Problem w tym, ze dziecko do pewnego wieku nie jest w stanie podjac SWIADOMEJ decyzji.
XDDDD
Wersja do druku
No pewnie, bo argumenty za to tylko 'nikogo nie krzywdzą', który może jest jedynym sensownym. Oprócz tego tylko nieprawdziwe, propagandowe 'to jest naturalne' , niczym nie uzasadnione. Jeszcze raz, to , że coś występuje od bardzo dawna NIE oznacza, ze jest to normalne czy naturalne.
Jeżeli ktoś nazywa mnie prymitywem, odmieńcem, idiotą, a jego poglądy wobec gejów są tak bardzo na "tak", to jest to dla mnie największym kompletem. I tak jestem Katolikiem, osobą wierząca w Boga i dlatego nigdy w życiu nie przystanę na to, że homoseksualizm jest czymś normalnym.
Z bardzo prostego powodu. Sprawdź sobie, dokładne znaczenie i pochodzenie słowa "małżeństwo", tak jak prosiłem, to może zrozumiesz.
"heteromałżeństwo" - pleonazmCytuj:
Oni nie walczą o nieuzasadnione przywileje, tylko chcą być na równi traktowani jak heteromałżeństwa.
I związek dwóch facetów nie może być traktowany na równi, właśnie dlatego, że nie jest małżeństwem.
j.w.Cytuj:
Dlaczego małżeństwa hetero mogą się wspólnie rozliczać, a homozwiązki już nie? Co gorsi są?
Więc albo uciąć debilne przywileje wszystkim, albo wszystkim dać takie same.
Nie rozumiem w ogóle dlaczego są państwowe małżeństwa i różne przywileje za to że ktoś z kimś sypia. Bez sensu
Zdajesz sobie sprawę, że analogia wynikająca z tego stwierdzenia jest taka, że powinniśmy leczyć homosiów?
Oczywiście, że to nie jest normalne. Normalny jest pociąg do płci przeciwnej. Homoseksualizm istnieje od zawsze, tak samo jak pedofilia, zoofilia i inne podobne odstępstwa od normy. Jednak tego pierwszego się nie leczy, dlaczego? Bo ludzie sobie ubzdurali ,że jest to normalne. Powoli walczą o prawa do zachowania choroby i swobodnego jej rozwoju inni chorzy ludzie, jak pedofile. To śmieszne.
Ktoś tu w ogóle pisał o gazowaniu homosiów?
No, ale nie od dziś wiadomo, że jak ktoś jest jebnięty w dekiel, to wszędzie widzi "mowę nienawiści". Jak się nie ma sensownych argumentów, to najlepiej coś sobie dopowiedzieć, a potem wmawiać innemu, że to on to powiedział.
Widzę, że wciąż nie sprawdziłeś znaczenia i pochodzenia słowa małżeństwo. Nic dziwnego, że nadal nie rozumiesz.
Tak samo jak nikt nie wybiera bycia pedofilem czy zoofilem. Co nie zmienia faktu, że to efekt zrytej psychiki.
Jesli chcialbys aby Twoje dziecko w przyszlosci bylo gejem- szczerze wspolczuje. Model rodziny to KOBIETA+MĘŻCZYZNA+DZIECI.
Wlasnie dlatego ze nie jestem egoista, jestem przeciw. Spojrz na to z tej strony:
-Dziecko ok. 5lat wychodzi na ulice- widzi kilka par gejowskich, kilka normalnych. Uznaje to za normalne, po kilkunastu latach patrzy na mezczyzn z pozadaniem rownym kobiecemu- trafi mu sie jakis 'fajny' facet i wejda w zwiazek. Po kilkunastu latach takiego podejscia do tego tematu, bedzie tyle samo par gejowskich co normalnych- co sie nie przyczyni pozytywnie do zycia na ziemii. Dwojka doroslych facetow nie zrobi sobie dziecka, do tego potrzeba kobiety. Bedzie zalamanie przyrostu naturalnego.
Wiec- geje jako grupa spoleczna mi jakos specjalnie nie przeszkadza, do czasu az sie z tym nie zaczna afiszowac. Chcesz byc gejem- badz nim w domu i nie afiszuj sie z tym publicznie. Malzenstwa takim para tez nie powinny byc udzielane.
Denerwujace jest tez to, ze dzis nie mozna nazywac rzeczy po imieniu.
PROSTY PRZYKLAD NA PODSTAWIE TORGA JAK TO SIE DZIEJE W DZISIEJSZYM SWIECIE, TIBIA77- pozyczylem z Twojego podpisu.
http://i46.tinypic.com/2crau8g.png
Praktycznie wszystko co leży w instynkcie człowieka służy przetrwaniu i przedłużeniu gatunku. Homoseksualizm, pedofilia ani zoofilia nie są potrzebne do niczego z tych rzeczy. To jest wiadome, oczywiste i logiczne.
Dyskusja z Tobą nie ma dalszego sensu. Ja mówię o kurze, Ty o jajku. Nie przyrównuj Zespoły Downa do gejostwa. Podstawa tych rzeczy jest zupełnie inna, pomimo że i to, i to jest pewną odmiennością. Gejem się chyba nie rodzisz, nie? Twój charakter kształtuje się w dzieciństwie, na podstawie otoczenia i odbieranych bodźców. To one wykrzywiają u Ciebie psychikę. A na Zespół Downa coś poradzisz? Jako embrion sam sobie dojebałeś 3 chromosom?
XDdddd
jebana dyskusja z tobą x xDDD
xD
"homosie walczą tylko o swoje prawa" - a jakie prawa należą się programiście Javy, i dlaczego żadnych nie dostanę, a oni mają dostać?
fajnie, ustaliliśmy kiedyś, że każdy ma prawo do życia, do wolności w zakresie nie naruszającym wolności innego itp.
ale dlaczego w instytucji państwa mielibyśmy fundować pewnym grupom społecznym dodatkowe przywileje?
A spójrzcie na to z punktu widzenia biologii, ekologii. Gatunek - grupa osobników o podobnych cechach (dobra tu geje się zaliczają), mające zdolność do wydawania płodnego potomstwa (tu już raczej nie). I jeżeli dla kogoś przyrost naturalny jest nieważny, to gratuluję egoizmu i toku myślenia. Ty jeszcze przeżyjesz a Twoje dzieci i ich potomstwo? A no sorry - zapomniałem, że zapewne lansujesz "nowy" model rodziny. Ale czekaj... Jakiej rodziny?
jakie kurwa fundowac?
no i jesli cokolwiek o czym nie wiem jest fundowane, to na jakiej podstawie mialby ktos cokolwiek fundowac innym grupom spolecznym (np. hetero?)
Twoj argument jest tak samo glupi jak 'muslimki maja srednio po 8 dzieci a my tylko po 3 i sie do nas sprowadzaja i zaraz bedzie pelno muslimkow i nas wygnaja albo wystrzelaja' ktory slyszalem jakis czas temu w innym temacie w tym dziale, od ludzi twojego pokroju
No ale taka jest konsekwencja Twoich słów.
Skoro piszesz że POWINNIŚMY ICH LECZYĆ. Skoro czujesz, że leczenie gejów jest twoją misją, prawem, powinnością i czujesz moralne prawo do ingerencji w czyjeś życie, a żaden gej dobrowolnie na pewno się nie odda na leczenie waszym nacjo-bandom...
Nie wiem sorry, może to moja nadinterpretacja. Może chcecie zakładać kliniki i tłumaczyć tym nieszczęśnikom, że zbłądzili, że nie pasują do waszego świata i żeby się dobrowolnie poddali terapii.
Straszne to jest. Co wy nie macie tam własnego życia, że tak bardzo was boli, że są ludzie szczęśliwi?
Znowu krótkowzroczność...
Za stan zakochania nie odpowiadamy my, tylko nasz mózg i podświadomość. Chcecie piętnować innych za to, że ich umysł zdecydował inaczej mimo, że nie mięli na to wpływu? A może spróbujecie wmówić komuś, że jest inaczej? Takie zachowania potrafią co najwyżej kontrolować tybetańscy mnisi a nie "przeciętni" ludzie. Uważacie, że należy zmuszać innych do walki z przekonaniami zawartymi w ich własnym umyśle, podświadomości? Wiecie czym się takie rzeczy mogą skończyć? Zdajecie sobie idioci sprawę z tego, że takie postępowanie może prowadzić do paranoi, obłędów i cholera wie czego jeszcze? W zmiany i choroby psychiczne należy ingerować tylko i wyłącznie wtedy, gdy warto podjąć ryzyko mimo potencjalnych następstw ubocznych. Homoseksualizm do takich rzeczy oczywiście nie należy, gdyż jego szkodliwość jest bliska zeru. Myślcie ludzie zanim się czemuś sprzeciwicie lub zaczniecie się o tym wypowiadać.
Osobiście nie mam nic przeciwko żadnym związkom dopóki istnieje zgoda ludzi je zawierających.
Sugeruję także dostrzec często pomijany w takich kwestiach punkt widzenia psychologii i psychiatrii.
Tak ich bronisz, jestes gejem? Jesli tak, to prosze opisz nam z jakim nastawieniem ludzie sie do ciebie zwracaja. Czy kumple od ciebie nie uciekaja jak siadasz kolo nich? Czy jesli poznajesz nowa dziewczyne to traktujesz ją jak normalny facet kumpla, czy patrzysz tez jak na kogos, z kim moglbys spedzic zycie?
Homoseksualizm to choroba, kazdy inteligentny czlowiek zdaje sobie z tego sprawe.
Najgłupszy post 2013roku
Gratuluje, wygrałeś.
To geje nie mogą mieć normalnych znajomych? No chyba że mają o inteligencji betonu czyli twojego pokroju to przepraszam, oni moją uciekać bo w końcu "o nie, to pedał. Spinamy poślady bo zaraz nas wyrucha w dupala i wszyscy bedą sie śmiać"
Pamiętaj że nie żyjemy w średniowieczu
Już 10 stron tematu prawie, a wciąż nikt mi nie odpowiedział, chuj was obchodzi, czy Pan Marian z Dworcowej uprawia seks z partnerem, czy partnerką, skoro nikt na tym nie traci, nie cierpi, żadna krzywda się nikomu nie dzieje.
Jak tak dalej pojdzie, zrobi sie moda na bycie gejem. Tyle osob ich broni, nie tylko 'szarych' osob. Bronia ich rowniez niektore media oraz osoby publiczne -,-
To geje nie mogą mieć normalnych znajomych? No chyba że mają o inteligencji betonu czyli twojego pokroju to przepraszam, oni moją uciekać bo w końcu "o nie, to pedał. Spinamy poślady bo zaraz nas wyrucha w dupala i wszyscy bedą sie śmiać"
Pamiętaj że nie żyjemy w średniowieczu[/QUOTE]
Nie, poprostu zadalem czysto teoretyczne pytanie. Jak reaguja na to jego znajomi. Przeczytalbys moje poprzednie posty- wiedzialbys ze jesli sie z tym specjalnie nie afiszuja- nie mam nic przeciwko tej orientacji. ;)
gdyby nie bieda umyslowa w takich krajach jak polska nikt nie musialby gejow bronic
no ale coz - role z cala pewnoscia powinny sie odwrocic, to tacy 'ludzie' jak ty, badz tez twoi rodzice, od ktorych z pewnoscia przejales tak beznadziejnie glupie poglady, powinni byc powszechnie szykanowani
[QUOTE=Wemster;6797894]Chyba w ogole nie czytasz co sie do ciebie pisze.
Po raz czwarty pisze w tym temacie - nikt nie wybiera swojej orientacji seksualnej. Udowodnione jakis czas temu. Radze poczytac.[/QUOTE
Chyba w ogole nie rozumiesz, co mam na mysli. Nie chodzi mi o to czy kogos podswiadomosc wybiera taka orientacje a nie inna. Chodzi mi o to ze zrobi sie moda na bycie gejem/lesbijka. Tak o, zeby przyszpanowac....
Bo Wasze myślenie do tego prowadzi. Idąc tym tokiem rozumowania homo jest całkiem ok, trzeba dać im wszystkie prawa, najlepiej jeszcze uczynić jednostkami lepszymi niż normalni.
10 stron tematu, a ty dalej nie dostrzegasz, że nam chodzi o to, żeby geje nie wychodziły na ulice i nie próbowały każdemu kto jest przeciw nim dać miano homofoba, posądzić go o mowę nienawiści. Niech się bzykają w domu, z dala od ludzi, ale szerzenie swojego spaczenia i domaganie się większych praw, to już przesada.
myślałem, że to oczywiste, ale skoro bardzo chcesz: to niby od którego momentu "dziecko może podjąć świadomą decyzję"? nie ma takiej granicy, więc?
po raz kolejny powtarzam, że pedofil czy zoofil też nie wybiera, że chce być pedofilem czy zoofilem
i co to ma do rzeczy?
Nie grupom społecznym - hetero, tylko MAŁŻEŃSTWOM, a że nie wiesz czym jest małżeństwo, dlaczego jest tym, czym jest i dlaczego się tak nazywa (mimo że prosiłem kilka razy o sprawdzenie), to już kurwa twój problem. Gdybyś wiedział, to może byś pojął, na jakiej podstawie ustanawiane są przywileje dla małżeństw. I dlaczego istnienie tych przywilejów jest także w interesie państwa (w odróżnieniu do przywilejów dla pedałów).
Nigdzie nie napisałem, że powinniśmy ich leczyć, naucz się czytać, jeśli chcesz ze mną dyskutować.
No właśnie - gówno mnie to obchodzi, tak samo jak gówno mnie obchodzi, czy pan Marian z Dworcowej da sobie w żyłę. Zaczyna mnie to obchodzić, jeśli pan Marian wychodzi na ulicę i domaga się przywilejów z powodu dawania sobie w żyłę, wmawia innym, że to normalne i jeszcze próbuje innych do tego przekonać. Widzisz analogię?
Jeśli oni po prostu by sobie byli i odprawiali te swoje zboczenia w domowym zaciszu i nic więcej, to nie byłoby tego tematu.
A po co komu rodzina? facet z facetem, baba z babą, a dziecko z prbówki albo 'wynajętej macicy', to jest kurwa postęp! nie?
To nie sa glupie poglądy. Glupie jest to ze takie tematy ciagle niepotrzebnie pojawiaja sie w mediach. Poprostu. Czy ktos porusza temat zwiazku kobiety i mezczyzny? Nie, wiec po co temat zwiazku mezczyzny i mezczyzny jest poruszany? Najlepiej jest zostawic ten temat, kto jest gejem to i tak chyba juz nim pozostanie. Tego sie nie powinno takze leczyc. Poprostu wedlug mnie, takie zwiazki nie musza byc ukrywane, ale tez nie trzeba sie tym chwalic. Rozumiesz?
Być może masz rację, ale to działa niestety w dwie strony.
Tak samo, szerzy się homofobia, bo jest modna, bo wszyscy co kibicują drużynie XXX są homofobami, więc bezrefleksyjnie ci młodzi ludzie stają się homofobami, a nawet nie wysilą się, by indywidualnie przemyśleć temat.
Ale odtrąćmy ten motłoch, bo jest on po obydwu stronach barykady.
No niestety powodem tych głupich kłótni na temat homoseksualizmu, aborcji, in vitro jest nie douczenie ludzi. Przeciętny Kowalski nie wie co dzieje się z płodem podczas aborcji oraz na jakiej zasadzie przeprowadzany jest zabieg in vitro. Ich wiedza ogranicza się jedynie do kwestii widocznych gołym okiem i jeśli tak patrzymy, no to faktycznie, co to za problem?