to ta Ćma mi ukradła avatar, a ja nie mogę nic z tym zrobić ;/
I feel for you, bro.
Wersja do druku
dobry zjeb jesteś
@udarr ;
szkoda fajna parka z was była no i kobita sam sex, w zgodzie czy chujnia?
Bez przesady :d
Niby w zgodzie aczkolwiek odstawila niezła akcje, tak czy siak nie mamy kontaktu poza tym, że mamy się w znajomkach, coś mnie podpytywala całkiem niedawno ale napisałem, że nie pogadamy, czuję, że zdała sobie sprawę powoli, że miała ze mną życie jak w Madrycie, ogólnie jak na te swoje 29 już lat to dziwnie postąpiła
i tak to kurwa jest, za dobrze mają to odpierdala a potem płacz
Co do laski na siłowni, zagadaj o cokolwiek, nawet o cenie karnetu, później mówisz tekst w stylu "Wydajesz się być interesującą osobą, może umówimy się na jakieś (piwo/kawe)." W 90% laska się zgadza to mówisz tylko żeby dała numer to się dogadacie.
Polecam ten styl życia.
Z tego co Pan Ryba pisał, to w 90% się nie zgadza
Trochę boli jak rozstajesz się z panną, której chciałeś się oświadczyć ale przemyślałem parę spraw i jestem zadowolony bo dostałem kilka konkretnych lekcji i w przeciwieństwie do niejj to ja praktycznie nic nie straciłem poza 3 latami życia, które można było poświęcić komuś innemu ale to takie gdybanie, najważniejsze to nie olewać znajomych i cieszę się, że zawsze o to dbalem
Opowiem wam krótką historię, bez zakończenia bo cały czas trwa
Koleżanka mojej koleżanki (widziałem ją osobiście tylko ze 3 razy, znam tylko relację) ma chłopaka, oboje powiedzmy w wieku 25 lat +/-. Jest z nim nieco ponad 3 lata. Wiem z relacji, że ich związek jakiś super nie jest. Temu chłopakowi trochę mało zależy i często ją wystawiał, flirtował z innymi dziewczynami, okłamywał ją, usuwał wiadomości z messengera. Płakała przez niego wielokrotnie. No ale jakimś cudem ona nadal przy nim trwa - nie rozumiem dlaczego - i jakoś żyją. Jednak ostatnio w chwili smutku napisała do chłopaka który kiedyś do niej podbijał, bo coś do niej czuł. Ale wtedy go olała. Teraz ten olany gość sobie znalazł nową dziewczynę, z którą jest w takim świeżym 2-3 miesięcznym związku. No i napisała do niego, niby o nic, ale od słowa do słowa stanęło na tym że umówili się na piwo na mieście. Była zachwycona jak to było fajnie, jak on się fajnie uśmiecha i w ogóle emocje i hormony. Niedługo potem znowu się spotkali na mieście i znowu było fajnie. I od czasu jak do niego napisała to dość intensywnie flirtują, on mówi że mu zależy, ona czuje motylki i się cieszy. Ale - zaznaczam, że cały czas oboje są w związkach. Jej aktualny plan dnia na przykładzie ostatniej soboty: 15:00 seks ze swoim facetem 18:00 randka na mieście z innym (i oni nawzajem o sobie nie wiedzą)
I tak to się żyje na tej wsi
ja to bym sie posikal na miejscu dziewczyny w gacie jakby do mnie ktos z takimi monologami wyskoczyl
podchodzisz, cwiczysz obok niej inkognito, rzucasz zabojczym spojrzeniem i komentujesz "chujowa/dobra forma bejbe" albo cos w stylu "dzisiaj nozki hehe?" na co ona powinna odpowiedziec cos w stylu oj ty lobuziaku czy cos i wtedy wlasnie pytasz sie za ile konczy a nastepnie "chodz na piwo"
tak to sie wlasnie robi a nie jakies farmazony
teksty typu "wydajesz sie byc interesujaca osoba" kiedy jedyne co widzisz to jej spocone dupsko i cycki to musi byc troll
. . . o czym my w ogole dyskutujemy? Zagadujesz kobiete na silowni, wiec wiadomo, ze chodzi tylko o jej wypracowany tylek.
One tez o tym wiedza, wiec skoro sie godza chociazby na wymiane 3 zdan to im to nie przeszkadza, wiec nie ma sie co pierdolic z wymyslaniem nie wiadomo czego...
Wydaje mi sie, ze Byczek to najlepiej podsumowal, wyglada zajebiscie, to sie troche powygina i same dupe nadstawiaja >.>, wiec sa dwie opcje, albo sie jej spodobasz i chocbys powiedzial, ze jest piekna jak kartofelek to i tak masz duze szanse poruchac. Natomiast jak sie jej nie spodobasz bo jestes spaslak jak ja to co bys nie powiedzial to chujnia. :D
Znowu polece stereotypem, ale jednak na silowni chyba ciezko bedzie zanlezc kobiete ktora patrzy na cos innego niz bicek i portfel. :C
bajera ponad wygląd czasami się sprawdza, ale nie zawsze