Temat: Górski chce zakazu aborcji dla zgwałconych kobiet

No i co z tego? Czy szczęście jest jakimś koniecznym stanem? Nie, bo nie można przewidzieć przyszłości. Chyba, że chcesz powiedzieć, że te tysiące dzieci w Afryce, które jedzą jeden posiłek dziennie, mają HIV i codziennie o 8 muszą iść po wodę, uważając na krokodyle nie chcą żyć i codziennie przeklinają los, bo rodzice nie przeprowadzili aborcji?

Jak dorośniesz to może zrozumiesz, że tekst 'robię to bo lubię' nie jest żadnym usprawiedliwieniem.
Uważasz, że jeśli zabiję bezdomnego, którego braku nikt nie zauważy to nie zasługuję na karę?

Ale kiedy zrozumiesz, że dziecko samo do tego brzucha nie wlazło?xDDDDDDDDDDDDDDDDD
To tak jakby karać piekarza za zużycie mąki do zrobienia chleba.

Trudny temat. Od siebie dodam tylko tyle:

Wolność jednego człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolnośc drugiego.

oraz:

Zmuszanie kogoś do pomocy jest nieetyczne.

więc

Nie możesz decydować o tym, żeby zabic czlowieka, który jest od Ciebie niezależny. Dziecko (płód) żyje tylko dzięki konsumpcji matki. Matka nie może być zmuszana do urodzenia dziecka bo to ingeruje w jej wolność.

Pewnie ktos powie: "No dobrze, ale zabijająć dziecko/wykonując aborcję" ingerujesz w wolnosć płodu.

Dlatego podkreśle różnicę:
1. Istnienie obcego człowieka nie ingeruje w moją wolność, więc nie mogę decydować o jego życiu.
2. 9 miesieczna kara w postaci "donoszenia ciąży" pochodzącej z gwaltu jest dla matki okrutną karą i ograniczeniem wolnosci, ponieważ płód jest od niej zależny.

Oczywiscie dyskusje były, są i będą. Jedyna sensowna konkluzja to dla mnie:

1. Nie narzucaj innym swojej moralności. Twoja wiara nie koniecznie jest zgodna z moją.
2. Refundowanie aborcji nie jest dobrym pomysłem.

Nikogo nigdzie nie obraziłem, wyraziłem jedynie swój pogląd. To nie wiara mi nakazuje uważać życie za wartość, rozum mi nakazuje je uznać za najwyższą wartość. Śmiecham to z twoich postów które odkąd pamiętam nie zawierają ani jednego argumentu a są jedynie pluciem bolszewickim jadem. Nic więcej co do waszych osób nie mam do dodania bo o tyle o ile niektórzy starają się tu dyskutować to wy przychodzicie, nie odwołujecie się do argumentów strony przeciwnej tylko piszecie bzdurny atakujący post i to śmiecie nazywać dyskusją. Tak, na waszym poziomie, tyle, że ja już nie chcę w niej z wami uczestniczyć.

#Arktos

Człowiek próbuje podać argumenty, nawet wywiązuje się jakaś dyskusja ale przyjdzie taki troll (w zasadzie 2, czy 3) który nawet nie raczy się rzeczowo do nich odnieść. No cóż, jak już mówiłem w tym temacie nie każdy musi się szczycić wykształceniem, nawet średnim.

uprawiajac seks zapraszasz
no chyba, ze nie uprawiasz seksu, a I tak jestes w ciazy, to wtedy czas wygladac nowej gwiazdy betlejemskiej

@up
facepalm
to ja będę ucinał łapy zwierzętom, bo da się przyszyć i w ten sposób pozbyć negatywnych konsekwencji odcinania kończyn, ja nie chce dla nich źle, po prostu robię co lubię, a obecna nauka daje możliwość robić to swobodnie i bez konsekwencji
w końcu chodzi o to, zebyśmy mogli się bawić bez konsekwencji tak, jak to lubimy robić, nie?

A może ja okradam banki, bo lubię? Czemu wpieprzasz się w moją wolną wolę i mi zabraniasz? Jeśli ty uważasz, że to złe, to tego nie rób, ja ci nie każę. Ale ja uważam, że to dobre, więc mi nie zabraniaj.

Nie wierzę co czytam.

Widocznie ona nie wie, że ciąża jest wynikiem seksu. Jak w tych listach do bravo o ciąży pozamacicznej w kolanie albo ogórku.

Przeczytaj proszę, mój ostatni post. Odniosłem się do ingerowania w wolność.

--
Czytam ten temat i nie wierzę... Każda strona próbuje przeforsować swój sposób myślenia, nie ważne jak bardzo odbiega od rzeczywistośći i logicznego myślenia.

Powiem tylko tyle: "Relatywista rzadko relatywizuje sam siebie".
I a propos, na wikipedii jest całkiem fajnie opisane dlaczego kręcicie się w kółko próbując uzasadnić swoje zdanie: