dobrze ze skurwiel za czasów jagiełły nie żył bo do tej pory by poprawiał podręczniki od historii, że to nie tak byo z tymi dwoma mieczami
Wersja do druku
A to coś mnie ominęło. Jak wykurzyłeś chuja?
Sam się wykurzył, właściciel wbił tak kontrolnie bo był w Polsce i ta do niego czy ten chłopak mógłby tu mieszkać. Ja o tym wiedziałem, pogadałem z właścicielem że nie, gość luźny to powiedział że spoko bo wynajął to jako 3 osobowe mieszkanie. Nie zgodził się, a ten typ dalej tu siedział. To mu powiedziałem że właściciel już na ten temat coś powiedział. Na następny dzień wyjebał za granice.
to ładnie, tak go przycisnąłeś że od razu za granicę uciekł O.o
a to swoją drogą, dobrze mówisz
Tzn nie wpadł sprawdzić czy rozwaliliśmy mieszkanie. Po prostu wpadł posiedzieć, pogadać jak się mieszka, jak się żyje, posiedzieliśmy przy stole i wyszedł. Nie łaził po mieszkaniu i nie sprawdzał czy przypadkiem nie ma przybrudzonej ściany gdzieś. Wg mnie wszystko spoko. Może wyraz "kontrolnie" był tu źle użyty.
A jak tak to spoko.
Z jednej strony normalne, że jak wynajmujesz komuś coś za ciężkie pieniądze, to martwisz się o stan, w jakim to odbierzesz, no ale z drugiej - nie wyobrażam sobie być zaskakiwanym przez właściciela mieszkania, bo "hehe, wpadłem zajrzeć czy nic nie rozjebaliście".
No ja nie wiem jak można być takim robakiem, żeby drżeć o stan wynajętego komuś mieszkania. Od tego jest do chuja kaucja, żeby się nie bać, że jakiemuś matiemu odpierdoli i pomaluje markerami ścianę.
No jak ktos bierze 8k kaucji to ok
ale watpie by polski robak zaakceptowal taka kaucje
Zreszta tak samo wlasciciele obczajaja mieszkania w uk, holandii czy danii, normalne. Ludzie wynajmujacy mieszkania potrafia totalnie doszczetnie wszystko rozpierdolic, nie placic, a koniec koncow jeszcze ich chroni prawo tak, ze nie mozesz ich wypierdolic. Wiec ja wrecz przeciwnie gz dla kogos kto zostawia swoja wlasnosc calkowcie obcym ludzikom xd
Jakie 8k. Można zrobić bardzo prosty test. Jeśli wynajmujesz mieszkanie to rozejrzyj się po nim i sprawdź czy da się narozpierdalać na kwotę kaucji. Ja choćbym się bardzo starał i nie wiadomo co robił to w tej chałupie nie ma opcji żeby rozjebać na 1,5k. Musiałbym celowo rozkurwić w drobny mak pralkę, lodówkę i kuchenkę i na każdej ścianie namalować solidnego kutasa
No nwm. mi jakby ktos upierdolil totalnie sciany, rozkurwil w paru miejscach boazerie naszczal/narzygal/zalal winem wykladzine i do tego rozjebal jakas szafke nawet troche to zeby odkupic te rzeczy i zatrudnic ludzi, ktorzy to naprawia/ustawia/zroba to letko koszt powyzej 1,5k, ale dobra jalowy temat, wynajmuje czesc domu i teraz jest spoko, ale wczesniej tez bylo zaufanie itd. itp. i po 2 miesiacach bez sprawdzania zastalem cale totalnie rozkurwione mieszkanie, a typa, ktory je wynajmowal odwozila karetka do szpitala bo dostal zapasci od nacpania sie jakims klejem pozdrawiam i polecam, gdyby nie to, ze sam to ogarnialem to kurwa pewnie posprzatanie samego tego syfu by kosztowalo z tysiaka (a jezeli ktos robi takie rzeczy taniej to jest podludziem i elo)
Ja jestem pierwszym lokatorem, nowe apartamentowce. Także pewnie rozjebałbym pralkę i już po kaucji + jeszcze trzeba by dopłacić. W sumie nie wiem ile nowe pralki kosztują, nigdy nie patrzyłem.