Reklama
Strona 43 z 94 PierwszaPierwsza ... 3341424344455393 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 631 do 645 z 1400

Temat: Górski chce zakazu aborcji dla zgwałconych kobiet

  1. #631
    Avatar Deep
    Data rejestracji
    2004
    Wiek
    34
    Posty
    2,283
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    Cytuj tibia77 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Też nie czaję jak można tak gadać. Przecież to właśnie aborcji dokonuje się tylko i wyłączne z egoistycznych pobudek.
    Pewnie już ktoś kiedyś dał Ci ten argument - jeżeli tak to sorki, ale słuchaj - masz 19 lat, jesteś na pierwszym roku studiów. Poznałeś świetną dziewczynę, jesteście ze sobą ze dwa miesiące. Nagle, twoja dziewczyna nie dostaje okresu - nei wiesz ocb, zabezpieczaliscie sie.
    Wiesz, że nie masz opcji na żadną pomoc od rodziców, bo jesteś biedny. Na studiach utrzymujesz się dzieki stypendium socjalnemu, Tak samo jak Twoja dziewczyna. Test ciążowy - ups, dwie kreski.

    Opcja nr 1: Powiedzmy, że jest to 30-40 dzień ciąży. Z powodu legalności tabletek wczesnoporonnych, są one na tyle tanie, że z kredytu studenckiego dało radę je załatwić. Sprawa się kończy, laska kilka dni ma zawroty głowy, wymiotuje, potem jest już okej. Studiujecie sobie dalej, kończycie studia, łapiecie zajebistą pracę - jest i czas na dziecko. Pobieracie się, macie kase, życie, dziecko - szczęście.

    >Opcja nr 2: z jakichś powodów dziewczyna decyduje się zachować dziecko. Beka i wstyd na rodziny obu wpadkowiczów, zwała i ploty na całą uczelnie, laska (możliwe, że tylko ona) upierdala studia. Stres, złe samopoczucie oraz coraz większy brzuszek powoduje coraz większe trudności podczas sesji - okej, jebać to - powiesz...:
    dwie subobcję:
    >>Oddajesz dziecko do adopcji - w rodzinie i znajomych jeszcze większa jazda

    >> Zachowujesz dziecko. Trzeba na nie zarobić. Becikowe starcza na browara. Laska bez wykształcenia kończy w maku, chłopak - no powiedzmy że jest w środku studiów, możealbo zrezygnować ze studiów i pracować, albo starać się studiować zaocznie i pracować. Studia zaoczne nie dają dobrych perspektyw.
    Z powodu biedy rodziców, dziecko do końca swoich dni tapla się w brudzie i nędzy, przy akompaniamencie zestresowanych i zmarnowanych rodziców, dla których życie zawodowe kończy się na pracy za 1500 złotych.


    Naprawde nie sądzisz, że lepiej poczekać i być pewnym, że dziecko będzie miało lepszą przyszłość?

    Oczywiście jestem przeciw aborcji po 3 miesiącu ciąży, bo to zaczyna być niehumanitarne.

  2. #632

    Notoryczny Miotacz Postów Dimin jest teraz offline
    Avatar Dimin
    Data rejestracji
    2006
    Położenie
    Gliwice
    Posty
    1,148
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj tibia77 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Równie dobrze może zostać "wyklęta" za usunięcie ciąży. To nie jest argument, tylko wróżenie z fusów.
    Nikt nie musi wiedzieć, że w ciąże zaszła, a co dopiero że usunęła. A brzucha raczej nie ukryje. Poza tym, wątpię żeby ktoś się chwalił wpadką, czy tym że podczas gwałtu zaszła w ciążę.
    To pozwól, że zapytam czy jesteś ogólnie za aborcją, czy tylko w przypadku gwałtu?
    Jestem za aborcją w każdym dowolnym przypadku (ale gdzieś tak do 3-4 miesiąca, gdy płód nie jest jeszcze aż tak rozwinięty, bo aborcja w 7 czy 8 miesiącu to według mnie przesada - skoro tyle czasu już w ciąży jest, to moim zdaniem powinna urodzić), po prostu decyzje wolałbym zostawić kobiecie, bo to jej wola mieć dziecko czy nie. Co nie znaczy, że gdybym wpadł z dziewczyną, to bym jej kazał usunąć - wolałbym żeby urodziła. Więc jestem za aborcją, ale sam bym się na nią nie zdecydował. Po prostu nie mam nic przeciwko, jeśli ktoś chce to zrobić, bo to jego życie, jego poglądy, jego sumienie. Czego najwyraźniej Ty nie chcesz przyjąć do wiadomości.

    @up
    Nie ma sensu, zaraz ktoś powie Ci że mogli nie uprawiać seksu, i czemu to niewinne "dziecko" ma przez to zostać zabite. Po prostu zwolennicy wolą by to dziecko przyszło na świat bez względu na wszystko, bo to dziecko jest najważniejsze, a nie dwójka młodych ludzi, spieprzających sobie życie.
    Ostatnio zmieniony przez Dimin : 15-01-2013, 23:38

  3. #633
    Avatar Nosikamyk
    Data rejestracji
    2010
    Położenie
    Rzeszów
    Wiek
    33
    Posty
    1,479
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    samopoczucie i zdrowie psychiczne podlega takim samym prawom jak wszystko inne we wszechswiecie, a nasza nieumiejetnosc dokladnego przewidywania bierze sie ze skomplikowania tych procesow - to tak gwoli scislosci.

    nawet zakladajac, ze przerwanie ciazy wiaze sie z takim samym ryzykiem powiklan psychicznych co donoszenie niechcialej ciazy (co jest oczywista nieprawda), to nadal nie bierzemy pod uwage innych mozliwych czynnikow, ktore moga negatywnie wplynac na matke, takich jak utrata pracy, przerwanie kariery, reakcja srodowiska (w tych bardziej zacofanych, silnie religijnych spoleczenstwach). Przeciez w krajach islamskich za samo bycie ofiara gwaltu rodzice sa gotowi cie ukamienowac, a wyrzucanie z domu za wczesna, niechciana ciaze jest nadal czyms czestym nawet w bardziej cywilizowanych krajach. Tak wiec mowienie, ze przerwanie ciazy wiaze sie z gorszymi skutkami psychicznymi niz donoszenie niechcianej ciazy jest smieszne. Nie wspominajac o tym, ze tzw. syndrom postaborcyjny najprawdopodobniej jest mitem, a negatywne skutki psychiczne u wielu kobiet mogly byc efektem nieustannej krytyki i presji ze strony spoleczenstwa potepiajacego aborcje i wmawiajacego, ze to morderstwo.
    Ostatnio zmieniony przez Nosikamyk : 15-01-2013, 23:44

  4. Reklama
  5. #634
    Avatar Tibiarz
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Tibiantis
    Wiek
    5
    Posty
    17,117
    Siła reputacji
    29

    Domyślny

    Cytuj Deep napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Pewnie już ktoś kiedyś dał Ci ten argument - jeżeli tak to sorki, ale słuchaj - masz 19 lat, jesteś na pierwszym roku studiów. Poznałeś świetną dziewczynę, jesteście ze sobą ze dwa miesiące. Nagle, twoja dziewczyna nie dostaje okresu - nei wiesz ocb, zabezpieczaliscie sie.
    Wiesz, że nie masz opcji na żadną pomoc od rodziców, bo jesteś biedny. Na studiach utrzymujesz się dzieki stypendium socjalnemu, Tak samo jak Twoja dziewczyna. Test ciążowy - ups, dwie kreski.

    Opcja nr 1: Powiedzmy, że jest to 30-40 dzień ciąży. Z powodu legalności tabletek wczesnoporonnych, są one na tyle tanie, że z kredytu studenckiego dało radę je załatwić. Sprawa się kończy, laska kilka dni ma zawroty głowy, wymiotuje, potem jest już okej. Studiujecie sobie dalej, kończycie studia, łapiecie zajebistą pracę - jest i czas na dziecko. Pobieracie się, macie kase, życie, dziecko - szczęście.

    >Opcja nr 2: z jakichś powodów dziewczyna decyduje się zachować dziecko. Beka i wstyd na rodziny obu wpadkowiczów, zwała i ploty na całą uczelnie, laska (możliwe, że tylko ona) upierdala studia. Stres, złe samopoczucie oraz coraz większy brzuszek powoduje coraz większe trudności podczas sesji - okej, jebać to - powiesz...:
    dwie subobcję:
    >>Oddajesz dziecko do adopcji - w rodzinie i znajomych jeszcze większa jazda

    >> Zachowujesz dziecko. Trzeba na nie zarobić. Becikowe starcza na browara. Laska bez wykształcenia kończy w maku, chłopak - no powiedzmy że jest w środku studiów, możealbo zrezygnować ze studiów i pracować, albo starać się studiować zaocznie i pracować. Studia zaoczne nie dają dobrych perspektyw.
    Z powodu biedy rodziców, dziecko do końca swoich dni tapla się w brudzie i nędzy, przy akompaniamencie zestresowanych i zmarnowanych rodziców, dla których życie zawodowe kończy się na pracy za 1500 złotych.


    Naprawde nie sądzisz, że lepiej poczekać i być pewnym, że dziecko będzie miało lepszą przyszłość?

    Oczywiście jestem przeciw aborcji po 3 miesiącu ciąży, bo to zaczyna być niehumanitarne.
    Jeśli uprawiasz seks, to musisz się liczyć z ewentualnymi konsekwencjami, a nie że dziewczyna w ciąży to nagle "HY! CO TERAZ?", no kórwa. W takiej sytuacji robię co mogę, żeby zapewnić dziecku byt, jednocześnie rezygnując ze wszystkich swoich własnych wydatków (tych, które nie są niezbędne), a nie zabijam dziecko dla własnej wygody (właśnie to jest egoizm), bo mam mało kasy albo ktoś tam będzie plotkować na uczelni (wtf?). I tak, sądzę że lepiej poczekać z dzieckiem, ale jeśli wyszło inaczej, to trudno.
    Mimo wszystko fajnie, że przyznajesz, że płód jest człowiekiem. To jedyne co widzę sensownego w twojej wypowiedzi.

    Cytuj Nosikamyk napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    samopoczucie i zdrowie psychiczne podlega takim samym prawom jak wszystko inne we wszechswiecie, a nasza nieumiejetnosc dokladnego przewidywania bierze sie ze skomplikowania tych procesow - to tak gwoli scislosci.
    Napisałem, że nie podlega TAKIM prawom, co oznaczało mniej więcej, że nie podlega prawom, które są powszechnie znane, a nie żadnym.

    nawet zakladajac, ze przerwanie ciazy wiaze sie z takim samym ryzykiem powiklan psychicznych co donoszenie niechcialej ciazy (co jest oczywista nieprawda), to nadal nie bierzemy pod uwage innych mozliwych czynnikow, ktore moga negatywnie wplynac na matke, takich jak utrata pracy, przerwanie kariery
    Urlop macierzyński?

    reakcja srodowiska (w tych bardziej zacofanych, silnie religijnych spoleczenstwach). Przeciez w krajach islamskich za samo bycie ofiara gwaltu rodzice sa gotowi cie ukamienowac, a wyrzucanie z domu za wczesna, niechciana ciaze jest nadal czyms czestym nawet w bardziej cywilizowanych krajach.
    Dlatego trzeba uświadamiać ludzi.

    Tak wiec mowienie, ze przerwanie ciazy wiaze sie z gorszymi skutkami psychicznymi niz donoszenie niechcianej ciazy jest smieszne. Nie wspominajac o tym, ze tzw. syndrom postaborcyjny najprawdopodobniej jest mitem, a negatywne skutki psychiczne u wielu kobiet mogly byc efektem nieustannej krytyki i presji ze strony spoleczenstwa potepiajacego aborcje i wmawiajacego, ze to morderstwo.
    Dlaczego "najprawdopodobniej" jest mitem? Zdania są podzielone. Zabawne jest, w jaki sposób próbujesz przekonać do swojej racji w problemie szklanki, która jest do połowy pusta lub pełna - i to nie pierwszy raz.

  6. #635
    Avatar Deep
    Data rejestracji
    2004
    Wiek
    34
    Posty
    2,283
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    Cytuj tibia77 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Jeśli uprawiasz seks, to musisz się liczyć z ewentualnymi konsekwencjami, a nie że dziewczyna w ciąży to nagle "HY! CO TERAZ?", no kórwa. W takiej sytuacji robię co mogę, żeby zapewnić dziecku byt, jednocześnie rezygnując ze wszystkich swoich własnych wydatków (tych, które nie są niezbędne), a nie zabijam dziecko dla własnej wygody (właśnie to jest egoizm), bo mam mało kasy albo ktoś tam będzie plotkować na uczelni (wtf?). I tak, sądzę że lepiej poczekać z dzieckiem, ale jeśli wyszło inaczej, to trudno.
    Mimo wszystko fajnie, że przyznajesz, że płód jest człowiekiem. To jedyne co widzę sensownego w twojej wypowiedzi.
    Ee tam, inaczej byś gadał gdybyś wpadł :P
    Strasznie się uczepiłeś tego egozimu. To niejest egozim - między innymi wpływa to na całą przyszłość dziecka.

    Osobiście, mi i mojej dziewczynie zdarzyła się sytuacja, że potrzebna była tabletka 72 po. Po prostu pękła gumka, zauważyłem po stosunku. Połknęła, i wszystko było okej. Żadnych nudności, zawrotów głowy - nic. Dostała okres i tyle ;) Czy żałuje? NIE. Bardzo się cieszę, że moge dalej żyć normalnie.

    Zbyt wiele w sswoim krótkim życiu widziałem sytuacji, gdzie laska z całkiem fajnymi perspektywami stawała się samotną matką z dzieckiem na głowie, która od 18-ego roku życia pracuje w sklepie za kasą. Ubiera się w lumpeksach, je żarcie z przecen - bo musi być na pieluchy. Mam wrażenie, że byłayb szczęśliwsza, przerywając ciąże od razu po informacji, że jest w ciąży.

    A co do tego, czy płód jest człowiekiem - nie potrafie Ci jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie - bo nie wiem ;) Ty też tego nie wiesz. Jednakże, zapłodnionego jajka kurą nie nazwę.
    Ostatnio zmieniony przez Deep : 16-01-2013, 00:03

  7. #636
    Avatar Tibiarz
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Tibiantis
    Wiek
    5
    Posty
    17,117
    Siła reputacji
    29

    Domyślny

    Cytuj Deep napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ee tam, inaczej byś gadał gdybyś wpadł :P
    Gówno o mnie wiesz, więc sorry, ale daruj sobie takie teksty.

    Strasznie się uczepiłeś tego egozimu. To niejest egozim - między innymi wpływa to na całą przyszłość dziecka.
    Nie. W przypadku, który opisałeś, to jest tylko i wyłącznie egoizm.

    Osobiście, mi i mojej dziewczynie zdarzyła się sytuacja, że potrzebna była tabletka 72 po. Po prostu pękła gumka, zauważyłem po stosunku. Połknęła, i wszystko było okej. Żadnych nudności, zawrotów głowy - nic. Dostała okres i tyle ;) Czy żałuje? NIE. Bardzo się cieszę, że moge dalej żyć normalnie.
    Antykoncepcja to nie to samo co aborcja.

    Zbyt wiele w sswoim krótkim życiu widziałem sytuacji, gdzie laska z całkiem fajnymi perspektywami stawała się samotną matką z dzieckiem na głowie, która od 18-ego roku życia pracuje w sklepie za kasą. Ubiera się w lumpeksach, je żarcie z przecen - bo musi być na pieluchy. Mam wrażenie, że byłayb szczęśliwsza, przerywając ciąże od razu po informacji, że jest w ciąży.
    I co w związku z tym? O ile nie był to gwałt, to jej sytuacja też jest po części wynikiem egoizmu.

    A co do tego, czy płód jest człowiekiem - nie potrafie Ci jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie
    Już udzieliłeś takiej odpowiedzi, konkretnie używając słowa "niehumanitarne".

    bo nie wiem ;) Ty też tego nie wiesz.
    A kto wie?

    Jednakże, zapłodnionego jajka kurą nie nazwę.
    Biologia poziom gimnazjum się kłania.

  8. Reklama
  9. #637
    Avatar Deep
    Data rejestracji
    2004
    Wiek
    34
    Posty
    2,283
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    Cytuj tibia77 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Gówno o mnie wiesz, więc sorry, ale daruj sobie takie teksty.



    Nie. W przypadku, który opisałeś, to jest tylko i wyłącznie egoizm.



    Antykoncepcja to nie to samo co aborcja.



    I co w związku z tym? O ile nie był to gwałt, to jej sytuacja też jest po części wynikiem egoizmu.



    Już udzieliłeś takiej odpowiedzi, konkretnie używając słowa "niehumanitarne".



    A kto wie?



    Biologia poziom gimnazjum się kłania.
    Ja pierdole stary, próbowałem z tobą rozmiawać jak z człowiekiem, ale zachowujesz się dokładnie jak taki stereotypowy prawicowiec - czepiasz się słówek (vel niehumanitarny), rzucasz się, utrzymujesz agresywny ton wypowiedzi - jak tu z tobą prowadzić dyskusję?

    Antykoncepcją nazywasz zabicie (wg Twojej definicji, oczywiście ;P) - zarodka. Spoko. Motasz się.


    I co w związku z tym? O ile nie był to gwałt, to jej sytuacja też jest po części wynikiem egoizmu.

    egoizmem jest aborcja, egoizmem również jest zostanie przy dziecku - gratuluje podejścia ;)


    A kto wie?

    Właśnie w tym sęk, panie Holmes, że prawdopodobnie jeszcze na razie nikt. Ciężko było zrozumieć aluzje?

    Biologia poziom gimnazjum się kłania.

    Podstawowy instykt poznawczy się kłania ;)

  10. #638
    Avatar Nosikamyk
    Data rejestracji
    2010
    Położenie
    Rzeszów
    Wiek
    33
    Posty
    1,479
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Cytuj tibia77 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Urlop macierzyński?
    smiechlem. pracodawca czesto musi zatrudnic kogos na twoje miejsce i po urlopie nie masz pracy. widac swietnie znasz realia.

    Cytuj tibia77 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Dlaczego "najprawdopodobniej" jest mitem? Zdania są podzielone. Zabawne jest, w jaki sposób próbujesz przekonać do swojej racji w problemie szklanki, która jest do połowy pusta lub pełna - i to nie pierwszy raz.
    heh. uzywasz teraz propagandy, bo rownie dobrze mozna powiedziec, ze zdania sa podzielone co do ewolucji, ale to nie znaczy, ze argumenty po obu stronach maja taka sama wage. Analogicznie (choc nie jest to w tym przypadku tak oczywiste, przyznaje) jest z syndromem postaborcyjnym. Ten termin nawet nie funkcjonuje w medycynie, bo nie ma na to wystarczajacych dowodow, pomimo mnostwa badan jakie przeprowadzono. Jest to ewidentny przyklad, gdzie aktywisci organizacji "pro life" funduja badania starajac sie na sile udowodnic cos, co zgadzaloby sie z ich swiatopogladem, czego skutkiem marnowanych jest mnostwo pieniedzy i nadinterpretowane sa wyniki pojedynczych badan, ktore chocby w minimalnym stopniu zdawaly sie potwierdzac ich zdanie. Jest to podejscie kompletnie nienaukowe.

  11. #639
    Avatar Tibiarz
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Tibiantis
    Wiek
    5
    Posty
    17,117
    Siła reputacji
    29

    Domyślny

    Cytuj Deep napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ja pierdole stary, próbowałem z tobą rozmiawać jak z człowiekiem, ale zachowujesz się dokładnie jak taki stereotypowy prawicowiec - czepiasz się słówek (vel niehumanitarny), rzucasz się, utrzymujesz agresywny ton wypowiedzi - jak tu z tobą prowadzić dyskusję?
    Po prostu jest to kolejny temat, do którego wbijasz bez uprzedniego przejrzenia poprzednich postów i od razu wypisujesz swoje mądrości z dupy (w dodatku powielając to, co było już 3287365 razy powiedziane) o tym jakbym się zachował. Jeśli tak miała wyglądać ta "normalna dyskusja", to ja podziękuję.

    Antykoncepcją nazywasz zabicie (wg Twojej definicji, oczywiście ;P) - zarodka. Spoko. Motasz się.
    Nie ja się motam, tylko ty nie wiesz o czym mówisz.
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Antykoncepcja_postkoitalna
    (Tak istnienie możliwość, że zarodek zginie w wyniku użycia tego rodzaju antykoncepcji - i nigdzie nie pisałem, że nie. Napisałem, że nie jest to tym samym co aborcja w powszechnym znaczeniu tego słowa, bo nie jest - z założenia ma działać zupełnie inaczej).

    egoizmem jest aborcja, egoizmem również jest zostanie przy dziecku - gratuluje podejścia ;)
    Czytanie ze zrozumieniem? To, że została przy dziecko to nie egoizm, tylko cała sytuacja wynikła z egoizmu (choćby z egoizmu ojca dziecka, który to olał) i prawdopodobnie też głupoty obydwojga).

    Podstawowy instykt poznawczy się kłania ;)
    Przede wszystkim w jajku masz zarodek i w kobiecie też masz zarodek. A co to jest zarodek, to sobie sam sprawdź.

    Cytuj Nosikamyk napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    smiechlem. pracodawca czesto musi zatrudnic kogos na twoje miejsce i po urlopie nie masz pracy. widac swietnie znasz realia.
    I dlatego z takim podejściem ludzi trzeba walczyć.

    heh. uzywasz teraz propagandy, bo rownie dobrze mozna powiedziec, ze zdania sa podzielone co do ewolucji, ale to nie znaczy, ze argumenty po obu stronach maja taka sama wage. Analogicznie (choc nie jest to w tym przypadku tak oczywiste, przyznaje) jest z syndromem postaborcyjnym. Ten termin nawet nie funkcjonuje w medycynie, bo nie ma na to wystarczajacych dowodow, pomimo mnostwa badan jakie przeprowadzono. Jest to ewidentny przyklad, gdzie aktywisci organizacji "pro life" funduja badania starajac sie na sile udowodnic cos, co zgadzaloby sie z ich swiatopogladem, czego skutkiem marnowanych jest mnostwo pieniedzy i nadinterpretowane sa wyniki pojedynczych badan, ktore chocby w minimalnym stopniu zdawaly sie potwierdzac ich zdanie. Jest to podejscie kompletnie nienaukowe.
    Tylko, że były przypadki feministek, zagorzałych zwolenniczek aborcji, które jednak zmieniały swoje zdanie, gdy same jej dokonały.
    Poza tym nikt nie mówi, że syndrom poaborcyjny ma wystąpić u każdej kobiety. Zresztą nigdzie nie starałem się udowodnić, że kobieta na pewno będzie się gorzej czuła, tylko pokazać, że stwierdzenie "kobieta będzie się czuła tak samo, albo lepiej, gdy dokona aborcji, nigdy gorzej" (a tak ktoś tam napisał) jest bezzasadne.

  12. Reklama
  13. #640
    Avatar Nosikamyk
    Data rejestracji
    2010
    Położenie
    Rzeszów
    Wiek
    33
    Posty
    1,479
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    i dlatego powinnismy pozostawic decyzje samym kobietom, zeby pozniej nie czuly sie pokrzywdzone, bo ktos dokonal za nie niewlasciwego wyboru i zniszczyl im zycie. Mozna im ewentualnie doradzac - co jest w wielu przypadkach czynione przez lekarzy, ktorzy oceniaja co w przypadku danej kobiety moze miec gorsze nastepstwa. Oczywiscie mowie tu o krajach, w ktorych aborcja jest legalna, bo w polsce nadal mamy aborcyjne podziemie, ktore czesto ma tragiczne skutki.
    Ostatnio zmieniony przez Nosikamyk : 16-01-2013, 00:51

  14. #641
    Avatar Tibiarz
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Tibiantis
    Wiek
    5
    Posty
    17,117
    Siła reputacji
    29

    Domyślny

    Cytuj Nosikamyk napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    i dlatego powinnismy pozostawic decyzje samym kobietom, zeby pozniej nie czuly sie pokrzywdzone, bo ktos dokonal za nie niewlasciwego wyboru i zniszczyl im zycie. Mozna im ewentualnie doradzac - co jest w wielu przypadkach czynione przez lekarzy, ktorzy oceniaja co w przypadku danej kobiety moze miec gorsze nastepstwa. Oczywiscie mowie tu o krajach, w ktorych aborcja jest legalna, bo w polsce nadal mamy aborcyjne podziemie, ktore czesto ma tragiczne skutki.
    Mówisz teraz o aborcji w przypadku gwałtu, czy ogólnie?

  15. #642
    Avatar Nosikamyk
    Data rejestracji
    2010
    Położenie
    Rzeszów
    Wiek
    33
    Posty
    1,479
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    ogolnie, ale oczywiscie wiekszy nacisk klade na aborcje po gwalcie, bo zabranianie jej w takim przypadku z mojego punktu widzenia jest juz kompletnie kuriozalne.

  16. Reklama
  17. #643
    Avatar Tibiarz
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Tibiantis
    Wiek
    5
    Posty
    17,117
    Siła reputacji
    29

    Domyślny

    Cytuj Nosikamyk napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    ogolnie, ale oczywiscie wiekszy nacisk klade na aborcje po gwalcie, bo zabranianie jej w takim przypadku z mojego punktu widzenia jest juz kompletnie kuriozalne.
    Jeśli ogólnie, to tak jak pisałem - decydując się na seks, powinna już wiedzieć czym to się może skończyć, więc sama dokonuje wyboru. Aborcja w takim wypadku jest dokonywana tylko i wyłącznie z pobudek egoistycznych. Sama może mieć do siebie pretensje (ew. do ojca dziecka, oboje są odpowiedzialni).
    Przypadek z gwałtem - tak jak pisałem już kiedyś - jest dyskusyjny z tego względu, że kobieta nie miała najmniejszego wpływu na to, co się stało (jedynie mogła sięgnąć po antykoncepcje po, ale ta też może spowodować śmierć zarodka), więc trudno formułować jakieś argumenty, które nie odwoływałyby się do moralności, więc nie sądzę żeby ktoś kogoś przekonał. Generalnie uważam, że prawo w Polsce nie jest złe pod tym względem, chociaż osobiście zdecydowanie bardziej jestem za tym, żeby je zaostrzyć niż znieść - i przekonywałbym do urodzenia a nie usuwania, gdyby był taki przypadek w moim bliskim otoczeniu.

  18. #644
    Avatar Wemster
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    w sekcji kickboxingu u jurasa
    Posty
    1,559
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Cytuj tibia77 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Już udzieliłeś takiej odpowiedzi, konkretnie używając słowa "niehumanitarne".
    Chyba oczywistym jest, ze odnosił się do ewentualnych powikłań i problemów zdrowotnych kobiety w przypadku późnej aborcji. Ale dlaczego ja w ogóle oczekuje byś to zauważył, przecież dla ciebie najważniejszy jest płód, bo dorosły człowiek już cie nie obchodzi. "Było myśleć, wiedziała co robi" to twoja odpowiedz na wszystko.
    due to unfortunate circumstances, I am alive

  19. #645
    Avatar Tibiarz
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Tibiantis
    Wiek
    5
    Posty
    17,117
    Siła reputacji
    29

    Domyślny

    Cytuj Wemster napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Chyba oczywistym jest, ze odnosił się do ewentualnych powikłań i problemów zdrowotnych kobiety w przypadku późnej aborcji. Ale dlaczego ja w ogóle oczekuje byś to zauważył, przecież dla ciebie najważniejszy jest płód, bo dorosły człowiek już cie nie obchodzi. "Było myśleć, wiedziała co robi" to twoja odpowiedz na wszystko.
    On napisał, że jest za aborcją mniej więcej do 3 miesiąca, bo później zaczyna to być niehumanitarne, a ty twierdzisz, że chodziło mu o to, że niehumanitarne ze względu na powikłania a nie to, że płód jest już za bardzo rozwinięty?
    Hahahaha, powiedz, że trollujesz :D

  20. Reklama
Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Walentynki i Dzien Kobiet
    Przez Pies w dziale O wszystkim i o niczym
    Odpowiedzi: 70
    Ostatni post: 08-03-2018, 20:23
  2. Całkowity zakaz aborcji w Polsce?
    Przez Dimin w dziale O wszystkim i o niczym
    Odpowiedzi: 340
    Ostatni post: 19-04-2016, 08:50

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •