mojego dziadka, najwiekszego cebulaka chyba nikt nie przebije (dostaje 3.5k emerytury wojennej)
generalnie sytuacja wyglada tak, ze nie jest w stanie sam mieszkac i mieszka u roznych rodzin, miedzy innymi u mnie i tak:
-u siebie sie mył co 2 tygodnie, u mnie bierze prysznic 2 razy dziennie, rano i wieczorem (akurat to moze dobrze, bo starsi ludzie smierdza)
-jak sie golil u siebie, to nalewal pol kubeczka wody i w tym plukal zyletke, u mnie odkreca na maksa wode i ma wszystko w dupie :D
-moja mama zrobila kiedys takie obwarzanki do dekoracji, ogolnie maja juz z 2 lata i sa twarde jak skala, jak kiedys wszyscy wyszli z domu, on zjadl przynajmniej jednego, bo mama go przylapala jak tłukł nim o deske do krojena, bo nie mogl go przegryźć xD i jeszcze sie wkurviał na moja matke, jak mu powiedziala, ze to dekoracja, a nie do jedzenia xD
-za to, ze mieszka u kogos placi 500zl miesiecznie, za jedzenie, pranie itp., to on raz wyjechal z tekstem, ze nie bedzie placil za swoje mieszkanie, bo on tam nie mieszka, wiec to reszta rodziny ma sie skladac na tamten czynsz XD
-akcje typu 'jakie te leki drogie' za kazdym razem jak trzeba bylo je kupic
-moja kuzynka pracuje w jakiejs firmie z mydlami itp. wiec przyniosla mu jakies do domu, a ten ich nie uzywal, bo stwierdzil, ze szkoda i dalej sie myl 'szarym mydlem jelen'
A co jeszcze odwalił:
-Wzial zyletke jednorazowa (taka za 2zl) jak mu sie stepiła, to wyciagnal ostrza z niej zeby je naostrzyć i wlozyc z powrotem (nie wiem jak to chcial zrobic), ale cale rece sobie poprzecinał i dał se spokoj xDDDDD
-generalnie ma problem z trzymaniem moczu, wiec jak gdzies wychodzi na dluzej, to zaklada pieluchy, raz jak taka zmoczyl, chcial wyprac w umywalce XD
-jadl fasolke po bretonsku, zostal mu juz sam sos, no ale byl zbyt gesty, zeby go wypic, to wlał herbate, ktora mial do popicia, wymieszal i to wszystko wypił, oby sie tylko nie zmarnowała ;/
-
Zakładki