co ty wygadujesz
btw. czyje to multikonto? bo wszedzie debilny, prowokujacy spam
Wersja do druku
To nie pytaj nas, co masz zrobić tylko zrób to, co chcesz. On się zeszmacił, bo woli obracać Twoją byłą i obrabiać Ci dupę, a Ty zajebiesz staremu kumplowi. Ja bym tak nie mógł, nawet jeśli mój kumpel nie szanowałby wieloletniej znajomości. Co innego, gdyby facet Ci pannę odbił - wtedy kontrolny plask na mordę się należy, ale w takiej sytuacji, bo prostu zakończyłbym znajomość.
Poza tym, bardziej chujowym zachowaniem z jego strony jest to, że obrabia Ci dupę i jest fałszywy aniżeli sam fakt, że lata za Twoją byłą.
Pójdź na kebsa albo jakiegoś dobrego hamburgera, popij zimną colą albo taką fajną "kraftową" lemoniadą i Ci przejdzie. Pojeb go i tyle, nad czym się tu rozwodzić, skoro pierdoli same głupoty to na chuj reagować jeśli to wszystko nie prawda ;d
To, że jest z Twoją byłą to nie znaczy, że trzeba od razu go bić. BYŁĄ... To ich sprawa z kim się spotykają, a jeśli coś naprawdę do siebie czują? To co, mają tego zaprzestać bo kiedyś byłeś z tą panną? Żałosne. To, że Cię obgadują i typ się nie przyznaje do tego to pokazuje jakim jest żałosnym człowiekiem, ale to nie znaczy, że za takie rzeczy należy go bić. Olej ich oboje i tyle - pokażesz jak jesteś dojrzały (chociaż wnioskując po postach nie jesteś).
Beka z typów, którzy każdego będą bili bo jest z ich byłą, albo go obgaduje. Skończysz studia to zobaczysz jak to jest w życiu i spotkasz wiele takich osób czy to w pracy czy poza pracą (obgadujących, próbujących utrudnić Ci życie). I takie rzeczy nie będą robiły na Tobie wrażenia. Trzeba dorosnąć i nie można uważać, że dupa z którą się kiedyś było nie może mieć nikogo z moich znajomych. To jest właśnie ta patologia o której piszecie a nie to, że typek go obgaduje...
Zastanówcie się czasami co Wy wypisujecie i dorośnijcie, wyjdźcie z tego świata gimnazjalnego gdzie każdego chcecie bić nawet za to, że zapytał Was która jest godzina.
I tak wiadomo, że nic mu nie zrobi. Miałby go pobić to by to zrobił, a nie pisał jakieś dywagacje na forum. Co do samego pomysłu to kompletna głupota, najrozsądniejszą strategią co do osób, które w jakikolwiek sposób uprzykrzają Ci własne życie to jest po prostu ignorowanie ich. Podbijesz mu oko, dostaniesz zawiasy, a była dziewczyna będzie wniebowzięta z radości.
ty typie ale pomysl, to byl moj wieloletni dobry ziomek, o wszystkim mozna bylo pogadac itp., nawet jak mialem problemy z ta dziewczyna to moglem z nim isc na browara i pogadac jak ziomek z ziomkiem, nie wiem czy caly czas taki byl i dopiero teraz z niego wyszedl skurwysyn, czy po prostu ona go omamila, no nie wiem, ja jestem troche wstrzasniety jeszcze ta sytuacja ze o jakas durna laske poszlo sie jebac kilka dobrych lat znajomosci ;d
To może z nim porozmawiaj, jak na cywilizowanego człowieka przystało. Powiedz co Ci nie pasuje. Jak koleś dalej będzie walił głupa to co najwyżej powiedz mu, że jest Ci mu go żal, współczujesz mu czy coś i zakończ kontakt. A skoro to dobry, wieloletni kumpel to chyba stać Was na zwykłą rozmowę? Czy to już zbyt pedalskie i lepiej od razu mu wpierdolić?
Albo wyjeb mu buta na ryj, niech się cwel nauczy.
Mialem identyko sytuacje wiec sie wypowiem. Z panna bylem ponad 2 lata, wypalil sie zwiazek po czym zakonczylem go ze swojej inicjatywy i panne olalem (powiedzialem zeby nie dzwonila do mnie itp) Nastepnego dnia poszedlem na impreze ze znajomymi, co najlepsze ona tez tam byla i zaczela przystawiac sie do kazdego mojego znajomego, wszyscy ja przeganiali ale znalazla 1 'dobrego kumpla'. Ogolnie efekt byl taki ze polknal haczyk, polowe imprezy ich nie bylo, a pod koniec wixy chcial sie ze mna bic za wszelka cene bo jak stwierdzil "byles dla niej chujem i ja biles to dostaniesz". Pojebalem ich i bawilem sie dalej ale inny znajomy nie wytrzymal tych glupot i troche go tam poturbowal xD
Ogolnie jestem wdzieczny bo przekonalem sie kto swoj, a kto nie i na kogo moge liczyc. Byl z nia bodajze pol roku, troche bolalo ale nie okazywalem tego. Doszlo jeszcze do kilku incydentow tym czasie m.in. zaczail sie z nia i 4 jakimis fajfusami u mnie pod domem i za to, ze "ja bilem" chcieli pobic mnie ale troche sie przeliczyli
Ogolnie radze Ci typa nie tykac, lepiej dowiedziec sie wczesniej niz pozniej kto jest kurwa i za kawal cipy oleje kumpli. Z takimi nie ma co trzymac. 3mld kobiet na swiecie, a ten akurat wybral Twoja
Miałem kiedyś podobną sytuacje, nie wytrzymałem i dałem sobie spokój z nią, to była dobra decyzja.
skoro tak sie sprawy maja to imho. powinienes go zgładzić
ale jesli to prawdziwa historia to wspolczuje posiadania takich kumpli xD
w sumie tez raz kiedys mialem chec na byla mojego ziomka, ale stwierdzilem, ze zadna kobieta nie jest warta prawdziwej meskiej przyjazni, ktora wtedy z pewnoscia bym sie skonczyla
Mnie w ogóle dziewczyny kumpli nie pociągają, wjeżdża do worka "aseksualna" i tyle.
Olej i ja i jego, szkoda nerwów, do tego nie wiadomo czy to on dostanie po ryju, czy ty, ja bym sobie dal spokój
Pisałam tu jakiś czas temat o chłopaku - 23 latku, który jest dużym dzieckiem i ma wszystko gdzieś. Zakończyłam ten związek, bo po prostu nasze oczekiwania i priorytety się znacznie różniły... nie oszukałam go, chciałam to zakończyć w zgodzie, bo czułam do niego bardziej przyjaźń niż "kochanie". Mi jest o wiele lżej - zrzucić taki ciężar, po co oszukiwać siebie i kogoś... ale dla niego to jakaś masakra - co chwile pisze, dzwoni, chce się spotkać. Jakieś protipy? Uważam, że najłatwiej mu będzie jak ja będę ignorowała póki co jego próby kontaktu, może za jakiś czas minie mu uczucie i będziemy mogli iść na piwo jak "przyjaciele" jak to ujął, ale teraz najlepszym wyjściem jest dać mu dać czas na ogarnięcie się. Mam rację? :s
Odetnij się w 100%. I przez pierwsze 5 lat nie idź na żadne "przyjacielskie piwo", bo ziomek znowu zacznie.
Po raz powiedz mu wprost "it's over" oraz zapodaj link
https://www.youtube.com/watch?v=udGTdbPJqXc
powiedz zeby ogarnal dupe i zyl dalej
nastepnie nigdy wiecej sie z nim nie spotykaj bo zrobisz mu krzywde, ale skoro jestes kobieta to pewnie bedziesz miec to w dupie i za jakis czas sie z nim umowisz na piwko po czym on znowu sie rozklei i bedzie plakal w srodku
Jeśli tak się do ciebie dobija i nie daje żyć, to z całą pewnością nie ma w planach żadnego przyjacielskiego wyjścia na piwo. Nie spotykajcie się lepiej na razie, bo oboje będzie tego żałować. Prawdopodobnie zacznie się przed tobą płaszczyć i błagać o kolejną szansę. Nie wykluczone będą nawet łzy z jego strony, a takie zachowania z całą pewnością jeszcze bardziej zepsują jego obraz w twoich oczach.
Generalnie to wkurzona trochę jestem, bo prosiłam go od 3 miesięcy, żeby ogarnął kilka swoich spraw, ale był na to zbyt leniwy. Dziś mi napisał, że z dnia na dzień znalazł prace i nagle tamte sprawy pozałatwiał. XD
To miales chujowego ziomka. W moim gronie nikt by takiego czegos nie odjebal, to zwykle kurestwo
Niestety ale musze sie zgodzic z udarrem. To samo.
Szukaj pomocy na damskim forum moim zdaniem. Tam ci baby doradza ze swojego punktu widzenia. Solidarnosc plemnikow nie pozwala mi ci pomagac, bo nie znamy drugiej strony. Pozdro
ty stary i jak wyjebales mu ta bombe w oko i fange w splot czy nie w koncu? prawilnie tylko przypominam temat bo nic tutaj sie dawno nie dzialo, a taki przegryw jak ja czerpie z tego tematu garsciami
@Chivi Master ;
nie wyjebałem mu, choć chwilami chciałem mu fatality kolanami na ryj zrobić, ale raz czekał na mnie pod uczelnią to powiedziałem, że jest chujem i żeby spierdalał i od tego czasu się trzyma zdala, ona go chyba olała z tego co wiem, więc koleś szuka starych znajomych. cwel. @Master ;
Panowie mam sprawę, wy na to spojrzycie obiektywniej niż ja. Jakieś 2 miesiące temu poznałem super dziewczynę, wszystko spoko się układało, ostatnio mniej gadaliśmy, bo brak czasu zresztą bez sensu klepać ciągle smsy. Rozmawialiśmy, że jesteśmy razem, że traktuje mnie poważnie itp. Wczoraj wyszedłem z kumplami jacyś nieznajomi kolesie podbili do mnie czy jestem jej byłym, bo twierdzą, że wozi się z innym, i on coś gadał, że są na dobrej drodze. Tych ziomków nie znam wcale, tylko z widzenia kojarzę(inne miasto). Dziewczyna nigdy nie dała mi powodu, do podejrzeń, wiem, że wychodziła z tym kolesiem, o którym mówili, ale nigdy sama, tylko większą grupom i o tym wiedziałem. Zawsze mówiła, że się kolegują i znaja już długo, więc nie będę robił spin. Mówiła mi też, że ludzie będą mi tak gadać, bo nie jest zbyt lubiana, ma stałą ekipe( głównie kolegów, których mniej więcej kojarze), bo jak mówi dziewczyny są fałszywe, i obgadują za plecami. Nie powiem, czasem mi np. nie odpisała na sms czy coś, a potem widziałem, na snapie, że była gdzieś z tymi znajomymi, a raz się zdarzyło, że źle się czuła, i nie pojechała ze mną na dłuższy wypad, ale wieczór, wyszła z innymi znajomymi na chwile, ale też tego nie ukrywała czy coś, do tego była z siostrą.
Na pewno muszę z nią o tym pogadać i wyjaśnić, ale jak myślicie tylko plotki przed, którymi mnie ostrzegała czy coś więcej? Jak Wy byście to rozegrali? Liczę na pomoc.
Moim zdaniem związek powinien opierać się na zaufaniu, więc jak jej zrobisz wojnę, że jacyś obcy ludzie na nią nagadali to możesz ją urazić, jeśli okaże się to nieprawdą. Jesteście parą od dwóch miesięcy, więc nie jest to tak naprawdę żadna wielka miłość. Ja bym podszedł do tego na chłodno, jak cię będzie miała zostawić dla innego to i tak to zrobi. Na tak wczesnym etapie związku nie powinno być miejsca na zazdrość.
@up też podchodzę do tego na chłodno i nie ufam obcym typkom, ale pogadam z nią o tym. Wiem też, że ludzie różne rzeczy potrafią wymyślać, ale nie wiem jak z nią o tym pogadać, żeby wyczuć, co jest grane, spokojnie, żeby sobie wszystko przemyślała, i ogarnęła czy powiedzieć tylko co mówili i mieć wyjebane?
Powiedz jej o tej całej sytuacji i zobaczysz co Ci odpowie. To chyba najprostsze i najlepsze rozwiązanie.
Po prostu jej powiedz co mówili i mówisz jej to dlatego, że nie wiesz o co tutaj dokładnie chodzi. I wtedy prawdopodobnie (przynajmniej powinna) powie czy to prawda czy po prostu to jakieś typki, które chcą ją "udupić" i gadają głupoty żebyś się wkurzył.
Nieważne, czy z nim kręci, czy nie to i tak usłyszysz, że to tylko kolega i nic ich nie łączy, a tamte typy chcą tylko zaszkodzić waszym relacjom.
Ja na twoim miejscu spytałbym wprost, czy coś ich kiedyś łączyło i zaznaczył, że nie mam zamiaru ograniczać jej kontaktów ze znajomymi, bo to kurwa jednak nie są już czasy gimnazjum. Rozmowa bez niepotrzebnych emocji i czekanie na rozwój wydarzeń.
W sumie śmieszne, że dziewczyna od razu ci mówi że może się zdarzyć tak, że ktoś ci powie że spotyka się z innym xD No pls. Wcale się tym nie zabezpiecza, ty niby spokojny bo powiedziała że to nic takiego, a ona może spokojnie sobie mieć bolca na boku :v
I do tego, nie wiem jak was, ale mnie na przykład mocno wkurza takie odmawianie spotkania bo się niby jest chorym, a 2 godziny później wyjście ze znajomymi bo jednak się lepiej poczuła xd
@Up
Jej chodziło o plotki ogólnie, a nie, że z kimś sie spotyka tym bardziej, że zawsze było to w większej grupie. Sam nie wiem, trochę inaczej sobie to wszystko wyobrażałem, więc pogadam z nią i zobaczymy.
Właśnie postanowiłem odpuścić, nie jest tak jak powinno być, a nie mam zamiaru nikogo na siłę zmieniać więc nie ma sensu się męczyć. Dzięki za pomoc!
Z doświadczenia wiem, że jak na początku znajomości czujesz już jakąś niepewność wobec drugiej osoby to lepiej dać sobie spokój ;d
Z doświadczenia wiem, ze jak laska wymysla jakis powod zeby z toba nie wyjść(bo nie moze, bo jest chora itd.) a potem wychodzi ze znajomymi to najzwyczajniej świecie ma cie w dupie :D
Wiec dobrze ze sobie odpusciles
Ja w ogole staram sie nie zadawac z takimi ludzmi, najgorsza cecha swiata, rownoznaczna dla mnie z byciem smieciem. Nie ma czegokolwiek innego w ludziach co bardziej by mnie wkurwialo i odrzucalo.
Aha no i jeszcze te dupy, ktore maja samych "kolegow" bo kolezanek nie chca bo one sa "falszywe" prawie rownie op co ludzie z cecha jak wyzej xDDDD
Up: tak samo to widze, laska co ma samych kumpli to jak dla mnie krzywe i troche zajezdza.dupodajka
eee synek ty sobie uwazaj bo tutaj panuje nowoczesna torgowa mlodziez i taka dziewczyna to po prostu kobieta znajaca swoje potrzeby i nie wstydzaca sie ich, a nie zadna dupodajka takze radze edytowac posta zanim zostanie dokonany lincz
Ale tak serio akurat nie to mialem na mysli, raczej ogolnie to zabawne podejscie i cos w stylu wywyzszania sie. Ile razy taka dupe spotkalem chwalaca sie, ze ona tylko z facetami trzyma bo baby sa be zawsze czuc od niej bylo dume. Co innego, ze ostatnia taka z jaka mialem do czynienia byla raczej od ogladania filmow w weekendowe wieczory i zabierania na lody, ale to pewnie tylko przypadek.
No w kazdym razie to zenujace podejscie, a jak tylko to uslysze to staram sie zakonczyc rozmowe i ograniczyc kontakt w trybie natychmiastowym.
A jakie macie podejście do związków na odległość? :)
Tak jak koledzy mówicie też wydawało mi się to podejrzane, wszystko wyjaśniliśmy sobie i odpuściłem. Wole się nie pakować w dziwne związki i potem żałować.
lepsza opcja mimo wszystko to jak dziewczyna, tak jak moja, mieszka sama, jak odwiedzamy jej rodziców to hehe musimy spać w osobnych pokojach pomijając nasz wiek 24-28... a gwoli ścisłości aktualna odległość to 350km
a ogólnie to dobra szkoła życia, trzeba polegać na szacunku, szczerości i zaufaniu w szczególności, polecam jeśli chcesz sprawdzić czy jesteście tego warci bo jak się nie rozleci to moim zdaniem perspektywy na przyszłość są bardzo dobre chociaż oczywiście docelowo najlepiej planować przyszłość razem, zresztą inaczej się chyba nie da