Lykasz napisał
wyjebane w Gowina, jak dla mnie wybrnął też z tego na miękko.
nikt nie spyta o WSI bo nie ma o czym gadać
a jak z tego wybrnął, bo ja niestety nic nie usłyszałem.
ustalmy jedną rzecz, Bronek 10x podkreślił, że nie ma nad sobą nikogo i jest tutaj dla ludu, jakim debilem trzeba być żeby wiedzieć o tych wszystkich wyrzuconych do śmieci referendach, podpisanych anty społecznych ustawach i mimo to klaskać jak on coś takiego mówi ?
może ja oglądałem inną debatę, ale oprócz 10letnich wycieczek do rządów Pis'u, śmiesznych danych o emigracji i tego, że Duda zmienia swoje poglądy (gdzie tutaj akurat został zjedzony, bo Bronek poglądy zmienia co 2 dni) nic nie powiedział, pomijam już te jego żałosne wstawki "2 lata, średniowiecze, 2 LATA, ŚREDNIOWIECZE), bo to już nie są czasy debaty Wałęsy z Kwaśniewskim co mu mówi, że wchodzi jak do obory.
Zakładki