Wątpię, że mi wyzna miłość po tym wszystkim.
Wersja do druku
Wątpię, że mi wyzna miłość po tym wszystkim.
Miłość może nie, ale chciałbyś przejść na relacje kolezenskie / przyjacielskie?
>jakikolwiek kontakt z lasko która ma jakieś zawachania emocjonalne i opierdala jakieś chore akcje
Nie wiem po co Ci to ale mądry to Ty nie jesteś
Mało jest lasek które mają we łbie poukładane pod względem emocjonalnym?
Rob co chcesz jak na moje to strata czasu nawet na kawę, na spotkaniu da Ci jakaś nadzieję i za miesiąc znowu tu przylecisz i będziesz pytał co dalej xDd
Meo i Shayne wyjaśnili
Serio, nie baw się w to, nawet nie zaczynaj -> radziłbym się nie spotykać, a najlepiej zakończyć kontakt. Mówię to z własnego doświadczenia
Idź z ciekawości, sprawdź co ma do powiedzenia, chyba każdy zasługuje chociaż na wysłuchanie, tylko nie bądź miękki jak ją zobaczysz i żadnego pitupitu typu wybaczam znowu love bo odwaliła coś dziwnego, ja w żaden sposób nie rozumiem co ma do tego przeprowadzka czy to daleka czy bliska. Najwyżej wyjdziesz w trakcie..
kazda laska ma zachwiania emocjonalne
typiara pewnie liczyla na cos z innym typkiem ale nie wyszlo a bolca brakuje i smutno samemu to pisze do ciebie, ew jej odjebalo i teraz sobie przypomniała. sam fakt ze zrobila cos takiego swiadczy ze ma na ciebie lekko wyjebane > nie zalezy jej na tobie (w sensie na tym jak mogles sie poczuc) > daruj sobie jezeli myslisz o czyms powaznym z nia
a mzoe laska chce tylko niezobowiązujące bolcowanie to profit dla obojga
Też bym się przeszedł i ogarnął co i jak. Akurat może trafią się spotkania niezobowiązujące, jak pan wyżej mówi i będzie profit. Jak nie to posłuchasz co ma do powiedzenia, powiesz, że głupotę odwaliła i zachowała się jak dziecko, elo i wyjdziesz.
straty moralne i godnosci czlowieka nie nazwalbym profitem dla siebie, zreszta jak komus zalezy tylko na tym to po co z jakas jebnieta jak znalezc sobie szmaciure teraz to nie problem; dlatego napisalem ze jezeli liczy na cos poważnego z nia to niech sobie daruje imo
A to oczywiście, zależy tylko i wyłącznie od tego czego on oczekuje bo jeśli czegoś poważnego to nawet bym o żadnym spotkaniu nie myślał po jakimś wyrzuceniu ze znajomych itp.
Dziękuję za każdą wypowiedź w moją stronę, postaram się o ile nie zapomnę wynagrodzić Was wszystkich greenami, póki co nie mogę :/ Nie spodziewam się już wielkiej miłości po niej, ale zawsze jakaś taka loszka ziomek to props, jakieś wspólne imprezki, wesela te sprawy :) tak na to patrzę. Dodam jeszcze, że jest ode mnie nieco młodsza i to może stąd te jej zachwiania emocjonalne. Kij wie, kobiety do końca chłop nie zrozumie.
No już nie przesadzaj, laska Cię kopnęła w dupę a teraz będziesz jej dziękował za odnowienie znajomości bo nie masz innych koleżanek? Myślałem, że masz do tego chłodniejsze podejście.
Kumpele jakieś mam, po prostu swego czasu zależało mi na niej jak na nikim innym. Tak jakoś mam, że jak się zabujam to na maxa potem jest lipton, bo jak nie wyjdzie to trzeba się odkochiwać.
Zmieniam zdanie, olej to spotkanie, ona wypierze Ci mózg. Miałeś być gangsterem jak to pisałeś stronę wcześniej a teraz zaczynasz rozpamiętywać jak to ją kochałeś.. Nie rób tego błędu i nie daj zatriumfować nadziei nad doświadczeniem.
Tak jest! Już nigdy do niej nawet nie zagadam. :) Ale ze mnie cienias.
jesli chodzi o stosunki damsko-meskie to w tym przypadku nauka na bledach jest najlepsza
Torg crew uratował użytkownika przed gówno - relacją. Zatryumfował zdrowy rozsądek
Poradzić w poradni się poradziłem, jest git, dziękuję jeszcze raz za każdy post, zarówno za i przeciw. Aż takim kretynem nie jestem żeby dawać się robić w chooya.
Pozdrawiam,
SerQ
jesli chcesz sie przyjaznic ze swoja byla to albo nigdy nie byles z nia na powaznie albo jeszcze z nia nie zerwales. imho byla to byla, jesli oboje zerwaliscie i jest wporzadku to ok, mozna kiedys sobie pogadac, jesli jakies afery robila to po chuj utrzymywac kontakt?
Nie chcę z nią tracić kontaktu, bo nigdy nic nie wiadomo. Rozstaliśmy się w sumie bez afery.
co nigdy nic nie wiadomo? xD z tego co czytalem laska poblokowala cie wszedzie a dopiero mies pozniej wytlumaczyla ci ocb? xd wez mi stresc cala historie bo nie chce mi sie szukac po temacie
Ziomuś, miałem podobnie i też sobie pomyślałem, że "nie chcę tracić kontaktu, bo nigdy nic nie wiadomo". W efekcie straciłem w chuj czasu. Choć w sumie nie straciłem, bo
Z tego co piszesz (i z samego faktu, że piszesz) nie jesteś supermegaalfachłodnymziomkiemruchaczem i raczej nie będziesz w stanie podejść do tego z dystansu, szczególnie, że sprawa jest jeszcze dość świeża. Jak pójdziesz, to pewnie zaczaruje Cię (wymyśli jakąś rzewną historię, doda do tego trochę uroku i obudzi co tam w Tobie siedzi) i znowu wejdziesz w to bagno, może nawet będzie Ci się podobało, ale znów Cię pojebie bo:
a) jej się odwidzi
b) jest pojebana i/lub lubi się bawić cudzymi emocjami
c) ??
I tak zrobisz jak chcesz (imho mimo wszystko i tak pójdziesz, bo jakkolwiek byś tego sobie nie wmawiał, odnoszę wrażenie, że jeszcze na coś liczysz) i sam się przekonasz.
Powiem Ci tak: szanuj się ziomek, bo jak chcesz, żeby jakaś loszka Cię szanowała, to musisz szanować siebie.
Dzięki chłopaki za ratunek. EOT plis
Tylko pamietaj , najbardziej przekurwione jest uczucie kiedy okazuje sie ze to nie ty wyruchales panne a ona Ciebie
z własnego doświadczenia wiem, że takie pokurwione laski zawsze chcą jak najlepiej dla siebie, więc albo szuka bolca, albo kogos do friendzona zeby samotna sie nie czula
tak bardzo to, tylko sądzę, że nawet nie bolca brakuje, tylko właśnie nie ma swojego przydupasa, któremu może się wypłakać.
Bo jak to w rzeczywistości wygląda, załóżmy, że chlop 5/10 rwie loszkę 7/10. Ona z nim jest, ale czuje, że facet jest z gorszej ligi, ale poznaje alwaro 9/10, ktory jak to facet, szuka bolcowanka i bolcuje sie z loszkami z nizszej ligi, ale spotykac sie woli z 9/10. Jako, że jej z nim nie wyszło, to wróci z podkulonym ogonem do chłopka 5/10, ale w głębi duszy dalej będzie teskniła za takimi alwaro i przy najbliższej okazji znowu go zablokuje na fejsie.
W sumie to akurat dziwna rzecz, normalnie loszki mowia "zostanmy przyjaciolmy" czy "potrzebuje czasu by przemyslec" lub inne pierdoly, takie zrywanie kontaktu dziwne.
no pewnie go zablokowala bo nadal go kocha i nie umiala sobie z tymi uczuciami poradzic, a jednak wiedziala, ze ten zwiazek nie przetrwa proby dystansu przez co i tak sie rozejda dlatego aby zabic te uczucia go poblokowala, po prostu okazalo sie, ze nawet to nie pomoglo, a jej uczucia sa tak wielkie, ze musi do niego wrocic i zyli dlugo i szczesliwie pozdrawiam
#potwierdzoneinfo
Akurat Master pisze same życiowe prawdy, i wiele razy mi to pomogło w życiu
Widzisz przyjacielu moj drogi chodzi o to, ze na tym forum grono uzytkownikow jest akurat dosc waskie, z wieloma "znamy sie" od lat, niedlugo nawet kilkunastu lat, wiemy kto w jaki sposob sie wypowiada, jaki ma styl, jakie ma podejscie i zdanie na rozne tematy i tak wiekszosc ludzi z tego tematu zdaje sobie sprawe, ze moje posty to zazwyczaj sarkazmy, ironia i kiedy pisze "brawo rob tak dalej" to znaczy to zazwyczaj "chujowo nie rup wiencej". I teraz taki slynny nowy uzytkownik z Apr 2015 zeby to zrozumiec musi albo tutaj troche posiedziec, i po prostu z tym handlowac, albo mnie zignorowac, albo byc kumatym ziomeczkiem. W zwiazku z powyzszymi raczej nie ma co liczyc na wypierdolenie mnie stad, ani na warnowanie bo ja nie trolluje. Nie wiem jakim czlowiekiem trzeba byc zeby wziac to co pisalem 100% serio i jeszcze byc takim spryciarzem zeby wychwycic w tym trolling. xD
A wracajac do tematu, to co napisalem wcale nie musi byc takie dalekie od rzeczywistych odczuc autora tamtych postow bo kazdemu kto jest malo doswiadczony i ciagle cos "czuje" do bylej takie mysli przelatuja przez glowe. Rzecz jasna nie w tak przejaskrawionej formie jak to opisalem, ale cos na taki wzor.
A tak po za tym:
Powyzej zdanie jednego z najbardziej szanowanych uzytkownikow forum.
Niech se sa, mnie tylko dziwia tacy, ktorzy biora wszystko tak serio-serio.
No nikt nie jest tak glupi zeby takie debilizmy na serio pisac, nawet ja.
Nie bylo innego story wiec sie to jeszcze komentowalo... A Ty Nigger, jaka jest Twoja historia. Usiadz no w kregu i opowiedz, masz jakas niunie? Ty sie bujasz super motocyklami wiec musisz miec. Leca na moto?
To żeby zmienić temat - jak Wam się wydaje, ile może kobieta wytrwać w "friends with benefits" zanim stwierdzi, że w lewo albo w prawo?
Do momentu aż 1)się zakocha 2) pojawi się lepszy bolec.
No to chyba za bardzo indywidualna sprawa, by pytać o takie coś na forum publicznym XD jedne lubią przez np. całe studia poznawać sobie kolesi, przespać się i nara, a Ty jesteś po prostu dodatkową opcją tutaj, bo lubią po prostu sex, a inne widzą w tym szansę na coś konkretniejszego, ale że nie potrafią tego dobrze rozegrać, to Ty masz do tego furtkę do ruchania się z innymi pannami.
To raczej z zachowania widać, czy już jej przeszkadza taki sex bez uczuć (a przynajmniej udawać, że bez uczuć) czy jej to pasuje.
e
ale fbw z zasady rozni sie tym od związku ze jest wlasnie wykorzystywaniem siebie nazwzajem do spuszczenia pary wiec jak ktos tu wjezdza z uczuciami mowiac o fwb to chyba robi to zle
also jezeli laska "nie wie jak to rozegrać" i jedyne co ma do zaoferowania to rozłożyć giry to chyba jasny sygnał zeby co najwyżej dac jej papcia i uciekac xD
az tym benefit okaze sie aids
Ziomek ale Mastera to Ty szanuj, on na tym forum jest od 1410, wtedy to w pieluchy robiłeś
Ps. Jak ma Ci odpisywać w poważny sposób jak pierdolisz jakieś bzdury, liczysz na konstruktywną dyskusje na argumenty z takimi postami jak twoje? idź ty może na wizaz czy kafeterie co??????
Dobrze, że chociaż ironie z postów mastera łapiesz, to już jakiś sukces
dzieki za uznanie
Ile czasu zajmuje kobietom pozbieranie się po związku?
24 dni i 28 sekund