Bongo_Wongo napisał
Studniowka to ma byc taki "bal" dla gimbów zeby poczuli sie jak dorosli. Przyjda w garniturach, z dziewczyna/chlopakiem, zatancza poloneza. Ogolnie nie jest źle ale jaranie sie tym od listopada, jak bylo u mnie przynajmniej, to lekka przesada. Czesto sie tworzy taka niezdrowa presja kto z kim pojdzie, jak bedzie wyglądał itp.
Masz z kim pojsc - spoko. Nie masz - nic sie nie stalo, przynajmniej nikt ci nie truje jak sobie polejesz wódy ;p To gadanie kolegi wczesniej ze trzeba miec partnerke bez wzgledu na nic to jakas lipa. Troche jak zachowanie niektorych dziewczyn, ktore jak straca chlopaka po 3 dniach maja nastepnego. BO JA MUSZE MIEC CHLOPAKA xDD Nic na siłę
Odpowiadam od razu : Tak, szedłem sam ;p