plesio napisał
wytlumaczy mi ktos o co mu chodzi
Może o to, że Twoje towarzystwo może czuć presję innych i tylko i wyłącznie dlatego zawsze mają kasę (wysępioną na kolanach od ciężko robiących rodziców)?
To jest bardzo częste zjawisko w KAŻDYM społeczeństwie.
Taidio napisał
Tym osobom które uważają takie zachowania za cebulackie widocznie się w życiu powodzi ( lub im rodzicom), normalna, przeciętna osoba woli zaoszczędzić, a argument że to przez "nas" Polska jest tak postrzegana jest idiotyczny, gdyby ludzie normalnie zarabiali to nie próbowaliby zaoszczędzić grosza gdzie sie tylko da.
Ja nie mam problemów z pieniędzmi, moja dziewczyna też nie, ale jednak wolimy wydać 5 zł na litr koli (którego i tak całego nie wypijemy, bo sięgamy po butelkę tylko po to, żeby zwilżyć usta - raz na ~20 minut) w sklepie niż kupować to samo w kinie za 9 zł (gdzie zawartość wody to przynajmniej 70%).
Jak to się nazywa?
Racjonalne myślenie, oszczędnośc?
A nie, przepraszam - to jest cebula ;/
Wemster napisał
Jakbys chcial zaoszczedzic to nie chodzilbys do kina, wiec skoncz pierdolic.
Chodzę do kina w czwartki, kiedy bilety są po 10 zł.
Całe wyjście z laską kosztuje mnie 25 zł.
W niedzielę i z bufetem zapłaciłbym 75 zł.
A oszczędzam, bo lubię chodzić do kina i lubię filmy - czy to tak trudno zrozumieć?
PeZeT777 napisał
chcesz powiedziec ze w polsce cudem jest zarobic 800 zlotych? xD
Przeliczanie jest potrzebne, bo jakbyś nie wiedział, to za 800 euro kupisz w Niemczech 4x tyle, co za 800 zł w Polsce.
Ale racja, przeliczanie jest polackie i w ogóle niewymierne ;/
@już chuj, że po liceum w Niemczech dostać możesz i 1000 euro na rękę spokojnie, a w Polsce trudno jakąkolwiek pracę znaleźć.
No ale co tam, przecież się nie przelicza ;/
Zakładki