przypomniała mi się pewna historyjka #erasmus
a tak serio to idę w piątek do pubu gdzie zazwyczaj chadzają studentki i właśnie erasmusy, więc po prostu pytam
Wersja do druku
przypomniała mi się pewna historyjka #erasmus
a tak serio to idę w piątek do pubu gdzie zazwyczaj chadzają studentki i właśnie erasmusy, więc po prostu pytam
Jeśli idziesz do pubu, który słynie z odwiedzania go przez erazmusów oraz ich wielbicielki to cofam wszystko co powiedziałem.
https://www.youtube.com/watch?v=1PQ670sfFXU
No tak bywa..
mi tam się leginsy nie podobają
fajna dupa w denimie lepiej wygląda niż w leginsach
mi sie tam legginsy podobaja, jest na co popatrzec ;p ofc musza byc dobrze dopasowane
zerznalem wczoraj matke loszki z która kreciłem od dłuższego czasu i czuje sie z tym zajebiscie :DDD
Troll z goscia, zobacz jego nick.
Co do pubów, to wiadomo, że większa szansa na normalnych ludzi w znanych pubach typu Warka, a nie w jakiś melinach gdzie można kiepować na stół.
Byłem w "kilku" pubach w największych miastach Polski i nigdy nie trafiłem do miejsca gdzie można kiepować na stół także nie zazdroszczę odwiedzanych miejsc i rzeczywiście też bym je odradzał. Oczywiście najfajniejsi ludzie znajdują się w pubach typowo piwnych nastawionych na podawanie piw regionalnych, rzemieślniczych z mikro- i minibrowarów, browarów kontraktowych :)
loszka poszla po cos do sklepu i powiedzial zebym zaczekal, to poszedłem do kibla sobie zwalic konia. tak sobie wale, wale i nagle wbija jej matka (46 lat, ostry milf) bo zapomnialem zamknac drzwi na zamek. Najpierwsz zszokowana po chwili powiedzilal "moze ci pomoc ;]]" ja na to "no spoko dajesz malenka" i zaczela mi ssac kutasa. potem ja zerzanlem na pralce i skonczylismy akurat wtedy kiedy loszka wrocila. na szczescie zapomniala kluczy wiec zdazylismy sie szybko ubrac i umowlismy sie na nastepny raz
juz sie nie moge doczekac :DDDDDDDDDD
to ze ty do konca zycia bedziesz ruchal jedna i ta sama karyne nie znaczy ze inni tez sie tak ograniczaja
Halunek, wbrew pozorom trolowanie nie jest takie latwe, potrzeba do tego intelektu i wyobrazni.
Zabierz po prostu na spacer a poźniej restauracja:)
jaki macie ideał kobiety?
nie ma ideałów
taka ktora wie kiedy ma sie nie odzywac XD
gdzie zabrac niewiaste na niedzielny wypad, promien mniej wiecej 200km od wuwua
jakies pomysly?
Jest ktoś z was w związku z dużo młodszą laską? Ja byłem przez półtora roku z młodszą o 5 lat. Na początku w sumie ją bardzo luźno traktowałem, tylko ona była bardzo zaangażowana. Ze 3 razy mieliśmy przerwy przez moje widzimisie ale ona zawsze chciała żebym wrócił. Jakoś w wakacje zaczęło mi się odmieniać i zaczęło mi coraz bardziej na niej zależeć. Zacząłem być romantyczny i tak dalej. Wydawało się, że będzie dobrze, ale od jesieni jej powoli przestawało zależeć. Było coraz gorzej a ja coraz bardziej się starałem. Wszystko pękło w slwestra kiedy się pokłóciliśmy bo byłem wkurwiony, że jesteśmy razem a ona jest wobec mnie obojętna przy koleżankach. Stwierdziła, że nie chce być w związku, że musi się wyszaleć (czyli pić z koleżankami, ostatnio to jej jedyne zajęcie). Oczywiście próbowałem to ratować, ona się zastanawiała ale gówno z tego wyszło i wjebała mnie we friendzona. Powoli się ogarniałem, wyjechałem sam w góry, było w miarę, tylko, że ona w tym czasie była w sąsiedniej miejscowości z rodziną. Chciała się tam ze mną spotkać, oczywiście poleciałem do niej ostatniego dnia, zachowywała się wtedy tak jak kiedyś, pierwsz raz od dłuższego czasu czułem się przy niej dobrze. Nawet chciała, żebym nie wracał do domu w nocy, tylko przespał się u niej ale pojechałem. No i jak wróciłem do domu, ona też to znowu zaczęło mi się z nią ciężko rozmawiać bo ciągle tylko coś robi z koleżankami. Oczywiście, że nie chcę być w pieprzonym friendzonie, bo jakbym dowiedział się, że z kimś kręci to od razu zerwałbym z nią kontakt. Utrzymuję go tylko dlatego, że liczę, że jej się odmieni. Chociaż już coraz słabiej na to liczę, bo widzę, że jest całkiem inna, niż wtedy, gdy zaczynaliśmy. Miała mega fajne aspiracje, plany naprawdę była wtedy ogarnięta. A teraz jebs obchodzi ją tylko picie ze znajomymi. Ostatnio pisałem ze znajomą w moim wieku, która kiedyś coś do mnie miała i stwierdziła, że mam nauczkę, że wybrałem młodą siksę zamiast ją. No i wychodzi na to, że ma rację.
Co myślicie? Mam w przyszłości unikać młodszych, czy po prostu chujowo trafiłem?
chujowo trafiles
ja z moja prawie 3 lata jak poznalismy sie i zaczynalismy sie spotykac to ona 15 ja 20, teraz ja 24 rocznikowo ona 19 i jest zajebiscie, nie ukrywam ze na poczatku gowniarskie zachowania itp, ale mlodsze panny jak aja leb na karku to szybko 'dorastaja' i ogarniaja sie przy starszym facecie.
A w szkole da się czegoś nauczyć? W Tibii poznałeś, to i w pubie poznasz. Skąd wy te pytania bierzecie...
Czy ja wiem. Ja tam nie widzę w tym nic dziwnego. Oczywiście legginsów nie powinna nosić pierwsza lepsza, a ta, która ma w miarę fajną figurę. Dziewczyny zawsze noszą obcisłe rzeczy i równie dobrze w spodenkach podobnie(no troche mniej) widać te tyłki. Ale jeśli ktoś ma fajna nogi i dupe to czego ma nie nałożyć takich legginsów? My faceci(a przynajmniej ja) lubię podziwiać kobiece wdzięki, a one lubią się tym chwalić. I trochę nie na miejscu jest ocenianie po ubiorze. Jak wiadomo kobiety mają mnóstwo przekombinowanych ubrań, a takie legginsy są wygodne. Ja tam dziękuje temu, kto je wymyślił. :)
Poważne pytanie. ;d
Jak wiadomo ideałów niestety nie ma, zawsze jest jakaś cecha, która nie będzie pasować, a jak takiej cechy nie ma, to jakimś czasie się znajdzie.
No ale jeśli już fantazjować to np.: niższa o głowa, z niekoniecznie wysportowanym, a zadbanym ciałem, czarnowłosa, czy blondynka, nie stanowi to dla mnie większej różnicy. Opalona, niebieskooka, oczy takie większe z takim spojrzeniem, że ciężko wygrać kontakt wzrokowy. Z wyglądu chyba tyle.
Stanowcza, w miarę wygadana, roześmiana, mająca swoje zdanie, inteligentna, pomysłowa, rozrywkowa, z planem na przyszłość. Oddana swojemu facetowi, seksowna, miła i słodka. Hahaha, wymieniać i wymieniać. Szczerze powiem wam, że większość tych cech miały dziewczyny, które kiedyś tam bajerowałem, no ale zawsze coś jest nie tak, toteż na ideał nie ma co liczyć, a samemu zrobić z niej ideał i próbować to utrzymać. ;)
bo 2 strony w zwiazku chyba sie nigdy nie staraja xD
zawsze jak jedna sie stara, to druga przestaje, jak ta pierwsza sie wkurwi i przestanie, to ta druga sie stara i tak w kolko
i mysle ze tutaj roznica wieku z nia nic nie zrobila, tylko po prostu dorosla do tych lat gdzie musi sie wyszalec (pewnie jest liceum/studia)
@Byczek ;
Jak z tesciami? Zaakceptowali ten zwiazek gdy ona miala 15 lat a Ty 20? Kiedy przedstawila Cie rodzicom?
zaakceptowali, ma starszego pare lat brata więc przerabiali już bunt itp, jakos po roku przyszedlem do niej 1 raz, generalnie luz, bardziej moja mamuska miala opory ale tez sie przekonala do niej
No wtedy kiedy jeszcze miałeś 20, a ona 15, to fakt jest różnica i jej mamuśka miała prawo sobie coś pomyśleć(no ale jak to mama). Pamiętajmy też, że dziewczyny wolą starszych od siebie. No teraz 24-19 u was to już nie tak tragicznie, przyzwyczajony jestem bo sporo u mnie w mieście takich właśnie związków. Ja sam osobiście zawsze preferowałem najlepiej tylko z rok młodszą, w swoim wieku, a dobrze by było i starszą. Obecnie mam w kobiete swoim wieku.
No i tak jak mówisz, młodsza dziewczyna może nie tyle co szybciej dorasta, ale szybciej się uczy od starszego chłopaka. Trzeba szlifować diamencik.
wtedy jeszcze bylem maly xd
no ja właśnie też mam dylemat, bo niby mógłbym spróbować z laską młodszą w chuj, i właśnie mnie to odpycha troche, bo ja mam 23 a ona 16 no to pozdro xd wydaje mi się że opinia na mieście nie będzie sie zgadzała. co myślicie? jeśli o nią chodzi to jest w miare ogarnięta
Spróbować możesz, aczkolwiek taka różnica w tym wieku to przepaść i związek z taką dziewczyną to nie lada wyzwanie.
to se ne vrati...
Dla mnie to bylaby chyba przesada. Mam 24 i jakas 19-20 lat pewnie bym sie skusil, ale tak to imho przesada. Mialem ostatnio do czynienia z laska jeszcze ze szkoly sredniej i to mocno dorosla i z doswiadczeniem jak na swoj wiek, ale mimo wszystko nie dogadalbym sie pewnie na dluzsza mete.
Kurwa jakbym mial byc z jakas kolezanka z klasy mojej siostrzenicy to chyba by mnie rozjebalo. Przeciez 16 lat to chyba jeszcze jest gimbaza xD Co moja siostrzenica mowilaby pozniej do swojej kumpeli z klasy "ciociu"? XD
spróbować nie zaszkodzi a co do opinii innych, serio? ile ja się nasłuchałem, że pedofil, że po chuj za taką gówniare sie biore, że ma siano w głowie a teraz chłopaki niespełnione miłości i laski co im poroża dopierdalają i mówią jaką to świetną mam kobiete....
w tej jednej sprawie opinia mnie właśnie interesuje, bo nasłuchałem się podobnych tekstów,kiedy mój kolega umawiał się z młodszą, tylko że byłem po drugiej stronie barykady. druga sprawa jest taka, że boje się że na pewnym etapie związku odpali mi, że musimy zrobić sobie przerwę bo ona sie musi wyszaleć (co w sumie jest teraz modne u nastolatek). miała by racje bo jak by nie było to ona ma jeszcze wszystko przed sobą, liceum a później studia. ja mając 23 lata inaczej patrze w przyszłość i jestem skłonny szukać już czegoś na poważnie. w sumie chyba se dam siana.
jak się dobrze z nią dogadujesz to co Ci więcej trzeba do szczęścia?
Za 4 lata ona będzie w kwiecie młodości, zaczną się studia, imprezowanie, Ty będziesz miał już 27 lat, pewnie prace od pon. do pt. będziesz myślał o stabilizacji, a ona o zabawie. Oczywiście to jeden ze scenariuszy, chociaż wydaje mi się, że bardzo prawdopodobny. Nikt z nas nie zna dziewczyny i nikt nie wie co ma w głowie. Musisz być świadomy tego co może Cię spotkać, zrób rachunek zysków i strat i podejmij decyzję. Wszystko w temacie.
może nie będzie musiała się wyszaleć? moja naprawde sporadycznie gdzieś wychodzi powariorwać a jeśli już to zawsze chce żebym jej towarzyszył
>Przejmowanie się zdaniem innych ponad swoje szczęście ;]]]
Jak na mnie powiedzieli raz pedofil to sie odwróciłem i spytałem komu jedynki policzyć, kozaka oczywiscie nie było i więcej razy nie usłyszałem tego słowa w moja stronę.
Pozatym wychowanie sobie laski jest spoko opcją tylko zalezy na jaki charakter trafisz, bo jedna będzie Ci wierna i posłuszna, a druga właśnie będzie chciala sie wyszaleć co wiadomo że Tobie odpowiadać nie będzie ;>
16
a laska z wyglądu spokojnie 18 xD
#edit sory miala 15 jak sie poznaliśmy
kiedys bylem z dupeczka ja 20 ona 16
tłumaczenie sie jej babci ze sie spoznimy 15 minut do domu (i będziemy 21:15) - zenada
Nie przebolałbym takiej różnicy, serio. Ty myślisz o pracy, studiach, może już własnym mieszkaniu (o ile jeszcze nie poszedłeś na swoje), a ona jeszcze nawet o maturze nie zaczęła ;d Prawdę mówiąc nie wiem, jak miałoby to działać.
Dzisiaj byłem na pierwszych zajęciach angielskiego w nowej grupie (warunek, eh) i poznałem na nich dość fajną dziewczynę. Popracowaliśmy trochę razem nad powtórką materiału i przy okazji porozmawialiśmy. Wydaje się być mega sympatyczną, inteligentną kobietą. Trochę deska, ale na szczęście mam w to delikatnie mówiąc wyjebane. Ogólnie ładna, zadbana, piękne oczy.
I teraz mam mały problem.. Zajęcia z angielskiego są tylko raz w tygodniu, a ja jednak chciałbym z nią trochę dłużej pogadać, poznać się. Czy po jednym dniu jednej godzinie znajomości nie będzie to zbyt nachalne zachowanie, jeśli wyślę jej zapro na fb i zagadam? Czy może lepiej będzie po prostu poczekać ten tydzień i wtedy działać coś dalej? ;p Nie mam pojęcia jak może na coś takiego zareagować po prostu, a nie chcę nic schrzanić ;p
@Blubby ;
v1ncent.pl
po prostu zagadaj do niej na nastepnych zajeciach
https://www.youtube.com/watch?v=7DogEriMH10
ogolnie zajebisty gosc i zajebisty blog mi mimo ze jestem w zwiazku i tak bardzo pomogl jezeli chodzi o kontakt z przypadkowymi dziewczynami