SerQ napisał
Come at me, bro
Dokładnie tak. 4 sztuki u mnie na dzielni. Co Ty się tak czepiłeś tego auta. Jeździsz mazdą, nie jesteś mainstreamowy, super. Rodzice mają, zarąbista fura, nic się nie psuje przebieg 185kkm. Oryginalny :). Rocznik 2005. Jak tata na przegląd jedzie albo jak ostatnio klimę odgrzybić, to gościu na serwisie nic tylko chwalił, sam by w ciemno brał gdyby miał iśc na sprzedaż. Auto wygodne, pojemne, dostęp do części jest. Poprzedzę Twoją wypowiedź, częśći nie podmienił. A to że ich dużo, nie problem. Ładujesz kozacką felgę, jakieś dodatki, ciekawe oklejenie np. stickery, dobre audio do środka i jest auto tanie w eksploatacji i komfortowe w dłuższych trasach.
Nie spinaj się tak, szkoda życia.
Acha, nie poczuwam się do bycia cebulakiem, Polaczkiem, jak to zwykłeś mówić o posiadaczach tych aut. Cebulactwo to jest, jak ktoś kupi BMW albo Merca z silnikiem 3.0l i zakłada najtańszą instalację gazową. Albo 8-letnie opony do S-Klasy.