+1 też wole jak mój facet przejmuje pałeczkę
Wersja do druku
+1 uważam tak samo.
Poza tym gościu co ty tu tyle rozkminiasz, jakbyś reaktor jądrowy budował. Zobaczysz się z nią w weekend to weźcie to wyjaśnijcie bo ciebie to męczy ewidentnie. Niby chcesz, niby nie bo jesteś dżentelmen. Analizujesz chuj wie co i po co. Dawała dupy gościowi, którego nie kochała, bo ją do tego zmuszał i nie miała z tego przyjemności? No to za bardzo z niej cnotka nie jest w takim razie, skoro mimo braku chęci jest gotowa zgodzić się dać dupy xD
kurza twarz ;/ czyli to jednak ze taki dziad? po co tylko dziewczyna gada takie rzeczy, moja poprzednia (a nawet 2 poprzednie) wręcz się chwaliły że lubią seks i w ogóle fajnie jak facet przejmuje inicjatywę, a ta wręcz odwrotnie
ja to widzę tak:
> nie lubię seksu
> oddaję się facetowi bez miłości, bo mnie zmusza, mimo że nie czuję przyjemności z tego i nie za bardzo chcę
#logikarozowychpaskow #kurwazlogiki
Jestem prostym facetem i dla mnie powinno to wyglądać tak:
A) nie lubię seksu - nie oddaję się, mówię że nie lubię
B) lubię seks - oddaję się - nie gadam, że nie lubię
Nie znam twojej historii. Ile jesteście razem? Jak krótko, to wiadomo że mogą być opory jakieś na początku, ale jak długo to coś nie tak. Pogadaj z nią na temat seksu.
Jesteśmy razem krótko, dopiero koło miesiąca, dlatego też bardziej stawiałem na to że dla niej to za szybko.
A co do Twojego stwierdzenia że rozkminiam to jak reaktor jądrowy, masz rację. Tyle, ze na to nie bardzo mogę nic poradzić, tak już mam, że nie potrafię oczyścić głowy z porytych myśli i czarnych scenariuszy. Przez swoją niepewność w łóżku i w ogóle zepsułem już kilka okazji na seks czy nawet na związek, jednak w miarę potrafiłem na to machnąć ręką. Teraz jest zupełnie inaczej, nie mówię że to jakaś miłość od pierwszego wejrzenia bo sam nie wiem czy w takie coś wierze, ale dosłownie w 2 dni złapałem z dziewczyną zajebisty kontakt a po 2 tygodniach praktycznie nie przestawałem o niej myśleć. Myślałem, że to zauroczenie i przejdzie, ale z czasem coraz mocniej się w to angażuje i coraz bardziej mi zależy. Mało tego, z tego co od niej słyszałem to ona to odwzajemnia i przez ten cały czas (poza jednym dniem po niedoszłym stosunku) naprawdę czułem że jestem dla niej kimś ważnym. Od dłuższego czasu to pierwsza osoba przed którą chciałbym się otworzyć i zrzucić co mi na sercu leży, mimo wszystko, dla kogoś tak skrytego jak ja otworzyć się przed kimś to nie lada wyczyn.
Nie staje ci bo się stresujesz, że ci nie stanie. Przerwij to koło, kup se te darmowe viagry co w tv reklamują i ogień. Odblokuje ci się psychika, konar będzie buchał (nawet jak głowa cię będzie blokować, to chemia i tak postawi maszt) xD
Chyba, że się wstydzisz iść do apteki
nie wiem jak moze ci laska powiedziec ze nie lubi seksu, przeciez to czynnosc fizjologiczna, jezeli nie ma popedu to znaczy ze jest w jakims stopniu chora
moze po prostu miala poprzednich chujowych chlopakow i nie czerpala z seksu zadnej przyjemnosci albo wrecz bylo nieprzyjemnie/bolalo
To trzeba było panie wprowadzić klimat, powiedzieć że wszystko będzie dobrze i delikatnie zacząć z badaniem terenu, jak już była gotowa (z tego co pisałeś). Chociaż z drugiej strony takie pytanie nie powinno ją obrazić, oburzyć czy w jakikolwiek sposób zniesmaczyć imo.
Spotkaj się, pogadaj. Ustal raz co i jak i tyle, żebyś nie gadał ciągle o tym z nią. Raz, a dobrze, a potem jak kiedyś będzie nastrój to do dzieła.
znawca roku.
spraw, by czuła się bezpieczna i pewna, że nie zostawisz jej po pierwszej nieudanej probie. czynność czynnością, ale tu dużą rolę odgrywa psychika kobiety - jak się czuje niepewnie, to nie będzie z Tobą sypiać i tyle
rusza trzecia runda Wyzwania xD @haxigi ;
Jak jest jakims guwnem, z ktorym nie mozna wiazac przyszlosci to tak i w sumie to nawet dobrze.
A hefalumpie spierdoliles z tym tekstem czy jest gotowa xD Zycie to nie film romantyczny, zaniles cala atmosfere takim pytaniem imho.
Po za tym logika Twojej laski mnie rozpierdala. Bylemu dawala dupy mimo, ze jej bylo zle. Tobie nie daje bo nie tak po prostu. XD Bo przeciez ona nie chce trwac w cnocie az do slubu, nie jest juz dziewica, po prostu nie chce Ci dac i tyle xD
Chuj z logiką mojej laski, właśnie sobie uświadomiłem swoje smutne statystyki
liczba dziewczyn z którymi wylądowałem w łóżku: 6
liczba dziewczyn z którymi uprawiałem seks: 1 (po n próbach)
tyle dobrze że z obecną jakoś znów się dobrze gada, ciekawe tylko jak to się skończy jak się zobaczymy na żywo...
no dobra ale nie rób już z siebie ofiary, jak mulisz tak samo przy dziewczynach to gg
jak widać nie jesteś mirkiem piwniczakiem bo jednak nie masz problemu by dojść do sytuacji intymnych, także ustaw sobie w głowie trybiki w odpowiednich miejscach i bądź bardziej pewny siebie
Gosciu, kup stara dobra przyzwoita kadare, wtankuj w nia to, wyjeb na wyro, zlap za jej nadgarstek, zlap jej reka za chuja i powiedz, ze ma wkurwiac węża az sie porzyga
To on musi wtankowac lol
ja miałem wyrzuty jak raz koleżanka zaprosiła mnie do łóżka, a ja wolałem zwyczajnie lepiej się wyspać i ją olałem, ale dizeki temu postu lepiej mi się zrobiło.
also pytanie kobiety, gdy ona sama nie wie czego chce, czy jest gotowa... :/ je trzeba za reke prowadzic, nawet kiedy mowi nie
ktoś tu chyba za dużo na wykopie siedzi i patrzy na wszystko przez pryzmat jakiegoś marginesu
Cieszę się że niektórym samoocenę mogłem podnieś swoimi zwierzeniami ;)
A tak na poważnie... myślałem o całej sprawie raz jeszcze. Do tej pory, poza jedną tzw. "kłodą" która wcześniej gadała jaka to ona nie jest zawodniczka w łóżku a potem leżała bez ruchu, dziewczyny z którymi wylądowałem w łóżku zachowywały się inaczej niż obecna. Jedna bardziej dobitnie, druga bardziej subtelnie sugerowały że chcą przejść do konkretów, teraz nie było czegoś takiego. Nawet taki gość jak jak ja który chujowo odczytuje sygnały jakie wysyła mu dziewczyna, ogarnął że coś jest nie tak i warto by się dowiedzieć czy dziewczyna na pewno chce uprawiać seks. Wszystko wyszło dość niespodziewanie i musiałbym i tak wstać i zrobić 3 kroki po prezerwatywy bo tak się składa, że nie trzymam ich pod poduszką. Skoro więc delikatne pytanie czy dziewczyna, która jest dość nieśmiała w tych sprawach i nie jest pewna czy chce się już kochać tak zepsuło nastrój to jaka reakcja byłaby jakbym jej wyszeptał do ucha "nie ruszaj się tu idę po gumki" i zaczął grzebać w szafce?
Koniec końców, udało nam się jednak dzisiaj zobaczyć chociaż na chwilę, nie bardzo było kiedy poruszać te tematy, aczkolwiek było między nami prawie jak dawniej. Z początku nadal wydawało mi się, że coś jest nie tak, ale w końcu sama chciała się przytulić, pocałować, tak więc mam nadzieję że jakoś się to ułoży ;)
A ja mimo doła w jaki swego czasu wpadłem i serii niepowodzeń w życiu (nie tylko takich co tutaj opisałem) nadal staram się w to wierzyć ;)Cytuj:
kiedyś patrzyłem przez pryzmat #wierzę_że_ludzie_w_głębi_serca_są_dobrzy
Rozkminiaj dalej i analizuj to szybciej się to rozpadnie. Ja już styczność z takim analitykiem miałem i zacząłem się dowiadywać o sobie rzeczy, o których nawet sam nie wiedziałem.
Będziesz tak nad wszystkim się zastanawiał to też będziesz miał milion problemów, tysiące rzeczy o których laska nawet nie myślała i nie robiła.
Pisałeś, że byliście już nadzy, jeżeli od razu po rozebraniu powiedziałbyś jej, że idziesz po gumy to na pewno źle mogłaby to odebrać.
Gra wstępna i jeszcze raz gra wstępna, będąc nago dotykaj ją, swoim ciałem bądź jak najbliżej niej, całuj.
Po kilku minutach nie zdziw się jak sama zapyta gdzie trzymasz gumki.
Dlatego wolę sobie popsioczyć na forum internetowym niż jej truć dupę. Zdaje sobie sprawę, że pewnie w wielu kwestiach przesadzam jednak moje doświadczenie w relacjach damsko-męskich wygląda tak:
-rok z jebniętą laską, co ona mi odwalała to można by książkę napisać, nawet 3-4 miesiące po tym jak w końcu poszedłem po rozum do głowy i z nią zerwałem dalej musiałem się z nią użerać, a znajomi do dzisiaj mają bekę :D Dlaczego byłem z nią tak długo? Pierwsza dziewczyna, młody, głupi, naiwny... no ale od tego czasu mam lekko spaczony obraz związku z kobietą :D
-pasmo niepowodzeń seksualnych i pomiędzy nimi "związek" z prawie 10 lat starszą, w sumie nawet nie związek a romans bo ona jak się okazało miała chłopaka ;d
Tak więc doszukuje się jakichś chorych akcji u obecnej dziewczyny która z dnia na dzień przekonuje mnie, że są normalne dziewczyny i jest i dla mnie szansa ;)
zaczyna się ciekawie
i kończy falstartem :-D hahaha
tak, kobiety analizują wszystko, racja. Nie prowadzi to do niczego dobrego - ale lepiej myśleć co się robi, niż robić 'yolo' bo to yolo może kosztować 18 lat grubego hajsu
byłam z takim co wypominał mi że seksu za często nie było - nie moja wina że moja macica wiedziała prędzej ode mnie co za typ z niego i zawsze miałam okres podczas spotkania. Dziękuję Ci matko naturo że mnie oszczędziłaś :-D
Moja odpowiedź na pogrubione fragmenty:
http://www.pincaption.com/media/gall...1275890828.jpg
shots fired @haxigi
ale po co ty publicznie wywlekasz wasze prywatne sprawy
to jest takie żałosne
spokojnie @Aureos ; temat jest dla mnie zamknięty :-)
no nwm bo jest locha a wy dajecie jej atencji ktorej ona potrzebuje by zyc?? ;d ;p xd
loszka*
locha to imo określenie na grubą i brzydką - tu akurat wierzcie mi, jest zupełnie odwrotnie xD
Po prostu napisalrm locha jako na mysli baba cmon