Reklama
Strona 615 z 1273 PierwszaPierwsza ... 1155155656056136146156166176256657151115 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 9,211 do 9,225 z 19081

Temat: Dyskusja o relacjach damsko-męskich

  1. #9211
    Avatar wampiirr
    Data rejestracji
    2007
    Posty
    5,864
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Cytuj udarr napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Takie kontrolowanie i sprawdzanie to głupota. Albo ufamy albo nie, w tym drugim przypadku po co żyć w takim związku? Dziecinada.
    wiadomo, jak nie ufasz danej osobie to z nią zerwij, a jak nie ufasz nikomu to nie dojrzałeś do związku

  2. #9212

    Data rejestracji
    2014
    Posty
    1,008
    Siła reputacji
    11

    Domyślny

    Ludzie, jak on ma 18 lat a ona 16 to gdzie wy tu logike chcecie znalezc? Jej niedawno cycki wyrosly... Albo i dalej rosną.

  3. #9213
    Avatar Kredka
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    31
    Posty
    2,841
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Przecież teraz idziesz do klubu i ciężko powiedzieć czy panna ma 15 czy 20.

  4. Reklama
  5. #9214
    Avatar udarr
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    32
    Posty
    9,350
    Siła reputacji
    24

    Domyślny

    Cytuj Kredka napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Przecież teraz idziesz do klubu i ciężko powiedzieć czy panna ma 15 czy 20.
    Ale jednak ma albo 15 albo 20 więc nie wiem do czego zmierzasz.
    Teoria o nieskończonym rogu obfitości stanowi, iż nigdy nie zabraknie ci argumentów na poparcie tezy w którą z jakichkolwiek powodów chcesz wierzyć. /L.K.

  6. #9215
    Avatar Kredka
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    31
    Posty
    2,841
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Cytuj udarr napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ale jednak ma albo 15 albo 20 więc nie wiem do czego zmierzasz.
    Nawiązałem do posta Lipajlu a tu już zabierają mi splendor.

  7. #9216
    Avatar zakius
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    The Internets
    Wiek
    34
    Posty
    11,076
    Siła reputacji
    25

    Domyślny

    Co do takiej kontroli jak niektórzy tu mówią to ja bym już podejrzewał, że sama ma niemało na sumieniu i ocenia po prostu na tej podstawie...
    Problem z komputerem? Instrukcja diagnostyczna
    Cytuj Vegeta napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Baby maja wymagania jak windows vista, takze nigdy nie wiesz.
    Cytuj Dzzej napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Moje posty to esencja głupoty.
    "Don't worry, I'm just a pervert"

  8. Reklama
  9. #9217
    Avatar wampiirr
    Data rejestracji
    2007
    Posty
    5,864
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Cytuj zakius napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Co do takiej kontroli jak niektórzy tu mówią to ja bym już podejrzewał, że sama ma niemało na sumieniu i ocenia po prostu na tej podstawie...
    Wcale nie musi tak być. Po pierwsze może mieć uzasadnione podejrzenia :D a inna opcja to taka, że jest mało pewna siebie i myśli, że ktoś odbije jej chłopaka
    tak samo jak torgowicze, że boją się o swoje panny, bo uważają, że mogą sobie znaleźć lepszą opcję

  10. #9218

    Data rejestracji
    2013
    Posty
    109
    Siła reputacji
    13

    Domyślny

    Torgi, pisałam tu jakiś czas temu (2 miesiące) o kolesiu B, którego poznałam przez 2-3 spotkania z jego kumplem X. No i wyszło tak, że spotykam się z tym B. od tych 2 miesięcy, niby do mnie kręci, ale nic nie wyszło jeszcze. Było parę sytuacji, w których cholernie mnie wkurzył. I tak jak tu ktoś pisał kilka stron temu, to B. też mnie jeszcze nie pocałował, nasz jedyny kontakt fizyczny to przytulenie na początek i koniec spotkania. :P Sama też do niczego nie dążę, jakoś nie mam parcia.

    Mieliśmy spotkać się w niedzielę i miałam do niego przyjechać na 16. Okazało się, że wyładował mi się akumulator w samochodzie i musiałam przyjechać autobusem, więc byłam o 16.40 u niego, o czym doskonale wiedział i na bieżąco się kontaktowaliśmy. Nie miałam za wiele czasu, bo miałam jeszcze potem kilka rzeczy do pracy zrobić, ale chciałam się spotkać. Przyjeżdżam do niego, a on "no hej, ja ide się wykąpać" jakby nie mógł zrobić tego przed tą 16, na którą się umówiliśmy, czy też w te 40 minut, o które się spóźniłam przez auto. Dziwnie się poczułam, bo mieliśmy zaplanowane spotkanie i takie coś mógł szybciej ogarnąć...
    Potem umówiliśmy się na wtorek - on daje korki niedaleko mnie i powiedział, że do mnie wpadnie ok. 18-19. Napisałam o 17 smsa, żeby dał mi znać, o której konkretnie będzie, to się przygotuję. Cisza z jego strony... o 17.45 napisał mi na fb, że jest u babci i nie ma korków i "napisze później". Wkurzyłam się, bo planuję sobie dzień i mieliśmy się spotkać, a on jeszcze wyskakuje z jakimś "napisze później". Napisał, że może być ok. 21 i tyle. Zero przejęcia, pewnie nie napisałby sam, że jednak korki ma odwołane...

    No i moje najlepsze, ściema chyba roku 2015. Gdyby miał konto na torgu, pewnie dostałby takie osiągnięcie :) Poznaliśmy się w marcu. Opowiedział mi, że był na pierwszym roku studiów, nie poszło mu, dlatego pracował przez 1,5 roku i dopiero w październiku wrócił na studia. Powinien być na 3 roku, a jest na 1. Odkąd się poznaliśmy, to kupował sobie wszędzie normalne bilety (czy pociąg, autobus, jakieś atrakcje - wszędzie normalny). Zapytałam, czemu nie korzysta z legitymacji, przecież to 51% ulgi. Powiedział, że ją zgubił (w marcu!) i jakoś nie było okazji, żeby wyrobić. Od razu wydało mi się to dziwne, bo płacić wszędzie 2x drożej... No, ale wracając. Zapytałam wczoraj, czy już wyrobił legitymacje to powiedział, że "raczej nie będzie okazji jej wyrobić". Niby 20 maja dostał pismo od dziekana, że nie zaliczają mu 3 terminu z fizyki przez co ma niezaliczony pierwszy semestr i nie pójdzie na drugi rok. Trochę mnie to zdziwiło, bo przecież to wykładowca sam sobie ustala, ile jest terminów, a student ma być rozliczony z przedmiotem do końca sesji poprawkowej i tyle. Poza tym, jeżeli nastąpiłaby nawet taka sytuacja, to powinien dostał takie pismo po zakończeniu sesji poprawkowej, czyli na początku marca. Tymczasem mamy zaraz sesję letnią, a on niby się dowiaduje dopiero, że nie zdał pierwszego semestru? Doszłam do wniosku, że ściemnia i nie chce się przyznać. Jest (a w sumie to już nie wiem...) na dosyć wymagającym kierunku, a ani razu nie napisał, że się uczy czy coś. Co z nim gadam, to gdzieś pije lub pali ze znajomymi, co mi też do końca nie odpowiada, bo osoba, która pali 4x w tygodniu jest według mnie uzależniona.

    Cóż, nie wiem co z nim zrobić, ale ta ostatnia rzecz mnie do niego strasznie zraziła. Niby mi pokazuje, że się stara itp., że myśli o mnie, ale mam do niego spory dystans. Zrobiłam tylko jedną głupią rzecz (której chyba już teraz żałuję), a mianowicie zaprosiłam go na wesele mojej kuzynki na koniec czerwca... Uważam, że to ze studiami to kłamstwo, na którym zbudował naszą znajomość. Nie toleruję kłamstwa, a tym bardziej takiego. Gdyby mu nie poszło już kolejny raz, to wolałabym o tym wiedzieć na początku, a teraz wychodzi kłamstwo. Nie oceniam ludzi przez pryzmat studiów, ale to wszystko abrdzo kiepsko wyszło...
    Ostatnio zmieniony przez Eltaroon : 23-05-2015, 19:05

  11. #9219

    Data rejestracji
    2007
    Wiek
    30
    Posty
    9,025
    Siła reputacji
    24

    Domyślny

    no straszna historia

  12. Reklama
  13. #9220

    Data rejestracji
    2013
    Posty
    109
    Siła reputacji
    13

    Domyślny

    Cytuj Pan Ryba napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    no straszna historia
    no dzieki :D a podobno dziewczyny są skomplikowane c'nie?

  14. #9221
    Avatar rabbon
    Data rejestracji
    2010
    Posty
    211
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    jak juz na samym starcie klamie tzn ze frajer z niego, ale wy lubicie frajerow wiec wszystko powinno byc okej

  15. #9222

    Data rejestracji
    2013
    Posty
    109
    Siła reputacji
    13

    Domyślny

    Cytuj rabbon napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    jak juz na samym starcie klamie tzn ze frajer z niego, ale wy lubicie frajerow wiec wszystko powinno byc okej
    nie generalizuj, jak ktoś kłamie w tak prostych sprawach, to boję się pomyśleć, co będzie z większymi. chyba, że jest taka zależność, że w małych rzeczach kłamie jak z nut, a w tych większych jest prawdomówny :D:D

  16. Reklama
  17. #9223
    Avatar wampiirr
    Data rejestracji
    2007
    Posty
    5,864
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Cytuj Eltaroon napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    nie generalizuj, jak ktoś kłamie w tak prostych sprawach, to boję się pomyśleć, co będzie z większymi. chyba, że jest taka zależność, że w małych rzeczach kłamie jak z nut, a w tych większych jest prawdomówny :D:D
    Co za problem, możesz go olać i nie iść z nim na wesele lol znajdź sobie kogoś innego
    no i ogólnie:
    okłamuje cię, to by jeszcze przeszło, ale jak słabo kłamie to żal gościa XD no i to że się dalej nie całowaliście, kurwa miałaś pierwszego pana A, który chuj wie o co mu chodziło, teraz masz pana B, który zabiera się jak pizda, poszukaj innych kolesi, bo jak widać w tym towarzystwie nic ciekawego nie będzie, cioty trzymają się z ciotami, bo normalny facet ma na nich wyjebane

    no i nota bene
    a)jesteś młoda i przez to nie miałaś wcześniej dużego kontaktu z facetami
    b)byłaś przez rodziców trzymana pod kloszem jako grzeczna dziewczynka
    c)nie jesteś zbyt ładna
    d)laski nie ogarniają facetów tak jak większość facetów nie ogarnia lasek
    >pick one
    znaczy kurde też kiedyś byłem taki nieogarnięty, ale proponuje takie podejście, że nie napalać się za bardzo na nikogo, jak gościu ci odwala takie numery i przez 2 miechy nie wieszo co mu chodzi, to olej go i znajdź następnego, bo tak to latanie za jednym to strata czasu, nawet jakby był jakiś super przystojny itp
    miej wyjebane a będzie ci dane, serio, znajdziesz sobie na bank innego, ale warto zmienić podejście
    kiedyś też tak miałem, że jedna laska po prostu była baaaardzo ładna i tak mnie tym przytłoczyła, że po prostu nie wiedziałem co robić i szybko ten 'związek' się z tego powodu skończył, a ja potem chciałem to ratować, bo taka fajna i w ogóle. Lepiej olać, jak będzie chciał to sam przyjdzie. Jak nie przyjdzie to znaczy, że nie warto było robić nic.
    Nie wiem jak to jest z facetami, ale jakbym miał tak z laską, że żeby się pocałować czekałbym 2 miechy to dałbym spokój, bo wiem jak to później jeszcze ciągnęły by się kolejne rzeczy, jakieś otwieranie się na siebie itp.

    Ogólnie mam kaca i napisałem chyba takie śmieci, że nikt nie zczai o co mi chodzi xD

  18. #9224
    Avatar Kredka
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    31
    Posty
    2,841
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    No troche dziwnie bo masz juz troche lat ( praca etc.) a w 2 miesiecznym zwiazku nie całowaliście sie wtf ?

  19. #9225
    Avatar Lykasz
    Data rejestracji
    2010
    Położenie
    Warszawa
    Wiek
    34
    Posty
    3,227
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Cytuj Eltaroon napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Torgi, pisałam tu jakiś czas temu (2 miesiące) o kolesiu B, którego poznałam przez 2-3 spotkania z jego kumplem X. No i wyszło tak, że spotykam się z tym B. od tych 2 miesięcy, niby do mnie kręci, ale nic nie wyszło jeszcze. Było parę sytuacji, w których cholernie mnie wkurzył. I tak jak tu ktoś pisał kilka stron temu, to B. też mnie jeszcze nie pocałował, nasz jedyny kontakt fizyczny to przytulenie na początek i koniec spotkania. :P Sama też do niczego nie dążę, jakoś nie mam parcia.

    Mieliśmy spotkać się w niedzielę i miałam do niego przyjechać na 16. Okazało się, że wyładował mi się akumulator w samochodzie i musiałam przyjechać autobusem, więc byłam o 16.40 u niego, o czym doskonale wiedział i na bieżąco się kontaktowaliśmy. Nie miałam za wiele czasu, bo miałam jeszcze potem kilka rzeczy do pracy zrobić, ale chciałam się spotkać. Przyjeżdżam do niego, a on "no hej, ja ide się wykąpać" jakby nie mógł zrobić tego przed tą 16, na którą się umówiliśmy, czy też w te 40 minut, o które się spóźniłam przez auto. Dziwnie się poczułam, bo mieliśmy zaplanowane spotkanie i takie coś mógł szybciej ogarnąć...
    Potem umówiliśmy się na wtorek - on daje korki niedaleko mnie i powiedział, że do mnie wpadnie ok. 18-19. Napisałam o 17 smsa, żeby dał mi znać, o której konkretnie będzie, to się przygotuję. Cisza z jego strony... o 17.45 napisał mi na fb, że jest u babci i nie ma korków i "napisze później". Wkurzyłam się, bo planuję sobie dzień i mieliśmy się spotkać, a on jeszcze wyskakuje z jakimś "napisze później". Napisał, że może być ok. 21 i tyle. Zero przejęcia, pewnie nie napisałby sam, że jednak korki ma odwołane...

    No i moje najlepsze, ściema chyba roku 2015. Gdyby miał konto na torgu, pewnie dostałby takie osiągnięcie :) Poznaliśmy się w marcu. Opowiedział mi, że był na pierwszym roku studiów, nie poszło mu, dlatego pracował przez 1,5 roku i dopiero w październiku wrócił na studia. Powinien być na 3 roku, a jest na 1. Odkąd się poznaliśmy, to kupował sobie wszędzie normalne bilety (czy pociąg, autobus, jakieś atrakcje - wszędzie normalny). Zapytałam, czemu nie korzysta z legitymacji, przecież to 51% ulgi. Powiedział, że ją zgubił (w marcu!) i jakoś nie było okazji, żeby wyrobić. Od razu wydało mi się to dziwne, bo płacić wszędzie 2x drożej... No, ale wracając. Zapytałam wczoraj, czy już wyrobił legitymacje to powiedział, że "raczej nie będzie okazji jej wyrobić". Niby 20 maja dostał pismo od dziekana, że nie zaliczają mu 3 terminu z fizyki przez co ma niezaliczony pierwszy semestr i nie pójdzie na drugi rok. Trochę mnie to zdziwiło, bo przecież to wykładowca sam sobie ustala, ile jest terminów, a student ma być rozliczony z przedmiotem do końca sesji poprawkowej i tyle. Poza tym, jeżeli nastąpiłaby nawet taka sytuacja, to powinien dostał takie pismo po zakończeniu sesji poprawkowej, czyli na początku marca. Tymczasem mamy zaraz sesję letnią, a on niby się dowiaduje dopiero, że nie zdał pierwszego semestru? Doszłam do wniosku, że ściemnia i nie chce się przyznać. Jest (a w sumie to już nie wiem...) na dosyć wymagającym kierunku, a ani razu nie napisał, że się uczy czy coś. Co z nim gadam, to gdzieś pije lub pali ze znajomymi, co mi też do końca nie odpowiada, bo osoba, która pali 4x w tygodniu jest według mnie uzależniona.

    Cóż, nie wiem co z nim zrobić, ale ta ostatnia rzecz mnie do niego strasznie zraziła. Niby mi pokazuje, że się stara itp., że myśli o mnie, ale mam do niego spory dystans. Zrobiłam tylko jedną głupią rzecz (której chyba już teraz żałuję), a mianowicie zaprosiłam go na wesele mojej kuzynki na koniec czerwca... Uważam, że to ze studiami to kłamstwo, na którym zbudował naszą znajomość. Nie toleruję kłamstwa, a tym bardziej takiego. Gdyby mu nie poszło już kolejny raz, to wolałabym o tym wiedzieć na początku, a teraz wychodzi kłamstwo. Nie oceniam ludzi przez pryzmat studiów, ale to wszystko abrdzo kiepsko wyszło...
    nie masz zbyt wielu przyjaciół, nie?

  20. Reklama
Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 8 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 8 gości)

Podobne tematy

  1. House M.D - dyskusja o serialu.
    Przez murphy w dziale Filmy, seriale i telewizja
    Odpowiedzi: 1823
    Ostatni post: 01-06-2012, 22:22
  2. Dyskusja dotycząca ulepszenia Knighta
    Przez rycekrox21 w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 53
    Ostatni post: 01-09-2010, 09:48
  3. War system - dyskusja..
    Przez Pyroflames w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post: 26-10-2009, 16:50
  4. Mity, regulamin - dyskusja.
    Przez Aqualek w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 106
    Ostatni post: 12-08-2008, 10:27

Tagi tego tematu

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •