Pytam serio
Cobyscie zrobili jakby przystawiala sie do Was zadbana dobrze ubrana ładna 24 latka męzatka z dzieckiem, która bez owijania w bawelne daje do zrozumienia ze swedzi ja dziura
Wersja do druku
Pytam serio
Cobyscie zrobili jakby przystawiala sie do Was zadbana dobrze ubrana ładna 24 latka męzatka z dzieckiem, która bez owijania w bawelne daje do zrozumienia ze swedzi ja dziura
Wbijasz się w nią po czym ratujesz jej faceta przed nią może jeszcze jest młody i ułoży sobie życie z kimś innym
Dziecko to dziecko ziomek. Zgaduje że gdyby nie ono to nie byli by ze sobą. Rozpierdalanie rodziny aby zaruchac to nie w moim stylu. Spasuje, chociaż kobieta I klasa
zdradza męża i dziecko, no rzeczywiście klasa
zwykła szmaciura co się kurwi za wojaka
jak galanta to rżnij, jedyne słuszne wyjscie
Najlepszym wyjściem są prostytutki, roxa i bez zobowiązań co tydzień inna. Na ch... wam te związki.
Jak ona to wszystko robi bo jej tak mąż każe to nie wiem w czym niby pomogłeś. :P
Tak BTW. To aż wam powiem, bo sam jestem bardzo zaskoczony. Wracam z pracy po nocce, godzina 5:40 rano. Staje sobie na chodniku na chwilę żeby zrobić coś w telefonie, a tu dziwka mi się ładuje do samochodu. Pyta najpierw czy dam jej papierosa, ale powiedziałem, że nie palę to ta zaczyna nawijać, że ona może mi zrobić dobrze. Powiedziałem grzecznie, że nie dziękuję. Pogadała jeszcze i sobie poszła, ale za minutę dosłownie przychodzi na nowo i pyta czy jestem pewien, że nic nie chcę, bo ona ma tu mieszkanie i nie muszę się niczego bać, tam nikt inny nie mieszka. xD
No kurka wodna, pierwszy raz coś takiego w życiu mi się przytrafiło. :P
No ale wytłumacz mi, co ja takiego źle zrobiłem?
Próbowałem jej wytłumaczyć, że nic mnie z tą świadkową nie łączy, ale do niej nie dociera. Bo ja chciałem wzbudzić w niej zazdrość, upokorzyłem ją. Bo po co to robiłem. Bo nie miałaby za złe gdybym sobie wrzucił zdjęcie ze świadkową i z młodymi, ale nie z samą starszą. Że w ogóle o niej nie pomyślałem.
Niby już jest dobrze, ale jak wczoraj do niej przyjechałem to była na mnie wkurwiona jak Hitler w 45...
Pokaż tą fotę to stwierdzimy poziom dotyku
Gdzieś tam na forumku opisywałem swoje poprzednie doświadczenia i pomimo jej trudnego charakteru, to zależy mi na niej. Wreszcie dziewczyna, która jest wykształcona i kontynuuje edukacje (mgr here) no i jednak jest kochana
Wiekszosc kobiet taka jest, zazdrosna, robi problemy z niczego czy kiedy czuje sie w jakis sposob zagrozona. Wystarczy, ze uwaza ze dziewczyna jest ladniejsza i wystarczy. Takze albo unikaj takich sytuacji, albo zyj z tym bo raczej za cos takiego Cie nie rzuci? albo daj sobie spokoj ale raczej z kazda nastepna panna bedzie cos podobnego tylko moze nie az z tak blahego powodu
Kolejny raz będziesz meczennikiem, gl
Mordeczko, a pomysl tak szczerze, jakby twoja dziewczyna zostala gdzies zaproszona i tak by sie zlozylo, ze nie moglbys pojsc z nia, a potem ona wrzuca zdjecie z "kolega z podstawowki" z ktorym przeciez nic jej nie laczy, a na dodatek ten kolega jest wysokim, wyrzezbionym przystojniakiem to by Ci cisnienie nie skoczylo?
Kazdy czlowiek ma w sobie troche zazdrosci, jedni wiecej, drudzy mniej, jestescie na poczatku zwiazku, ona teraz chcialaby, zebys na tablicy wrzucal zdjecia z nia, a nie z jakimis innymi laskami.
Ja nie mowie, ze masz teraz przepraszac, calowac ja po stopach i usunac zdjecie bo to plynje na jej przyszle zachowanie, ale jezeli Ci na niej zalezy to nie mozesz teraz zgrywac twardziela "bede sobie robil fotki z kim chce i kiedy chce"
Ale halo on byl swiadkiem ona swiadkowa to kurwa normalne, ze razem robia sobie zdj na slubie czy bawia sie jakos w zabawach weselnych xD
Masz rację, nie zauważyłem, faktycznie jako świadek to było raczej logiczne, że zrobi sobie zdjęcie ze świadkową.
Jednak laska mocno przewrażliwiona.
Inna sprawa, że nie wiem jak dorosły facet, w szczególności jeszcze świadek może dostać zaproszenie na wesele bez osoby towarzyszącej.
Mogl w sumie dac znac, ze jednak jest +1 szczegolnie, ze to wesele kogos bliskiego to chyba nie byloby problemu. Jakby mi powiedzial, ze chuja nie mesz z laska przyjsc to bym powiedzial, ze nie przychodze i elo xD
niech sie ogarnie idiotka albo ja olej pzdr
W sumie to nigdy bym nie pomyślał, że laski mogą być tak zazdrosne. Ale to dobrze, przynajmniej wiem, że jej zależy.
Nie tym razem.
Nie chodzi o to, że robiłem sobie zdjęcie z jakąś tam panną, tylko poszedłem na imprezę, na której pełniłem konkretną funkcję i zrobiłem sobie zdjęcie z dziewczyną, która pełniła taką samą funkcję. To tak jakbym został zaproszony na chrzest jako ojciec chrzestny i zrobił sobie zdjęcie z matką chrzestną.
Kupiłem jej różę i ją przeprosiłem. Wybaczyła.
Kolega, który mnie zapraszał powiedział, że jako świadek to lipa przyjść tak czy siak z osobą towarzyszącą, bo jednak nie siedziała by obok mnie, nawet razem do ślubu byśmy nie jechali. No i jednak wypadało dotrzymywać towarzystwa świadkowej.
Nie no, nie można od razu zakładać z góry, że idiotka. Fakt, że trochę przesadziła ale jak się tak zastanowiłem to też do końca fair wobec niej nie postąpiłem.
Tak czy siak wczoraj już było bolcowanie (i jeszcze dzisiaj z rana, przed pracą) także już jest dobrze.
Nie tym razem haha no kurwa ale kwiatek i przeprosiny poleciały chociaż nic nie zrobiłeś, ogarnij sie, jutro ja będziesz przepraszał, że oddychasz za głośno
jak da dupy innemu, to przeproś, że akurat w tym momencie nie miałeś jak Ty się nią zająć :kappa
Ja bym jeszcze napisał jakiś list z przeprosinami
W sumie dziwne zwyczaje że świadek nie może se przyjść z osobą towarzyszącą, co tylko kawaler może być świadkiem?
Wysłane z mojego GRACE przy użyciu Tapatalka
Tak jak już pisałem, fakt że ja też zachowałem się trochę nie fair wobec niej.
Dupy innemu nie da, rozdziewiczyłem ją, poza tym ona jest katoliczką i to taką trochę mocno, raczej nie z tych co walą się z kim popadnie.
A ja bym zamknął mordę.
Nie wiem, może akurat takie zwyczaje panowały w tym rejonie. Kolega mówił, że żonatego na świadka prosić nie wypada, chyba, że jego żona ma być świadkową młodej.
niezła mocna katoliczka co dała się przedymać przed ślubem xD
Tyle lat a Imonek wciąż taki sam, torg taki piękny xd
laska by poszła gdzieś na imprezę sama -->pewnie ją tam mocno bolcowali
typek se poszedł sam --> o co ona ma pretensje??
też bym się wkurwił, a takich rzeczy o świadkach co muszą przyjść sami to nie słyszałem
ja zostane striptizerem a jak moja dziewczyna będzie miała o to pretensję to jej powiem że to taka funkcja, postawiłeś ją przed faktem dokonanym że idziesz bez niej, to co miała być happy? no ale wiadomo to jest torg laski to coorvy, w odwrotnej sytuacji dam se chuja uciąć że większość postów to by było rzuć ją bo robi cie w chuja 100% fix no chance to lose
Czy tylko ja mam taką sytuację dookoła czy u was jest to samo. Moi znajomi mają jakieś dziwne dziewczyny. Jedna typa kontroluje non stop, nie może ze znajomymi wyjść, nie może mieć koleżanki. Inny musi się ze wszystkiego spowiadać, a jakby mu laska o 3 w nocy napisała "przyjedź bo mi smutno" i by nie przyjechał to by się obraziła na tydzień. I to dorosła (pełnoletnia) kobieta. Nie wiem co się odpierdala, czy to wina facetów, że podchodzą pizdowato do związku, czy po prostu kobiet, że są pierdolnięte. A może jednej i drugiej strony, bo normalny człowiek by dawno taką laskę pojebał.
nie wiem, nie mam znajomych, więc nie mam tego problemu
polecam
e: w sumie to przypomniało mi się, jak kumpel dzwonił do typiary po zgodę na wypicie piwa xd
ale to było w liceum
Typiary są teraz bardziej pojebane, potwierdzone info, poznałem ich w ciągu miesiąca chyba więcej niż przez ostatnie 2 lata.
lub emiratach