Szczerze? Wypierdolic go w powietrze, jak i reszte innych myslacych tak jak on
Wersja do druku
Szczerze? Wypierdolic go w powietrze, jak i reszte innych myslacych tak jak on
http://kwejk.pl/obrazek/1722368/tole...e-zmienic.html
Tak, wiem, że kwejk.
Ja nie widze nic zlego w malzenstwach grupowych. Jednym wystarcza trojkat w lozku, a inni maja potrzebe legalizacji tego, chociaz chore byloby dla mnie gdyby pedaly sie zenily po 3 czy po 4.
Ekhem, grupowe to te >2 ;)
Po za tym, uwazam ze obowiazkowa sluzba w wojsku, powinna byc w kazdym kraju, wtedy ludziom sie tak nie pierdolilo w glowach.
Teraz sa emo, sremo, gejostwo, kazdy probuje byc na topie i wymysla jakies glupoty.
Pomyslal ktos np o dzieciach w takich zwiazkach grupowych? Jakby poszlo do szkoly i byloby wysmiewane na kazdym kroku? np "ktory tata dzis Cie odwiozl do szkoly?"
Ludzie niech sie wezma do roboty.
Mialem na mysli to, ze oboje godza sie na to by doszedl do tego zwiazku jeszcze ktos MISTRZU.
A dlaczego akurat na nie dla służby wojskowej? Bo za ciężko? Bo grzywka się rozwali, ciuszki się pobrudzą? Popatrz na pokolenie naszych ojców. Przeszli służbę wojskową i jakoś żyją. Przynajmniej przystosowało ich to, do bycia mężczyzną. Nie mówię tu, że bez służby wojskowej każdy będzie jak cipa, bo normalni faceci istnieją jeszcze na tym świecie, żebyś mi tu znowu ze swoim pseudo argumentem nie wyjechał. Jednak żyjąc w złotej klatce, niektórym ludziom miesza się w głowie.
A tak w ogóle, jeżeli wizja traktowania homoseksualistów w Polsce nie odpowiada tak światłym ludziom, to od czego jest emigracja? Holandia i tego typu kraje. Nikt nie przykazuje nam żyć tam, gdzie się urodziliśmy.
Ze niby kto? tibia77? Co to ma niby wspolnego z tym? XD
A czy ja tak powiedzialem?
Napisalem ze NIE MA ZADNEGO POWIAZANIA miedzy homoseksualizmem a niemeskoscia. A to NIE ZNACZY OD RAZU ze jest powiazanie w druga strone. No ale od kogo ja wymagam zrozumienia takich podstaw.
Proponuję jeszcze obowiązkowy kurs szycia ran otwartych w warunkach polowych, obowiązkowe prawo jazdy dla mężczyzn (bo przecież bez prawka to straszna cipka), obowiązkowy kurs survivalu, obowiązkowe palenie papierosów (bo przecież jak ktoś nie pali, to straszna cipka), obowiązkowe chlanie wódy, obowiązkowy kurs przeklinania jak szewc, obowiązkowy kurs sztuk walki, obowiązkową obecność na meczach (piłką się nie interesuje? pedał jebany), obowiązkowe krótkie fryzury, zakaz używania perfum (pachnie jak kobitka, pedał jebany), itd.
Jeżeli masz takie potrzeby, to ja ci nie wzbraniam, ale kurs logicznego czytania i rozumienia tekstu również dorzuciłbym do tego systemu kształcenia.
Nie no, akurat obowiązkowa służba w wojsku to jest przeżytek i głupota (i pewnie pedalstwo szerzy się tam prawie jak w więzieniach).
buhahaha. Widząc mojego faceta przeszedłbyś na drugą stronę ulicy.
Inna sprawa. Zróbmy test. Każdy wie, że jestem gejem. Teraz wrzucę zdjęcie. Be honest.
Załącznik 289959
normalny gosc
troche jak dres z widzewa ;d
osobiscie nie mam nic przeciwko gejom którzy zachowują się + wyglądają normalnie
ale jeśli facet ubiera się w jakieś różowe ciuszki + jakoś tak gejowsko gada (if u know what i mean) albo nawet gejowsko chodzi (nie wiem jak to wyjasnic, po prostu czasem sie widzi takich ludzi ;d) to juz nie moge przebywac w jego towarzystwie, po prostu mnie mierzi jego obecność i krępuje/brzydzi
Co do ubrania to rozumiem takie podejscie, ale za cholere jeszcze nigdy takiego nie spotkalem, widzialem tylko kilku na zdjeciach/filmach z roznych parad (a wydaje mi sie ze byli tak ubrani wlasnie tylko na te parady).
Nie wiem jak mozna miec gejowski glos i gejowsko chodzic, nawet nie potrafie sobie tego wyobrazic XD
Ja nie potrafię zrozumieć jak może komuś przeszkadzać ubiór. Tym bardziej w Polsce, bo nawet w gejowskich klubach nie widzę wyzywająco ubranych kolesi. Oczywiście różowe ciuchy to kompletnie nie moja stylistyka, ale nie zwracam na to uwagi jeśli ktoś faktycznie jest tak ubrany. Od siebie dodam, że bardzo lubię obcisłe spodnie, ale nie uważam tego za okaz 'niemęskości'. Przeżyłem nie jeden koncerty czy festiwal śpiąc później na brudnym dworcu czy ławce, sam o sobie mogę powiedzieć, że jestem "twardy". Ludzie również mają takie wrażenie. Dlatego stereotyp zniewieściałego geja to na szczęście jedynie stereotyp.Cytuj:
Aureos napisał
ej ok
ale trochę odchodzicie od tematu małżeństw grupowych, a ja dalej nie dowiedziałem się, w czym konkretnie ma to pomóc tym grupowym małżonkom
w dziedziczeniu? jedyne zastosowanie, jakie widzę, to zapis bankowy - ale chyba przebudowanie całego systemu prawa rodzinnego (w tym np zmienienia domniemania ojcostwa męża matki i masy innych rzeczy, o których nie wiecie albo celowo pomijacie), żeby umożliwić dokonanie zapisu bankowego na rzecz szerszego grona małżonków, jest trochę hmm, bezsensownym wysiłkiem? ;d
w udzielaniu informacji medycznej? nie ma w ustawie o zawodzie lekarza ograniczenia, kogo pacjent może upoważnić do żądania takiej informacji.
no to w czym?
Ja nie rozumiem po co w ogóle pomysł o małżeństwach grupowych. W całym swoim życiu spotkałem i poznałem tylko jedną grupę poligamiczną (2m+2k) i założę się, że nawet oni byliby przeciwko takiej ustawie. Naprawdę ludzi ceniących poligamię jest na tyle dużo, aby trzeba było wprowadzać jakieś ustawy?
ciekawe jak z tego tematu w ciągu kilku postów zrobiła się walka o prawa homoseksualistów :D
ahh, torg
anyway
nie oceniam ludzi po orientacji seksualnej, często można nie wiedzieć nawet
ale jak jakiś "facet" stara się być ładniejszy od przeciętnej dziewczyny to już coś się we mnie buntuje
a temat?
dla mnie jeśli to odpowiednio ogarnąć przepisami to jak najbardziej jestem za!
typowe przepisy małżeńskie mogą zrobić niezły burdel, załóżmy, że wszystkie osoby zainteresowane zgadzają się na taki układ
albo nie mają żadnych praw albo mają je pojedyncze pary, a nie cała grupa
bez sensu
no, może...
ja i u płci pięknej toleruję makijaż tylko i wyłącznie jeśli widać go dopiero jak go zabraknie
i wszystkie inne jazdy, strojenia się jak choinka i nie wiadomo co tak samo
a teraz wyobraź sobie
widzisz "faceta"
ale w najlepszym wypadku możesz powiedzieć, że jest ładny
nie przystojny, nie cośtam
ale teraz takie overmetro "ciacha" są na topie
jakieś kremy, sremy, żel do ciała, mydło do rąk, do dupy, nawilżenia... what the fuck went wrong?!
ale co dokładnie przemawia za nadawaniem całej grupie praw, jakie przyznaje się związkowi dwóch osób (a tradycyjnie - dwóch osób różnej płci)?Cytuj:
a temat?
dla mnie jeśli to odpowiednio ogarnąć przepisami to jak najbardziej jestem za!
typowe przepisy małżeńskie mogą zrobić niezły burdel, załóżmy, że wszystkie osoby zainteresowane zgadzają się na taki układ
albo nie mają żadnych praw albo mają je pojedyncze pary, a nie cała grupa
bez sensu
tzn nie chcę wyjść na jakiegoś nieoświeconego homofoba z prawej strony pisu czy głos z kaplicy sykstyńskiej, ale zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego akurat małżeństwa mogą się rozliczać w jednym zeznaniu podatkowym, a nie brat z siostrą albo ja i moja koleżanka (czy bardziej poprawnie politycznie - ja z kolegą albo z koleżanką)? lub skrajnie - ja i moja poduszka z mangową panną?
i czy nie jest tak, że rację ma Euronymous, że cała sprawa jest strasznie rozdmuchana, bo dotyczy w istocie nieznacznego odsetka osób?
Od dzisiaj żeby być bardziej męskim zacznę się myć wodą zmieszaną z płynem do naczyń.Cytuj:
zakius napisał
Oczywiście o wygląd trzeba dbać. Wyglądanie jak żul spod sklepu bynajmniej fajne nie jest. Mówię tu o normalnej higienie. Ale jakieś pasemka, zmiana koloru włosów, makijaż, szminka i inne pierdoły dla faceta to ujma. Oświeceni mówią na to metroseksualizm, dla mnie to po prostu pedalstwo ^^
Przecież i tak już ci nic nie pomoże ;<
zeznania podatkowe to jedno
ale brak możliwości dostępu do informacji o stanie zdrowia danej osoby w szpitalu i inne wymieniane przy okazji związków partnerskich, część przynajmniej się należy
@up:
jak wolisz, ja nienawidzę tego uczucia po nawilżającym ydle jak czasem się trafi gdzieś i wkurwia mnie, że normalne tak ciężko kupić czasami
@wemster: a spoko, damy radę, wierz mi :d (also: tapeta, która odpada nie poprawia urody, makijaż ma tuszować niedoskonałości a nie rzucać się w oczy)
@danci: o o o o to!
Nie rozumiem. Ze mną jest wszystko w porządku.Cytuj:
Danci napisał
Zmien temat bo z tego co widze to wszedles tu tylko dlatego by chwalil sie ze jestes gejem bo nastala taka moda.
Zapraszam do Przemysla, przyjdz ze swoim "facetem" i zobaczymy kto bedzie przechodzil na druga strone ulicy.
Poza tym temat do zamkniecia bo sam offtop leci i gejostwo sie szerzy, pedaly.
jak ktos ma kratery na mordzie/wyskoczy mu jakis pryszcz/cokolwiek to nie moze uzyc jakiegos podkladu, czy czego sie tam uzywa zeby ladnie wygladac, bo wtedy przyjdzie DANCI w bluzie w fajne wzorki z CROPP i spodniach z 60 centymetrowymi nogawkami i mu wpierdoli, bo jest męski, a nie jest PEDAŁEM
co to w ogole za demagogia, gdzie wy sie wychowywaliscie, ze jestescie tak zamknieci na jakikolwiek 'postep'? w jakiejs gawrze w tatrach, czy na blokowisku w knurowie?
Ok.
Wybacz, nie znam się na takich rzeczach. Nie linczuj, okey ? Owszem widziałem. Niestety coraz więcej osób jest takich. Powtarzam - higiena i dbanie o wygląd, oczywiście. Ale zamienianie się w panienkę i robienie make-up przed lustrem, przed wyjściem, to jest chore.
@edit
Zamknijcie już ten temat, bo to nie ma sensu. Dziesiątki razy główna myśl została porzucona. Jak ktoś chce porozmawiać o wpływie makijażu na poziom pedalstwa i mężczyzny, to niech zakłada inny temat. Dla mnie jest to oczywiste, więc nie dyskutuje, ale przez wasze drążenie tematu muszę was - osoby światłe - moim średniowiecznym myśleniem zarażać.
próbuję wam udowodnić, że to typowy zabobon bez podstawy prawnej
widzisz gdzieś tam ograniczenie do małżonka?Cytuj:
1. Lekarz ma obowiązek udzielać pacjentowi lub jego ustawowemu przedstawicielowi przystępnej informacji o jego stanie zdrowia, rozpoznaniu, proponowanych oraz możliwych metodach diagnostycznych, leczniczych, dających się przewidzieć następstwach ich zastosowania albo zaniechania, wynikach leczenia oraz rokowaniu.
2. Lekarz może udzielić informacji, o której mowa w ust. 1, innym osobom za zgodą pacjenta lub jego przedstawiciela ustawowego.
2. Lekarz może udzielić informacji, o której mowa w ust. 1, innym osobom za zgodą pacjenta lub jego przedstawiciela ustawowego.Cytuj:
darkan napisał
W jaki sposób pacjent może wyrazić zgodę jeśli leży w śpiączce na przykład?
kredyt można chyba łatwiej dostać, przynajmniej w Polsce ;d
30 stron rozmowy o czymś co nikogo z nas nie dotyczy, czemu Polacy nie zajmują się swoimi sprawami tylko głównie dyskusją o innych? Chuj was to obchodzi kto gdzie z kim i dlaczego.
Makijaż u mężczyzny to nie żadne pedalstwo(które jest słowem używanym przez biedę umysłową tego kraju) tylko zatraceniem swojej tożsamości.
Wyrażam swoje poglądy, dlaczego ty jesteś taki nietolerancyjny, ranisz moje uczucia :<
Owszem obchodzi mnie to. Bo, np. mijam się z takimi ludźmi i we wnętrznościach mi się przewraca jak mężczyźni zamieniają się w cipy.
pozwolę sobie zacytować komentarz p. Mirosławy Kapko do zacytowanego przepisu:
z czego wynika, że wcale małżonek nie ma prawa do informacji z samego faktu bycia małżonkiem. Jego też musi pacjent upoważnić. sorry, ale niekorrektne co mówisz.Cytuj:
8. Innym osobom, zgodnie z art. 31 ust. 2 ustawy, lekarz może udzielać informacji tylko za zgodą pacjenta. Przez pojęcie "inne osoby" rozumie się także członków rodziny pacjenta (zob. tezy 5-7 komentarza). Analogiczne rozwiązanie przewiduje art. 16 KEL, który stanowi, że "informowanie rodziny lub innych osób powinno być uzgodnione z chorym". Jeżeli pacjent jest osobą pełnoletnią i posiadającą pełną zdolność do czynności prawnych, to nie posiada przedstawiciela ustawowego, a więc gdyby nie był zdolny do zrozumienia informacji lub byłby nieprzytomny, lekarz może udzielić informacji tylko opiekunowi faktycznemu. Jednak za taką osobę nie można uznać małżonka, rodziców lub dzieci pacjenta, gdyż sprawują oni opiekę nad nim "w ramach obowiązku ustawowego"
Pluton, jeżeli ma to służyć takim celom gospodarczym, to przecież można sobie spółkę założyć, lol
brzytwa Ockhama i inne takie koncepcje się kłaniają
póki nie istnieje realna potrzeba regulowania jakiegoś zagadnienia, to może ustawodawca powinien się zająć rzeczami pilniejszymi, a takich jest, co do tego chyba nie ma wątpliwości, zupełnie sporo. do tego dążę, że nawet dyskusja nad całą sprawą jest niepotrzebna, bo to jakby zrobić ogólnonarodową dyskusję co powinienem zjeść na śniadanie - skala problemu jest jak sądzę zbliżona.
kolejny raz wypowiadasz się z pozycji znawcy na tematy, o których nie masz pojęcia lub masz pojęcie kompletnie błędne...
Raz, strona 6, dwa, może kogoś jednak dotyczy? Może jakby to przestał być temat wywołujący takie poruszenie to wiecej osób by podejmowało próby?
A ja tam się nie gotuję jak widzę ciepluchów w bardzo obcisłych rurkach, albo w makijażu. Bardziej to mi się chce śmiać i owszem, śmieje się z nich ale w sumie to po 5 minutach o nich zapominam. W sumie to mi to lotto co i jak, pośmieje się parę minut i zapomnę. Tak, chodzę w dresie - nie, nie szukam dymów :)