Nosikamyk napisał
na inne przestepstwa dostep do broni zapewne nie ma takiego wplywu, a wlasnie o tym tutaj rozmawiamy
tylko ze takie morderstwa czesto sa popelniane pod wplywem jakiegos impulsu i o wiele latwiej mozna ulec takim impulsom, jesli masz bron od razu pod reka. Poza tym w Polsce wcale nie jest tak latwo wejsc w posiadanie nielegalnej broni. Przecietny czlowiek nie ma pojecia do kogo sie zwrocic o pomoc, a jesli to zrobi, to przypuszczam, ze dzieki temu czesto mozna zapobiec tragedii.
Natomiast statystyki, ktore tu wkleilem maja sens, bo nie sa ogolne, tylko na 100 tys. mieszkancow, czyli proporcje sa zachowane. Liczby sa nieublagane - ewidentnie pokazuja, ze w krajach, w ktorych dostep do broni jest powszechny, skala zabojstw jest o wiele wyzsza.
Dalej nie widze w tym sensu, jak nie z broni palnej, to pałką, kijem z gwozdziami, siekiera, nozem... co za roznica xd?
A moze bylo by u nas bezpieczniej nawet, gdyby kazdy mogl miec bron xD?, pomysl tylko o tych wszystkich dresikach, ktorzy ida na ustawke, wyciagaja gnaty i sami siebie neutralizuja;p.
Tak na serio, to ja jestem za prawem do posiadania broni, glownie w celu obrony domu. Polska to chory kraj, gdzie gdy ktos Ci napadnie na chate, a Ty mu cos powaznego zrobisz, to jeszcze mu zaplacisz odszkodowanie i pojdziesz siedziec. W USA takie problemy rozwiazuje sie jednym celnym strzalem, wtargnal na Twoj teren - masz prawo bronic swojego.
Zakładki