Tygrrysek napisał
Nie zrozum mnie źle, to o czym ja mówię to nie żadne nic nie robienie. Robić można wiele rzeczy, ale robisz to dla relaksu. Jako hobby czy przyjemne spędzanie czasu. To nie jest gonitwa o której mówię. To o czym ja mówię to presja, którą wywiera na tobie społeczeństwo, robisz rzeczy tylko dlatego, bo tak trzeba, bo tak chcą inni, bo nie wypada inaczej, bo co sobie ludzie o mnie pomyślą, bo muszę być lepszy od sąsiada. Ludzie ciągle gonią za pieniądzem, a jak już im się pewnego dnia uda go dogonić to budzą się z ręką w nocniku na stare lata i żądają sobie pytanie czy było warto?