koalanal napisał
Bo komputer włączony, notatki, prezentacje i inne gówienka ;)
Same zajęcia to około 10 godzin.
Ale regularnie tu siedzisz i odpowiadasz czy to naprawde mozna nazwac czasem poswieconym na studia? Ja bym nie smial tego tak nazywac, nawet przez mysl by mi to nie przeszlo. Jesli sie czyms zajmujesz i zalezy Ci na tym to poswiecasz sie tej czynnosci w pelni, a nie w sposob jaki Ty wydajesz sie to robic - 5 minut przepisywania notki z neta, 50 minut siedzenia na torgu, 5 minut kibel - przepracowalam godzine ! ;)
Jestes tu (forum internetowe dla mlodziezy) o 11, o 14, o 16, o 19, o 23, o 1, o 3 i uwazasz sie za osobe tak mocno zapracowana "zawodowo", w ktorej przypadku praca/studia moglyby w jakikolwiek sposob ingerowac w zwiazek? :)
udarr napisał
przełóż teraz chęci podejmowania radykalnych i ryzykownych decyzji na grunt związku,
w tym wieku wiążesz się z kimś prawdopodobnie z powodu uczucia a nie kasy (bo powiedzmy, że nikt z Was jej jeszcze nie ma), postanawiasz z kimś być bo jest dobrze a nie dlatego bo dużo zarabia, im jesteś starszy tym bardziej kalkulujesz i kierujesz się zdrowym rozsądkiem - wiążesz się z kimś nie tylko z powodu uczucia potem pojawiają się intercyzy i takie historie
Masz racje, dokladnie tak jest zazwyczaj, sam bylem w takim zwiazku juz. Nic co spotkalo nas teraz czy majac lat 20 lub mniej nie spotka nas juz zapewne nigdy wiecej. Taka milosc i uczucie juz sie nie pojawia tak mi sie wydaje. Tylko tak jak mowie, dla mnie to trudne zwiazac sie z kims nie majac stabilnosci finansowej, bez kalkulacji. Moze zbyt serio podchodze do zwiazkow, nie mam pojecia. :)
@Vegeta
Tylko, ze ja nie musze sie tego uczyc bo bylem juz w dwoch dlugich zwiazkach, potrafie w nich trwac, potrafie tez "wyrywac" jak to nazywasz, nie muszie sie tego uczyc. Bylem w dwoch zwiazkach, ktore (kazdy) trwaly ponad dwa lata, doswiadczenie w zwizkach mam calkiem spore.
@e
Anyways pora spac, branoc.
Zakładki