Dre'ez napisał
Ofiary prawa do życia nie mają? I co rozumiesz przez "ludzkość idzie do przodu"?
Rozumiem przez to, że technologia, mentalność, społeczność się rozwija. Mentalność się zmienia i teraz inne kanony warunkują co jest bardziej słuszne, a co mniej słuszne. Można ograniczać cierpienie na świecie, działać bardziej dyplomatycznie niż siłą. Ofiary jak najbardziej mają to prawo do życia, ale ząb za ząb to nie ta droga. Kim się stajemy, jak orzekamy kogoś na śmierć? Nie jestem katolikiem, nie mówię tego przez pryzmat jakiejkolwiek religii. Prędzej przychylam się do ciężkich warunków przetrzymywania takich więźniów, ale nie do zabijania ich.
@up[usuniętypost]
Po części jest. Nie jestem lewakiem, w żadnym stopniu. Nie jestem za karą śmierci w przypadku 'oko za oko', nie jestem za aborcją. Jeżeli chodzi o naprawdę okropne przypadki to jestem gotowy zaakceptować to.
Są różne patologie w domach, jeżeli ktoś pół życia jest nękany psychicznie i fizycznie ostatecznie odpłaca się agresorowi i zabija go w żadnym stopniu według mnie nie zasługuje na poniesienie kary śmierci.
Trochę źle mogłem się wyrazić wcześniej, skrócę całą moją myśl.
Kara śmierci powinna nie być sztywno za zabójstwo, bo ludzie mają naprawdę różne motywacje dla takich działań. Kara śmierci mogłaby być dopuszczona w specjalnych przypadkach typu zbrodnie wojenne, ludobójstwo, terroryzm.
Zakładki