Milk stout przelany na cichą, a ja nadal nie mam pomysłu na etykietę...
Załącznik 320416
Wersja do druku
Milk stout przelany na cichą, a ja nadal nie mam pomysłu na etykietę...
Załącznik 320416
Czy te plywajace brazowe elementy to chmiel?
Kolor wydaje sie bardzo intensywny. Jak wypada w porownaniu z seryjnym stoutem, np Guinnessem? Jednolity? Nie rpzepuszcza swiatla?
pływają płatki dębowe. Chciałem uniknąć dodawania wanilii, bo do zacierania dodałem 50g mleka w proszku (enzymy przerobiły je na pożywkę dla drożdży), które ma tłuszcz (2,6%), wiec dodatkowy tłuszcz z wanilii zabiłby kompletnie piane...
jest czarne, nieprzejrzyste nawet pod słonce. nie mam porównania, bo dawno nie piłem stouta:D ale zrobię po leżakowaniu w butelkach porównanie z jakimś komercyjnym
Przygotowanie do wysładzania lambica:
Załącznik 322645
A tutaj w kieliszku mój milk stout:
Załącznik 322646
Jeszcze musi poleżeć, ale już jest pijalne. Niestety złapało lekką kwasowość, ale to raczej wina wody niż infekcja. Jest czarne, nieprzejrzyste, czuć karmel, kawę i lekkie beczkowe aromaty (takie jak w whisky). Piana jak widać gruba pęcherzykowa, ale jest trwała i ładnie oblepia szkło. Słabop wysycone, pozwoliłem bratu na zrobienie syropu do refermentacji i pewnie coś popsuł, ale w tym piwie nie trzeba dużo CO2. Na przyszłość dałbym tylko więcej laktozy, bo 750g/22l nie czuć w ogóle...
Skąd masz drożdże do lambica? Proces warzenia jest taki sam jak dla normalnego piwa czy są jakieś różnice? :)
Do stouta ile dałeś płatków dębowych? Do swojego świątecznego dałem 20g mocno przypalonych na 16l i zastanawiam się czy nie za dużo :P
BTW, kwaśność stouta może wynikać z za dużej ilości palonego jęczmienia, ew. jak za długo go gotujesz :P
U mnie fermentuje świąteczne - 18,5Blg :) Dosyć dużo przypraw (cynamon, anyż, goździki, kardamon, laktoza, suszona skórka pomarańczy i Curacao, imbir), ale starałem się nie przesadzać z ilością.
lambic bedzie najpierw dwa tygodnie na drozdzas S-33 a pozniej rok na Wyeast 3278 Belgian Lambic blend.
Zasyp to 2kg monachijskiego, 200g pilznenskiego, 1,2kg platkow pszenicznych.
Zacieralem z przerwami 40* 15'; 50* 15'; 66-68* 60' i mashout 78*
do chmielenia 50g Lubelskiego w szyszce postarzonego w piekarniku (po gotowaniu wlasciwie nie ma goryczki)
otrzymalem 15l brzeczki 15 bgl.
a stoucie bylo 25g platkow debowych. A slody palone poszly na 15' przed koncem.
Lambic półtora miesiąca po zadaniu mieszanki bakterii, ten biały syf na wierzchu to właśnie one. W smaku zaczyna się pojawiać to co czułem pijąc np. Mikkeller Spontancassis - czyli aromat zbliżony do wody z ogórków kiszonych :D latem podzielę piwo na dwie części i do jednej dodam wiśnie a do drugiej morele.
Załącznik 325628
Warzymy dymiony porter na Kuźnię Piwowarów
5L 11 blg
Nie za późno trochę nastawiony ten porter skoro kwalifikacje 21 marca? Im dłużej by leżakował tym lepiej.
11blg to porter w stylu angielskim a właściwie dry stout - na pewno się dostatecznie ułoży do tego czasu. Inna sprawa, że chyba mi słód wędzony wywietrzał, bo mimo 44% w zasypie nic nie czuć.... będę musiał coś wykombinować z wędzeniem na cichej:D
Właśnie warzę piwko - American IPA, trochę mi się schodzi, myślałem, że skończę do 24 a jeszcze posiedzę minimum 1,5h... Aktualnie etap gotowania brzeczk i chmielenia.
Tutaj garnuszek z 26 litrami przyszłego piwa
Załącznik 329973
A tutaj porcje różnych chmieli z USA (Chinook, Centennial, Simcoe), razem idzie do brzeczki 150g teraz i kolejne 100g na zimno.
Załącznik 329974
jaki ostatecznie byl zasyp? i jak poszla filtracja z wysladzaniem? no i jaki ekstrakt koncowy?
Dzięki za pomoc przede wszystkim.
Ostatecznie zasyp 100% pale ale, zacierane w 18l wody, jednotemperaturowo ~67 przez 1h z mash outem 5min na 78. Filtracja poszła bardzo sprawnie, zero problemów, przed wysładzaniem zlałem 12 litrów a potem wysładzałem aż uzyskałem 26l. W sumie mogłem jeszcze więcej bo lało się 3blg ale już za dużo by tego było, piana przy gotowaniu by się wylewała. Z tego co liczyłem to wydajność po zacieraniu wyszła 68%. Tuż przed zadaniem drożdży było 16blg. Mam nadzieję, że nie będzie przesadnie słodkie biorąc pod uwagę metodę zacierania i blg.
Czyli wydajność bardzo dobra jak na pierwsze warzenie:) A ile brzeczki pozostało po gotowaniu?
Myślę, że piwo nie będzie zbyt słodkie, pewnie zejdzie do jakichś 4-4,5 blg ale goryczka to ładnie przykryje.
Tutaj mój smoked porter, na US05 zszedł z 11blg do 1,5.
Generalnie jak na tak młode piwo (24 dni od warzenia) to jest całkiem smaczny, dowędzałem go na zimno za pomocą płatków dębowych wędzonych buczyną i jestem bardzo zadowolony z tego piwa.
Załącznik 330017
Podczas gotowania wyparowało ok. 3,5l wody. Także skontrowałem to trochę bo wiedziałem, że mam 15blg przed gotowaniem więc dolałem 1,5l przegotowanej wody 10min przed końcem gotowana aby nie wyszło mi 18blg. Ostatecznie jest 16blg tak jak pisałem i niestety tylko 20 litrów uratowałem z tych ~24l, które zostały po wygotowaniu, reszta w kanał. Strasznie dużo osadów na dnie, chmiel to mogłem wyciągać garściami z dna. Także przy rozlewie pewnie kolejne 2 trzeba będzie wylać więc zostanie mi skromne 18l... Zastanawiam się czy następnym razem nie chmielić w woreczku, nawet kosztem tego, że trzeba będzie dodać więcej granulatu trochę. A póki co chyba rozlew będę robić przez pończochę najpierw do fermentora z kranikiem, w którym będzie syrop glukozowy a potem zaworkiem grawitacyjnym już do butelek.
@edit
A kiedy jest ten konkurs, w którym startujesz i gdzie się odbywa? Jak często odbywają się takie imprezy? Dużo ludzi bierze w tym udział? Na razie pytam czysto informacyjnie bo pewnie jeszcze sporo warek minie zanim zrobię coś nadającego się do picia przez sędziów aczkolwiek sama inicjatywa i idea bardzo mi się podobają.
W sumie to mogłeś chmieliny zebrać do jakiegoś wysokiego naczynia i dać im się odstać, może odzyskałbyś z 1,5l brzeczki - zawsze to coś. Taką brzeczkę należy przed dodaniem do właściwej zagotować.
Ja zrobiłem to piwo na kuźnię piwowarów - w sumie to nawet nie liczę na II etap, ale dostanę metryczkę, więc będę wiedział co do poprawy następnym razem. Eliminacje odbywają się do 21 marca, a piwo należy wysłać do 18.03, II etap, do którego zakwalifikuje się po trzech piwowarów w każdym stylu odbywa się 28.03 w browarze Jan Olbracht w Piotrkowie Trybunalskim.
Takich konkursów jest dość dużo, wydaje mi się, że najlepiej przeglądać piwo.org i stronę pspd w poszukiwaniu terminów. Nie potrafię odpowiedzieć ile osób bierze udział w takim konkursie, bo to w sumie mój pierwszy:)
ale zajawka serio takie piwo wam wychodzi nawet dobre? ;d moze pora zaczac probowac :D jaki sprzet potrzebny? moglby ktos na pw podac info?
Ojciec browamator hier więc czuję się na siłach żeby odpowiedzieć
Zależy jakie wyjdzie xD
Czasami paskudne w chuj (gorzkie, skwasi się czy coś), a czasami smakuje jak boska ambrozja. Tak czy inaczej mając już sprzęt to koszt wyprodukowania lagera (zwykłe, jasne piwo) to trochę ponad złotówkę/butelka.
A to polecam, całkiem ciekawa zajawka
Duży gar, kadź, butelki. Ofc im więcej sprzętu tym łatwiej/szybciej i wyjdzie lepsze.
Mój staruszek zaczynał od tego, a aktualna ilość sprzętu zajmuje jeden pokój o wielkości kilkunastu m2
Protip: nigdy nie śmiej się z nowej zajawki upartego człowieka, bo się możesz kurewsko zdziwić xD
/e
A przy okazji, jakby ktoś trafił gdzieś na forum browarników na przepis bronka o nazwie "Wódz Czerwona Chmura" - róbcie bez wahania. Autentycznie najlepsze piwo jakie w życiu piłem.
A robicie jakieś ładniejsze etykiety dla piw, które idą w formie prezentu? Znalazłem stronkę gdzie drukują etykiety z własnym tekstem ale trochę to drogie bo 1zł/szt więc prawie połowa kosztu wytworzenia butelki piwa. Etykiety drukowane w domu na zwykłym papierze chyba nieestetycznie wyglądają jak się spoci piwo. Jakieś patenty?
Drukarka laserowa podobno sprawdza się bardzo dobrze, ja raczej nie drukuję tylko moja dziewczyna wypisuje na etykietach, później przyklejam na zwykły klej w sztyfcie do papieru.
Ale ostatnio myślałem o wydrukowaniu kilku kodów QR i naklejeniu ich na butelki, które leżakują w piwnicy, bo przy większej ilości można się pogubić.
A takie "ładniejsze" etykiety robię dla siebie:
chlopaki a co powiecie na temat brewkitow? Jako dobry poczatek z piwowarstem?
do tego brewkitu najlepiej dodac jakis ekstrakt slodowy, bo cukier/glukoza nie zdadza egzaminu, bo bedzie bimbrowe piwo, tak?:D
Jeśli nie pijasz piw rzemieślniczych to każde piwo uwarzone w domu > piwo sklepowe. Co prawda warzenie z brewkita to jak robienie zupy z proszku, ale na początek, kiedy nie jesteś na 100% pewien, że chcesz się zajmować piwowarstwem to bardzo fajne rozwiązanie - wymaga najmniejszego nakładu kosztów a pozwala mniej więcej określić czy ci się to podoba czy nie.
A przy okazji po pierwszym zakażonym piwie nauczysz się, żeby nie zaglądać co chwilę do pojemnika, w którym przeprowadzasz fermentację:) - większa szkoda kiedy warzyłeś przez 7 godzin, niż kiedy zalałeś wrzątkiem puszkę.
Ja tak na prawdę do lata zeszłego roku, kiedy uwarzyłem pierwszą testową 5l partię RISa z zacieraniem, to zrobiłem z 15 warek z puszki i było git. Używałem głównie coopersa, dodawałem cukier biały i piwo nie waliło bimbrem - ważna jest też temperatura fermentacji, żeby drożdże nie wytworzyły wyższych alkoholi. Można oczywiście dodawać ekstrakt słodowy, tylko trzeba się zastanowić czy to ma sens, już lepiej warzyć z ekstraktów...
Ja warzyłem teraz pierwszy raz i od razu postanowiłem zacierać bo wiedziałem, że zajmę się tym na stałe - nie jestem już w stanie pić koncerniaków a jednak piwa rzemieślnicze, które mi odpowiadają to minimum 5zł a często podchodzi pod 10zł, tutaj liczę, że uwarzę chociaż coś podobnego - jak nie za pierwszym razem to za którymś tam, a koszt butelki wychodzi grubo poniżej 2zł. A pomijając względu finansowe to po prostu ciekawe zajęcie na wolne chwile. No ale fakt faktem, wydałem na sprzęcior i surowce na pierwsze warzenie ponad 400zł a jeszcze widzę, że przyda się pare rzeczy typu sterylizator mechaniczny czy suszarka...
takze na 1 raz sprobowac brewkit coopersa z cukrem/glukoza? czy dolozyc do ekstraktu slodowego?
Spróbuj, jeśli masz ochotę, to bardzo dobry początek. Jeszcze przyda ci się wiadro, najlepiej takie:
Załącznik 330210
Fajnie jakby miało kranik, ale nie jest to konieczne. Tak na prawdę bardzo dużo osób nalewa piwo do butelek PET za pomocą dzbanka (sam tak robiłem) ważne, żebyś utrzymał czystość!
ok a jaki brewkit i ekstrakt slodowy polecisz na poczatek? chce po prostu by piwo ktore wyjdzie nie zraziło mnie do dalszej zabawy z warzeniem, takze zeby bylo zdatne do wypicia :)
Warzę domowe lekko wędzone ale. 20l filtratu powoli się grzeje i czeka na dodatkowe 6, które jeszcze się filtruje. Ogólnie miałem problem z filtracją, bo sam mieliłem słód w młynku elektrycznym - ale czego się nie robi dla własnej wędzonki :) przed gotowaniem wydajność wyniosła jakieś 60% - bez szału...
Załącznik 330715
Nigdy nie piłem piwa z wędzonego słodu, nie potrafię sobie wyobrazić jak to może smakować, jak to wędzenie odbija się na smaku. Ile dodałeś tej wędzonki? I czym było wędzone?
3kg na 4 zasypu. W smaku no jak wędzonka :D aromaty dymowe, trochę szynkowe - ogólnie dość ciekawe. Nie piłeś nigdy grodziskiego? albo smoky joe lub hefajstosa?
Ja wędziłem słód pale ale za pomocą drewna bukowego.
Nie piłem, nigdy do mnie to nie przemawiało i nie miałem ochoty spróbować, może coś sobie kupię na weekend ale jak piszesz, ze aromaty dymne czy nawet szynkowe to czuję, że nie będzie mi leżało. Te 3kg mieliłeś w młynku do kawy, w którym się mieści ze 100g słodu? :D
Teraz się zastanawiam jakie kolejne piwo uwarzyć, boję się, że ten belg, którego chciałem warzyć (BPA) będzie za trudny ze względu na pilnowanie temperatur fermentacji.
Tak:D ale mam własną wędzonkę:D wcześniej zmieliłem jeszcze 1kg na dymionego stouta, też w takim młynku.
Ja właśnie czekam na kuriera z zestawem na dubbla i belgian strong ale, będę warzył jedno po drugim i zostawię do jesieni w piwnicy.
@e. Skończyłem chmielenie wyszło mi 23l brzeczki 11blg wydajność warzelni 66%
Mówisz o zestawie takim gotowym ze sklepu czy chodzi po prostu o zestaw skomponowany samodzielnie? Bo zauważyłem, że te zestawy cenowo średnio się opłacają. Obliczałem to co prawda tylko dla jednego zestawu ale kupując wszystko oddzielnie płacimy tyle samo i mamy praktycznie raz tyle słodów np. zamiast 2,5kg pale ale możemy kupić sami 5kg czy nawet jeśli chodzi o te mniejsze udziałowo jakieś karmelowe 0,1kg z zestawu możemy kupić całą paczkę 0,25kg.
Kupiłem na homebrewing gotowy zestaw na dubbla, belgian strong będzie z mojego zasypu: 5kg pilzneńskiego, 1kg pale ale i 2kg cukru. Z dubblem mi się po prostu nie chciało kombinować...
Jak chcesz spróbować wędzonki, to Ci mogę jakoś podesłać mojego stouta, albo jak będziesz w Warszawie to po prostu dać
O to ciekawa opcja, w Warszawie jestem regularnie co 2-3 tygodnie także może kolejnym razem wezmę swoje AIPA i się wymienimy ;)
56 butelek Belgian Golden Strong Ale
ekstrakt 21,5blg, alkohol około 10% obj.
Załącznik 332535
A to moje maleństwa, mniejsza część jeszcze nie wypita, została zaetykietowana i będzie na eksport.
Załącznik 332544
Lambik (belgijskie kwaśne piwo) próbnie fermentuje z truskawkami, agrestem i czekoladą:) z tyłu nalewka ziołowo-owocowa
Załącznik 335992
Ja robie czasem pigwówkę, dość smaczna jako nalewka czy nawet jako sok do herbaty zamiast cytryny
Ostatnio piłem pigwówkę od teścia mojego kumpla i rzeczywiście bardzo fajna sprawa, pomimo tego, że miała z 55-60% to dobrze wchodziło. Ja przymierzam się do zrobienia porterówki aby poleżakowała do zimy i będzie wtedy idealna.
Piwo fermentuje od września 2014, drożdże to Wyeast Belgian Lambic Blend, to piwo niestety wymaga dużo czasu, teraz z owocami dam mu co najmniej 2 miesiące
@Wielkie Zło ;
Ja dzisiaj uwarzyłem Imperial AIPA. Było trochę problemów bo pierwszy raz taki duży zasyp (10kg) w moim 30l garze ale jakoś poszło. Chłodzenie chłodnicą z kwasówki. Potem problem z oddzieleniem chmielin, których było cholernie dużo jak na 250g granulatu. Drożdże zadane i fermentor poszedł do lodówki, sonda od sterownika temperatury przyklejona do ścianki fermentora i zaizolowana, temperatura na sterowniku ustawiona na 15stC - mam nadzieję, że dzięki temu profil piwa będzie cholernie czysty a aromaty mosaica oraz citry będą wyczuwalne przez butelkę :) Pierwsze próby za ~4tygodnie a docelowo mam nadzieję, że będzie już można pić za 6tyg. Do tej pory mam w planach jeszcze SMASH APA na mosaicu oraz Imperial Witbier na wzór Viva la Wita.
Pierwszą fermentację robiłem na S-33, po dwóch tygodniach zeszło do 7blg, przelałem do szklanego balona i zaszczepiłem mieszanką do lambica. W chwili obecnej aerometr pokazuje 0-1blg - brettanomyces są bardzo żarłoczne :) Nic nie dodawałem do tych słoików, są tam tylko te drożdże, które utrzymały się w piwie.
W smaku... dzikie drożdże to poezja, sposób w jaki "psują" to piwo jest nie do opisania:) Na początku całość przypominała wodę po ogórkach kiszonych z dodatkiem słodu, teraz mamy aromaty stajenne, owocowe i winne, w smaku jest bardzo wytrawne, orzeźwiające... chyba jedno z piw, z których jestem najbardziej zadowolony, mimo, że nie osiągnęło jeszcze swojego finalnego stadium.
@Wielkie Zło ;
To ja się mogę pochwalić, że ostatnio robiliśmy z kumplem większą ilość cydru. Jednakże podczas transportu łazienka > pokój, ręce odmówiły mi posłuszeństwa i zalałem chyba sąsiadów na dole.
Z jakich poradników korzystaliście przy pierwszym warzeniu piwa? Jest taki poradnik dla idioty krok po kroku żeby nic nie zepsuć?
A jaką metodą chcesz warzyć? Tak czy inaczej dla warzenia z brewkita, z ekstraktów oraz dla warzenia z zacieraniem istnieją gotowe, obszerne, wystarczające na początek, poradniki na piwnej wikipedii http://www.wiki.piwo.org/