że nic takiego nie wejdzie, wyszła jakaś taka inicjatywa obywatelska, rozeszła się fama że to ustawa pisu, premier powiedziała że jest przeciwko aborcji to już w ogóle wszyscy że pis chce wprowadzić całkowity zakaz aborcji (potem się poprawiła że to była jej prywatna opinia) i się zrobił ogromny huk
nie wiedzialem ze zeby miec dziecko potrzebna jest tylko komórka jajowa i plemnik, wychodzi na to ze kobiety potrzebne sa tylko do pozyskiwania komorek jajowych
@tibia77 ; słynny ekspert od neonatologii zaraz nam wyjaśni dlaczego zygota jest człowiekiem
A co to ma do tematu? Aborcji się chyba nie dokonuje na zygocie tylko na zarodku.
W każdym razie jest to jedyna logiczna granica, bo jakieś "człowiek jest od kiedy ma układ nerwowy", czy temu podobne, nie mają sensu z prostego powodu, że wykształcenie tego układu nerwowego jest procesem zbytnio rozciągniętym w czasie, co powoduje, że wg tej definicji w znacznej ilości przypadków nie dałoby się logicznie stwierdzić, czy to człowiek, czy nie-człowiek, a logika klasyczna nie uznaje wartości "nie wiadomo".
Co do zarodka, poszukaj sobie definicji na wikipedii, albo w książce do biologii, a nie głowę zawracasz.
Zresztą, to też już było poruszane ze 20 razy. No kurwa, zapytaj jeszcze drugie tyle. Jak napisał Sofronow, mądremu wystarczą dwa słowa, a głupiemu to i referatu mało.
No widzisz, to przeczytaj najpierw propozycję ustawy. Po prostu 'nowoczesne' środowiska lewicowe szukają czegokolwiek, żeby dojebać pisowi, który jest zaściankowy i katolicki itp, więc jak tylko wyszła sprawa z aborcją to zaczęli krzyczeć i nakręcać opinię publiczną, która sama nie wie dokładnie o co chodzi, ale krzyczy też
@tibia77 ;
Jeżeli np. mógłbyś komuś uratować życie poprzez to, że potrzebna byłaby całoroczna transfuzja krwi i musiałbyś z nim przez ten cały rok przebywać to wg Ciebie powinien być to przymus, że musisz to spełnić dodajmy do tego, że np. jest to osoba której nie lubisz/ nienawidzisz? Oczywiście podczas tego roku musisz bardzo o siebie dbać, ponieważ mogłoby to źle wpłynąć na jakość krwi - 0 alkoholu, 0 używek, dobre odżywianie się itd. (nie chodzi mi o leżenie w szpitalu przez rok tylko coś w stylu że osoba nie może się przez rok oddalić o metr dalej od Ciebie). Dodatkowo mógłbyś się źle czuć przez ten okres z powodu utraty krwi, osłabienia, wymiotowanie, złe samopoczucie.
(PS. Rozumiem, że jesteś też np. za przymusem rejestracji ludzi do np. rejestru dawców szpiku? To też ratuje życie ludziom, czemu tego nie nakazać?)
@Xoltro ;
Ale dlaczego go traktujesz jak dziecko? Przecież chłop ma swoje lata, po co tłumaczyć jak małemu dziecku?
Mogłeś po prostu spytać go o aspekt stricte psychologiczny takiej niechcianej ciąży nie wiem czy chodzi o zwykłą czy z gwałtu, sam się pogubiłem w tej "prostocie"
@tibia77 ;
tak sobie czytam ten temat, liczyłem na jakieś konkrety podważające Twoje słowa ale widzę, że nikt jeszcze się chyba taki nie urodził.
Chociaż kilka rzeczy u Ciebie znalazłem, które mnie zaciekawiły, przykładowo takie paradoksalne powtarzanie frazy "idea wolności" łączonej z zakazem aborcji.
Osobiście uważam, że trzeba być totalnym socjopatą żeby zakazywać aborcji.
Nie sądzisz, że jest to na tyle bolesne emocjonalnie przeżycie, że własne sumienie po usunięciu zarodka/płodu/etc to wystarczająco duża "zapłata"?
Różnica polega na tym, że ty mówisz o ratowaniu życia, a brak aborcji nie jest ratowaniem, tylko aborcja byłaby bezpośrednim przerwaniem.
I w jaki sposób ci się wolność kłóci z zakazem? Wolność to nie znaczy "róbta, co chceta". Zakazy są potrzebne do ochrony fundamentalnych praw i samej wolności właśnie. Przykładowo zakaz kradzieży jest potrzebny do ochrony prawa własności. W tym wypadku mówimy o prawie do życia. Tak, jak napisałem, nie ma większej i bardziej bezpośredniej ingerencji w życie drugiego człowieka, niż jego przerwanie.
A co do pytania, to tu nie chodzi o żadną zapłatę, tylko poszanowanie prawa do życia, jw.
Typowy torg z analfabetyzmem funkcjonalnym. xD
Przecież on nic takiego nie napisał. Ani wprost, ani nic, z czego można by to wywnioskować. Jak zwykle sobie coś uroiłeś.
Usunięcie ciąży jest morderstwem, mimo to akceptuję aborcję w przypadku zagrożenia życia matki, potrafię też zrozumieć usunięcie ciąży powstałej na skutek gwałtu(chociaż jestem przeciwny). W przypadku gdy dziecko urodzi się chore nie różni się to niczym od akcji T4, czemu by nie posunąć się o krok dalej i zabić wszystkich, którzy nie spełniają czyichś kryteriów?
W jaki sposób jest zwalaniem odpowiedzialności?
Jak facet nie chce dziecka, to też niech nie uprawia, a nie "zrobi" dziecko i twierdzi, że nie jego problem, namawia dziewczynę do usunięcia, albo spierdala za granicę. To chyba oczywiste, tylko nie ma żadnego znaczenia dla tamtego kontekstu, więc po co miał to pisać?
Bo jakie niby ma? Czy zmienia to coś w tym, że kobieta mogła się powstrzymać od seksu, jeśli tak bardzo nie chce dziecka?
Chyba, że ty go winisz za biologię, że to akurat kobieta nosi ciążę a nie mężczyzna, to xD
facet nawet jak nie chce mieć dzieciaka, to i tak może ruchać bez obaw że przez następne 9 miesięcy będzie chodzącym inkubatorem, nie musi sobie z tego powodu odmawiać seksu, kobieta wręcz przeciwnie.
dlaczego mężczyzna może mieć ten komfort psychiczny, a kobietom go odmawiasz?
Facet jest tak samo odpowiedzialny za dziecko jak kobieta. Jedno i drugie może się powstrzymać od seksu, jeśli nie chce mieć dziecka, więc tłumaczenie "ja nie chciałem/am dziecka" już po fakcie jest w obu przypadkach tak samo zjebane. A że to kobieta nosi ciążę, to nie ja o tym zdecydowałem i nikt na to wpływu nie ma.
Ja pierdolę, typie xDD Po prostu ręce opadają od tego twojego feministycznego bełkotu. xD A dlaczego to facet ma mieć ten komfort sikania na stojąco??????
W tym przypadku nic cię nie łączy z chorym, nie przyczyniłeś się w żadnym stopniu do jego cierpienia, możesz jedynie poprawić komfort jego życia kosztem własnego, do czego nie jesteś w żadnym stopniu zobowiązany moralnie, zaś jeśli chodzi o aborcję matka podczas zapłodnienia sprawiła wraz z ojcem, że dziecko przechodzi z niebytu w byt i staje się człowiekiem, a więc jej świadome działanie jest przyczyną. Następstwem tego jest przejęcie odpowiedzialności za jego życie i podejmowanie takich działań by zmaksymalizować jego szanse przyjścia na ten świat. Są to więc dwa zupełnie różne przypadki.
nie, mężczyzna nie jest nawet w 1% tak samo odpowiedzialny jak kobieta za noszenie ciąży, serio jesteś tak głupi i tego nie rozumiesz?
dysponujemy technologią, która nieco poprawia ten stan rzeczy, więc czemu jej nie używać?
nie wyszła ci analogia bo jest dkoładnie na odwrót bałwanie, to ty chcesz zabraniać kobietom poprawiania komfortu sikania.
Jest tak samo odpowiedzialny, bo w równym stopniu się do tego [ciąży] przyczynił. Czego ty nie rozumiesz? xD
Znaczy, że można przenieść ciążę z kobiety do mężczyzny? A to nowość.Cytuj:
dysponujemy technologią, która nieco poprawia ten stan rzeczy, więc czemu jej nie używać?
Ale skoro nie możemy sprawić, żeby kobiety sikały jak faceci, to w imię sprawiedliwości płciowej faceci nie powinni sikać na stojąco. No nie?Cytuj:
nie wyszła ci analogia bo jest dkoładnie na odwrót bałwanie, to ty chcesz zabraniać kobietom poprawiania komfortu sikania.
To nawet nie miała być analogia, tak btw, bo nie porównywałbym ciąży do sikania. Tego typu przykłady to akurat twoja domena. Napisałem to, bo mam bekę z twojego feministycznego bełkotu, nic więcej.
Ktoś argumentuje w sposób "jesteś głupi", zostaje zignorowany. Napisz, że osoba ignorująca nie ma kontrargumentu. xDD
Quality torg dyskusja.
Kazdy czlowiek ma wolna wole ktora dal mu pan (podobno) I ma sumienie które rowniez otrzymal I sam odpowiada za swoje czyny czy tu czy w niebie wiec za przeproszeniem odjebta sie od ukladania zycia innym. CalkowiTy zakaz aborcji byl by najglupsza decyzja rzadu I nie gdybam tu czy tak chca zrobic czy nie. Wyjasnie wam dlaczego. Zakazuja aborcji karyna zachodzi z jakims seba w ciaze I co robi? Chce sie ciazy pozbyc a tu legalnie nie mozna to jak ja stac jedzie za gramanice usuwa I ma gdzies ale te biedniejsze karyny stosuja metody które podsunie jej inna karyna czyli Np tabletki hormonalne. Daj boze zeby udalo jej sie usunac Bo po takim strzale dziecko napewno urodzi sie chore I najprawdopodobniej bedzie cierpialo wiec sami wybierzcie co lepsze. Sam zakaz nigdy nie usunie problemu jak widac na przykladzie dopalaczy. Karynie nie przybedzie mozgu Bo jest zakaz aborcji I nie moge dawac na lewo I prawo