boner_james_boner napisał
A może te wymogi nie są stawiane przez kobiety, tylko kreowane przez media lub samych facetów, którzy chcą być samcami alfa, więc wmawiają w siebie i w innych, że tak chcą kobiety. Gdyby rzeczywiście kobiety miały takie straszne wymagania, to powoli byśmy wymierali, bo żadna by się nie chciała wiązać z "normalnym" facetem. A jakoś tego nie widzę na ulicach. Wręcz przeciwnie, jak spoglądam na znajome mi pary, to i jednej i drugiej stronie na ogół brakuje wiele do ideału, a mimo to są ze sobą od kilku lat.
A co do Calhouna, to prowadził badania i nad myszami i nad szczurami... Ale poza tym rozdmuchanym mocno przez opinię społeczną eksperymentem (czy też wnioskiem z niego mogącym płynąć), z którego dodatkowo ekstrahujesz jedynie szczątkowy wniosek(mniejsza "samcowatość" samców), zauważył też, że samce prawie nieaktywne społecznie (dodatkowo jeszcze homoseksualne i coś tam jeszcze), które pozostawały na uboczu charakteryzowały się zwiększoną kreatywnością (wymyśliły między innymi, żeby podczas kopania norki zbijać sobie ziemię w kulkę, żeby można ją było odturlać na bok) i porównał tę grupę do naukowców. Wpadł na pomysł, że aby zapobiec analogicznej katastrofie jak w tym eksperymencie u człowieka należałoby stworzyć "globalny mózg" – porobić niezależne, ale połączone, grupki naukowców, którzy by zarządzali całym tym burdelem.