Drozd napisał
Bardziej wykańcza Cię to, że przebierasz się w te ujebane ciuchy, idziesz pod szyb, czekasz 15min aż zjedziesz na dół. Jak zjeżdżałem pierwszy raz, to byłem w szoku, ta winda wydawało się, że leci tak szybko, jakby te liny puściły, w dodatku cała się telepie, no ale mniejsza z tym. Dalej wchodzisz w te jaskinie, idziesz nieraz kilometr, nieraz kilka kilometrów aby dojść do miejsca pracy. Dopiero wtedy zaczynasz robotę. No i potem to samo wszystko z powrotem. Także nie piszcie, że praca górnika to wyjebane jaja, pieniądze wielke i wszystko zajebiście. ;) Bez spin proszę.
Aha, czyli nie dosc ze bierze hajs za 8h dziennie, to jeszcze odchodzi mu minimum 1h dziennie na zjazd, dojscie do miejsca pracy, powrot, bo przebierania nie licze.
Wiec pracuje 7h. Pracuje rowniez w panstwowce, wiec przerwy sa "plynne" i mniej niz 1h przerwy w ciagu dnia nie robia na 80%, wiec wychodzi nam juz 6h, placone za 8.
Owszem sa okresy ciezsze i lzejsze JAK W KAZDEJ PRACY.
Tak samo w budowlance, sa momenty kiedy stoisz i malujesz sobie sciany z walka na kiju caly dzien i wyjebka, albo czekasz na materialy 5h bo szef zajety i nie moze przywiezc, a sa dni kiedy papierem sciernym trzesz sciany nie rzadko po 10-12h i w pomieszczeniu az bialo i wcale nie lzej niz w kopalni.
A mimo to nikt budowlancom nie doplaca 13,14 pensji, barborek itd. itd. I na budowie moze zarabiasz 1/2 tego ROCZNIE co gornik.
Swoja droga szkoda, ze was nie zaprowadzili do tych miejsc gdzie sie praktycznie wali gruche 8h bo nie ma co robic a panstwowka, wiec nie moga kazac nie przychodzic przez tydzien.
Podsumowujac - praca jak wiele innych, warta tyle ile ktos jest w stanie za nia zaplacic, patrzac na wszystkie bonusy gornikow to sa jedna z najlepiej chronionych grup "pracy", wiec nie ma co narzekac.
Jezeli rzad postanawia sprzedac kopalnie to ma tak byc a nie robic strajki i rozpierdalac mi miasto jak malpy, strajkowac sobie na slunsku i rozwalac swoje miasta. Tylko moze czas zaczac myslec kogo sie wybiera, nie na zasadzie, ze kaczor niski i smiesznie mowi to chujowy polityk, korwin to swir itd. Tylko patrzec co ktora partia robi dla kraju i dla mnie, bo po raz kolejny PO wygrywa wybory i robi rozpierdol w kraju, wszyscy strajkuja a przyjda kolejne wybory i znowu idioci na nich glosuja a potem rzal i bul.
Zakładki