Jak z tym tajfunem w Wietnamie? Żyjesz?
Wersja do druku
Jak z tym tajfunem w Wietnamie? Żyjesz?
Na wyglądzie się kończy :( mówisz o chrupkach z kukurydzy, a te pierwsze są z krewetek :(
Załącznik 362460
Najlepsze pho w Sajgonie.!magia
Na pewno nie z krewetek tylko o smaku krewetek. I nie są to chrupki kukurydziane tylko takie prażynki. Wrzucasz coś co wygląda jak mały makaron na gorący olej i po chwili to puchnie jak głupie zwiększając swój rozmiar kilkukrotnie i robią się z tego takie właśnie chrupki. :)
Hmm w sumie tez raz w Wietnamie zamówiłem te chrupki w knajpie i wydawało mi się, ze nie różnią sie od tych, które można dostać w Poslce (na bank to nie była knajpa dla turystów)
Powiedz mi jeszcze, że te hot dogi z poprzedniego zdjęcia też oczywiście są domowej roboty. :)
Zapominasz, że tam chiny są na wyciągnięcie ręki i na tamten rynek produkowane jest jeszcze gorsze gówno, bo nie ma żadnych norm których trzeba przestrzegać. Niejedna afera już była i nie jeden raz pisali o ludziach otrutych chińską żywnością w Azji.
Hit dogi kurwa Xd Xd Xd
To jest banh mi, jedna z najpopularniejszych potraw ulicznych w Wietnamie. Tak są naturalne. Pate(pasztetów)pieką na miejscu w liściach bananowca , piekarnia zazwyczaj jest w okolicy 300 metrów od lokalu, a warzywa maja swoje zajebiste. Nawet majonez większość robi sam. Po co się odzywasz nie mając pojęcia w temacie? :D do chin jest blisko na północy i tu są wpływy chińskie, ale co z trgo skoro Wietnam w kwestii żarcia robi sobie wszystko sami na ulicach :)
I jeszcze pisanie "otruci w azji"Xd przecież Wietnam a np. Laos to dwa różne kraje których nie da się porównać w żaden sposób. Idź lepiej ziomek na wózek pojeździć zamiast pisać głupoty
Załącznik 362468
Załącznik 362469
"Fabryka" cukierków kokosowych. Pewnie tez o smaku kokosa co nie xd
Ja tam mówię o parówkach hot dogach z twojego drugiego zdjęcia zaraz pod kurzymi łapkami gdzie jasno widać, że to wyrób pochodzący z fabryki.
Ale w sumie masz rację. Nie będę już się odzywał i psuł twojej bajki. Oczywiście wszyscy są tam uczciwi i wszystko co sprzedają to tylko domowa robota, a produkty są tylko i wyłącznie organic. Każdy to robi z dobrego serca, a nie z chęci zarobienia kasy. Kasę to oni dokładają do interesu i roboty też sobie dokładają, bo wszystko musi być ręcznie zrobione. Ot cudowni ludzie. :)
To, że gazety piszą o nawozach na uprawach i produktach w sklepach od których ludzie umierają to czysta propaganda i teorie spiskowe.
Jak z 10 latkiem się gada Xd współczuje typku
Załącznik 362471
Uliczne BBq. Świeża okra, ośmiornica i inne cuda. Klasycznie smak perfekcyjny Xd
Załącznik 362472
https://i.imgur.com/5xtFxKp.jpg
chyba o te hotdogi chodzilo xD