darkan napisał
Próbuję wam unaocznić, że zmiany w prawie NIE SĄ potrzebne, bo obecne regulacje DAJĄ możliwość upoważnienia do żądania informacji o stanie pacjenta nie tylko szeroki krąg potencjalnych grupowych małżonków, ale nawet cały pułk wojska. Ty natomiast wyjeżdżasz z argumentem, że na dowód Ci jej udzielili, nawet, jak przyjechałeś z daleka.
Po pierwsze, zgrabnie unikasz zastanowienia się nad tym, że być może zostałeś przez pacjenta upoważniony do żądania takiej informacji i dlatego ją otrzymałeś na dowód O:
po drugie, co dokładnie ma się wobec tego w Twojej opinii w prawie zmienić?