solp napisał
Wiecie co w tym wszystkim jest "najlepsze"?? Taki Pan policjant sobie hasa jak baranek i ma to w dupie, że gościa zabił, bo nie umiał posługiwać się bronią (musi strzelać po nogach w prowokatora, jeżeli jest bezpośrednie zagrożenie czyjegoś życia).
Oni tam nawet sztachet/butelek/kamieni/etc, nie mieli. No jakaś masakra. Ciekawe dlaczego w mediach nic o tym nie było, że policjant "zabił" kibica.
W mediach akurat dużo się mówi i to niekoniecznie pozytywnie dla Policjantów.
Cieszy mnie, że znasz tożsamość tego Policjanta, co więcej jest to twój znajomy i dlatego wiesz, że ma w dupie, że kogoś zabił.
Co do strzelania z broni to trochę info o tym było w tym temacie bodajże (chyba, że już mi się serwisy mylą) tak czy owak sprawa nie taka prosta. Co do tego czy potrafił posługiwać się bronią-obsłużyć pewnie tak, ale ze sprawnym i możliwie najcelniejszym oddaniem strzału problemy mogą być biorąc pod uwagę ile Policjanci siedzą na strzelnicach-polecam zapoznać się z tym:
http://trybun.org.pl/2015/03/31/jak-to-bylo/
Mimo wszystko powtarzam za poprzednimi postami, cała sytuacja wygląda na dobrze przeprowadzoną, jedyne wątpliwości to to czy w ogóle mieli prawo do użycia broni bo jak wiemy u nas te przepisy są strasznie niejasne i to właśnie to będzie teraz badane i roztrząsane. Poza tym sprawa wygląda na tyle ok, że zastanawiam się czy gdyby nawet
zwykły szary obywatel będąc w sytuacji zagrożenia życia, na tyle poważnej by mieć prawo do użycia broni palnej i całość
potoczyła się tak samo to byłoby to uznane za przekroczenie obrony koniecznej przez prokuraturę i skierowane do sądu
solp napisał
Czytając większość komentarzy na youtubie jak i tutaj mogę stwierdzić, że bardzo mało ludzi wie o czym pisze albo są to typowi prowokatorzy i internetowi napinacze. Koleś nic nie zrobił. Widać, że prawie nikt nie ma pojęcia jak to jest być w takim świecie jak ten koleś, pewnie nie tak chciał zginąć ale zginął za klub. Dla policjanta dożywocie, kara finansowa, odszkodowanie dla rodziny chłopaka powinno być. Jak się bał go policjant (tak z tego wynika) to po jakiego grzyba został tym "policjantem". Patologia jak jasna cholera.
P.S.
Koleś nic nie zrobił? Opuścił sektor? Opuścił. Wszedł na murawę mimo świadomości, że to się skończy tylko i wyłącznie starciem z Policją? Wszedł. Zastosował się do poleceń Policji? Nie. Biegł w czołówce będąc jedną z sił napędzającą tłum? Tak. Czy był osobą najbliżej ogrodzenia? Tak. Czy były w niego wycelowane albo przynajmniej trafiły w niego pierwsze strzały? Nie. Czy po usłyszeniu pierwszych strzałów rzucił się w przeciwnym kierunku albo na glebę? Nie.
Koleś ewidentnie miał gdzieś prawo, chciał awantury.
Zaraz pewnie napiszesz, że ok faktycznie koleś nie jest niewinny, ale za takie rzeczy nie ma kary śmierci. No faktycznie nie ma i takowej nie dostał. Nie został ukarany, nie miał procesu, Policjant nie dokonał na nim samosądu. Ten człowiek co by o nim nie mówić zginął w wyniku nieszczęśliwego wypadku w trakcie interwencji Policjantów w sytuację, której był jednym z prowodyrów.
Zaro hades napisał
Z tym csem to tak o sobie tylko napisałem. Widziałem chyba wszystkie możliwe filmiki, tak biegł ten typ pierwszy jak widać na zdjęciu, a za nim kilka/kilkanaście metrów dopiero następni. Reszta ekipy to już w ogóle trochę dalej była, w takim razie co ten gość mógł sam zrobić? I to jeszcze miałby do pokonania tą metalową bramę. Chyba nigdy nie widziałeś na żywo pseudo kiboli, uwierz, że ten typ nawet nie miał zamiaru przechodzic przez tą bramę, co najwyżej sobie ich po prowokować przed, dopiero gdyby jego ziomki podeszli bliżej może byś coś kombinowali z przejściem przez bramę, ale i tak raczej mi się nie wydaje żeby tutaj jakaś bitka była. Wyglądało to tylko na pseudo prowokacje.
Akcja trwała chwilę i jak widziałeś na filmikach grupa zaczęła obchodzić policjantów i sektor lekceważąc całkowicie zakaz wejścia na murawę i polecenia Policji. Jeśli dla ciebie to nie jest ewidentne zagrożenie to nie wiem co nim jest bo dla wszystkich innych grupa agresywnych osób gotowych rzucić się w kierunku uzbrojonych policjantów i kibiców, totalnie olewająca wszystkie polecenia i będącą już kilka metrów od celu, który policjanci mieli ochraniać w dodatku w takim rozstawieniu, że jakby naprawdę doszło do starcia to Policjanci mogli nie dać rady, zwłaszcza, że nie wiadomo czy i ilu z nich mogło być uzbrojonych.
Zaro hades napisał
Policja pokazała tylko brak doświadczenia i brak umiejętności jak się zachować w takiej sytuacji, ale co się dziwić jak w tym kraju poprzez nepotyzm każdego byle debila tam biorą. Mogli spokojnie podejść bliżej tego typa i go spróbować nastraszyć, uwierz, że kibole by nawet nie podeszli mimo przewagi liczebnej, ponieważ Policja była bardzo dobrze uzbrojona. Ale nie, bo oni woleli sobie strzelić z tak bliskiej odległości, po prostu nie wiedzieli co mają robić, dlatego takie zachowanie, a nie inne. Dlatego mogę spokojnie powiedzieć, że w tym wypadku wina policjanta jest nawet większa niż prowokatora. Najbardziej śmiać mi się chce z pseudo fachowców z torga, którzy chyba nigdy nie byli na meczu i nigdy nie wiedzieli jak zachowują się "kibole", na prawdę jakieś bitki na meczu to jest niesamowita rzadkość, jak już się biją to robią jakieś tam ustawki gdzieś w lesie po meczu czy coś, a na meczach udają kozaków i się napinają, prowokują, lecz Policja też w bardzo dużym stopniu ich prowokuje do tego.
Właśnie rzecz w tym, że nie mogli podejść do typa i zająć się nim indywidualnie bo ci konkretni policjanci mieli chronić sektor. Nie strzelali też raczej ze zbyt bliskiej odległości bowiem te pociski naprawdę tracą moc zagrażającą życiu na króciutkim dystansie poza tym są nieszkodliwe, strzał był naprawdę pechowy bo ta śmierć wynika z tysiąca losowych czynników niezależnych od Policjanta. Wiele się mówi o tym, że Policjanci powinni użyć czegoś innego, pomijając problematyczność innych środków przymusu bezpośredniego o czym gdzieś wcześniej wspomniałem to powiedz mi czy jakby użyli gazu i koleś dostał by jakiegoś ataku i zmarł to by było już ok? Czy jakby elektroda z tasera wbiła mu się w oko i mózg mu zagotowało albo straciłby wzrok to by było ok? Bo to dokładnie taka sama sytuacja-sprzęt który nie służy do zabijania po prostu w okoliczności miliarda losowych czynników zabił, ale nie znajdziesz przedmiotu który w pewnych szczególnych sytuacjach nie może zabić bo na dobrą sprawą do tego może posłużyć wszystko. Tak jak powiedziałem wcześniej-problemem jest słowo "broń" bo ludzie tylko tyle czytają i już im odpierdala, że dzieje się nie wiadomo co a nawet nie zainteresują się jaka dokładnie broń i jakie jest jej przeznaczenie.
Zakładki