To niech taki Bauman nie występuje w publicznych placówkach. Jakby to wystąpienie miało miejsce na prywatnej posesji nie widziałbym w tym żadnego problemu.
Wersja do druku
On wystepowal tam jako profesor, ktos z ogromna wiedza ktora chcial sie podzielic. Jesli ma robic cos dobrego to czemu nie?
Zobacz ile ludzi przyszlo go tam posluchac. Czy to wedlug Was sa zdrajcy narodu?
Ty jestes czlowieku niedojebany. Elo.
@ do moderatorów
Zanim wlepicie mi warna, zastanówcie się dwa razy.
no tak, trzeba zrobić wyjątek regulaminowy i przymknąć oko na jego złamanie bo jak nie to moderator lewak
Wemster, ma to związek z tym, że uczelnie są państwowe i skoro urzędnicy państwowi zapraszają kogoś takiego, to w tej otoczce nie szanują i nie odnoszą się do historii kraju. Nie szanują jej. Za duży pluralizm poglądowy w takich sprawach, tak mi się wydaje.
Taki mały offtop - apropo "Hitleryzmu" i "Stalinizmu".
Wbrew pozorom to były dość bliźniacze ustroje.
1) System wodzowski i kult dyktatora.
2) Państwo totalitarne
3) Tajna policja
4) kontrola wszystkich aspektów życia obywateli
5) Usuwanie niewygodnych "elementów"
6) Gospodarka. Ustrojem panującym w III Rzeszy Niemieckiej był narodowy SOCJALIZM. Różnica polegała na tym, że oficjalnie można było prowadzić prywatne przedsiębiorstwa i byli prezesi i istniała własność prywatna(sądzę, że gdyby nie pruskie lobby oficerskie, to byłoby podobnie jak w ZSRR) Jednak np. Krupp czy IG Farben były całkowitymi monopolistami i były sterowane państwowo. Sam Hiter : "Chcecie armat czy masła?" demaskuje gospodarką centralnie planowaną.Oczywiście różnica istniała, jednak III Rzesza była państwem socjalistycznym.
Co do Baumana - jego tragedia nie polega na tym, że czerpał z aktualnej koniunktury na poglądy, ale na tym, że sam w komunizm wierzył. Cała jego historia wpłynęła na jego poglądy, które znacznie osłabły, jednak teraz, gdyby się ich wyrzekł przekreśliłby całą swoją karierę "naukową". Ot po prostu, teraz za bardzo nie wierzy w to co mówi, tylko korzysta z koniunktury politycznej na "umiarkowany socjalizm" - próbuje ratować swój dorobek naukowy w myśl "jednak nie całkiem nie miałem racji".
Co do porównania podziemia po 45' do terroryzmu. Jest ono jak najbardziej trafione pod względem logicznym.
Terroryści usiłują obalić panujący system polityczny/geopolityczny za pomocą aktów terroru. Nie można zapominać, że AK również uciekało się do aktów terroru (np. egzekucje rodzin, które np. zaczęły się piąć po szczeblach partii).
"Terrorystami" był w myśl logiki cały ruch oporu w Europie podczas II WŚ.
Z tego porównania widać, że Pan Prof. Bauman jest inteligentnym człowiekiem. Używa logicznego porównania, które można logicznie obronić, jednocześnie wiedząc, że ludzie współcześni całkiem inaczej to porównanie przyjmą. Tj. większość jego zwolenników będzie uważało AK za coś w rodzaju Hamasu, a Narodowcy będą się pienić ze złości, a gdy przyjdzie czas na merytoryczną dyskusję z jakimś profesorem o poglądach prawicowych będzie w ten, lub podobny sposób bronił swojego poglądu.
Jednak tłuszczy nie będzie to już obchodzić, Bauman wyjdzie z twarzą , nierozgarnięci podsycą swą nienawiść do AK z własnej głupoty i dał jednocześnie potężnego pstryczka w nos AK-owcom.
Jak sam wybrnąłbym z tej sytuacji? Zaprosił jakiegoś weterana AK by "przeprosił" Baumana w dyskusji za to, że był terrorystą, ale on walczył o wolną Polskę. Niezależną od ZSRR. Że tak wychowali go rodzice i w sercu miał i zawsze będzie miał slogan II RP - "Bóg, Honor, Ojczyzna". Najlepiej również poprosiłby, by prof Bauman przeprosiłby za akcje odwetowe, przesiedlenia i katownie(więzienia) tajnej policji.
Jednak sam Bauman by się nigdy na to nie zgodził. Jego porażka byłaby ewidentna, gdyby skonfrontować jego słowa z żyjąca jeszcze historią (przepraszam jednocześnie za przedmiotowe porównanie weteranów).
Co do kary w wiezieniu - co ma dupa do wiatraka? Rozmawiamy o tym czy powinien wykladac a nie o tym czy powinien rowniez siedziec.
Co do przywilejow - niby gdzie ty widzisz przywileje?
Narazie wasz argument to 'bo nie i chuj', a niektorzy rzucaja 'bo zbrodniarz' jakby to byl jakikolwiek powod do tego by nie mogl poprowadzic wykladu.
Wtedy zadaje pytanie dlaczego zbrodniarz nie moze wykladac to pojawia sie 'bo powinien siedziec' (co jest calkowitym ominieciem pytania) lub znowu 'bo nie i chuj' przybrane w wieksze slowa.
Sa panstwowe, ale sa do edukacji a nie do szanowania historii. Jesli ten pan jest tam by przekazac wiedze to co maja jego czyny z tym wspolnego? Nic.
Gość jest z pompą zapraszany na uczelnię, żeby był łaskaw wygłosić tam swój wykład.Cytuj:
Co do przywilejow - niby gdzie ty widzisz przywileje?
Z całym szacunkiem ale to co napisałeś jest tak pozbawione sensu i przepełnione taką naiwnością, że aż dziwnie się to czyta.
Po pierwsze tak zwany ruch oporu był jak sama nazwa wskazuje ARMIĄ KRAJOWĄ! czyli oficjalnymi Siłami Zbrojnymi legalnie działającego, uznawanego na arenie międzynarodowej rządu w Londynie (a przynajmniej do wyborów w 1947roku). Nazywanie ruchu oporu, partyzantów terrorystami bądź bandytami to propaganda III Rzeszy, a następnie podchwycona przez ZSRR a co za tym idzie przez "nowe" władze w Ludowej Polsce. Co do egzekucji - niemal większość jak to nazwałeś "egzekucji" była podejmowana przed uprzednim procesem, na podstawie dowodów wraz z odczytaniem wyroku. Zresztą najlepiej sięgnij do podręcznika szkolnego bądź jak jesteś ambitny i zainteresowany to do specjalistycznych książek których nie brak.
Co do publicznego przepraszania, to tak jakby Żyd, który przeżył obóz zagłady miał przepraszać członka Einsatzgruppen za bycie żydem
Nie, kurwa, nie jest. Każdego z nas spotyka to mniej więcej raz w tygodniu, szczególnie więźniów zakładów karnych.
Naprawdę nie rozumiesz o co tutaj chodzi? Na POLSKĄ uczelnię zaprasza się KOMUNISTĘ, człowieka który działał przeciw Polsce i powinien siedzieć w więzieniu za swoje ZBRODNIE. Dotarło?
Na moje oko to wygląda tak, że jeżeli na uniwersytet przychodzi osoba, która nie powinna siedzieć w więzieniu/nie żyć od jakiegoś czasu, to wtedy wykład nie powinien zostać zakłócany. Co do tego, że ktoś chcę wysłuchać jego historii czy porozmawiać sobie z nim, to macie na tej planecie wiele innych miejsc do dyskusji, uniwersytet niech pozostanie nie naruszony przez zbrodniarzy.