Nie rozumiem po co robić takie akcje, ci którzy potrzebują najbardziej powinni dostać jakieś paczki bezpośrednio do domu, a nie jakieś mohery kradną potrzebującym.
Wersja do druku
Nie rozumiem po co robić takie akcje, ci którzy potrzebują najbardziej powinni dostać jakieś paczki bezpośrednio do domu, a nie jakieś mohery kradną potrzebującym.
Hmm ,ja udzielam sie społecznie w formie wolontariatu w swoich okolicach troszkę... mianowicie co miesiąc jest akcja rozdawania ludziom biednym/bezdomnym pożywienia - każdemu przylega pewna ilość artykułów spożywczych i jest to jakoś tam liczone ze wzgledu na status majątkowy i społeczny - zawsze przychodzi duża ilość osób , niestety część z nich tak naprawdę nie jest biedna gdyż podjeżdżają pod te nasze punkty gdzie wydajemy żarcie nowiutkimi mercedesikami ;) i najlepsze jest to że oni bardzo często mają to jakoś tak pozałatwiane że dostają najwięcej żarcia... normalnie aż ręce opadają gdy trzeba takich "klientów" obsługiwać , a obsługiwać trzeba...
wyobraźcie to sobie - tłum ludzi , po wielu na twarzach widać że w życiu im się nie udało , wchodzi jakiś ważniak w pachnącym garniturku i zgarnia przed tą całą biedotą najwięcej żarcia - z żalu to normalnie aż mnie ściska czasem - czy to cebulactwo czy już skurwysyństwo ?
to i to moim zdaniem.brać innym gdy samemu ma się dużo/w chuj więcej w stosunku do innych(potrzebujących) ;d
lepiej już bardziej rozwijać akcje typu szlachetna paczka etc niż jakieś wigilie organizować.a do osób biedniejszych docierać bezpośrednio,ale do tego potrzeba czasu i ludzi
http://www.wykop.pl/link/1353991/dzi...iaskiem-gorke/
imho kolejny przyklad cebulactwa
Okazały skruchę haha
http://www.youtube.com/watch?v=OpW8YwfIs24
Szczerze to nie poniżył bym się do tego stopnia żeby podpierdolić coś ze stołu dla bezdomnych i potrzebujących gdybym sam nie potrzebował. Z resztą nawet jak bym potrzebował to było by mi ciężko bo tak zostałem wychowany. Kiedy te mohery wyginą?
Jak kraść to miliony. Jestem pazernym przekrętem, ale to jest tak krawężnikowa kradzież, że moja duma by mi na to nie pozwoliła.
http://allegro.pl/zbyszko-3-cytryny-...885860521.html
WIDZICIE TA CENE!?
+ opis aukcji
"PAMIĘTAJ, JEŚLI NIE MASZ HAJSU LUB NIE CHCESZ KUPIĆ - NIE LICYTUJ! JEŚLI WYGRASZ WPŁACASZ KASĘ I CIESZYSZ SIĘ SWOIM NAPOJEM!"
Aktualna cena
10 000 300 zł
####
ogolnie akcja z wigilia dla bezdomnych jest dobrym pomyslem, ale dobrze by bylo gdyby braly te osoby ktore tego serio potrzebuja :|
Już jest cena : 999 000 128,00 zł
http://allegro.pl/listing.php/search...2633&country=1
@down
Nic usuną aukcję zaraz pewnie. Sam sprzedający musiał by zapłacić paręnaście tysięcy prowizji chyba od sprzedaży xd
Ciekawe co się stanie z osobą która wygrą tą aukcję;))
ja tam bym sie sadzil jesli ktos wylicytowal za taka kwote to niech placi
za ten miliard to chociaz koszty przesylki sam by mogl pokryc ;/
haha a to rozpierdala system :D
http://www.youtube.com/watch?v=ungLGGPkGxQ
Domyślam się, że już był poruszany wątek o wigilii w Radomiu no ale kurwa jak to zobaczyłem to miałbym ochotę wystrzelać te wszystkie próchna a w dodatku wypchać im do gardła te wszystkie butelki zbyszko, a niech zdychają. Ja jebie, co ta starość i cebulactwo robi z ludzi o.0
Nie tylko starość robi takie rzeczy z ludzi, tak po prostu jest. Mam konto na jednym warezie i często zdarzają się tam tematy, że jakieś rzeczy(zazwyczaj próbki) można zamówić za darmo to ludzie nawet podpaski czy święte medaliki zamawiają, tak więc młodzi nie są gorsi. Jedynie co mnie zastanawia to czy jest to mentalność tylko w tym kraju czy może tak po prostu jest.
tak apropo cebulactwa u mlodych to niedawno na torgu był fajny przykład. był temat o jakims ziomku, co napisał do jakies firmy, ze dostal uszkodzony produkt i ta firma w ramach zadoscuczynienia wysłała mu za free swoje produkty.
potem kazdy chwalił sie, ze napisal do X firm, ze niby dostał ich chujowy produkt i liczy na to, ze mu cos wysla
Nie ma w tym nic złego o ile zamawiasz te próbki aby je wypróbować a nie zamówić tylko po to aby mieć.
A jeszcze taki przykład odnośnie cebulactwa. Mój kuzyn kiedyś odbierał z imprezy mojego pijanego wujka który w czasie powrotu do domu zarzygał mu samochód(delikatnie oczywiście). Chcąc mu to jakoś wynagrodzić dał mu swoją kartę kredytową żeby miał na pranie tapicerki i tankowanie. Oczywiście mój kuzyn wybrał najdroższe pranie+mycie jakie było na myjce (400 zł) + zatankował samochód za kolejną 100 mimo że wiózł go dosłownie parę kilometrów. Najśmieszniejsze jest w tym to że nie widzi w tym nic złego bo "przecież dał mi kartę abym umył samochód i zatankował ale nie powiedział ile mogę wydać maksymalnie".
akurat mycie najdroższe mu się należało w pełni, pozbycie się rzygów to nie jest takie hop-siup. Z tym tankowaniem to może rzeczywiście przesadził, ale ja tam piekielnemu wujkowi też bym poleciał po kieszeni - za nieogarnięcie picia i doprowadzenie do takich zdarzeń.
a propos - nie ma czegoś takiego jak delikatne rzyganie, kwasy żołądkowe zawsze wyrządzają taką samą szkodę. Narzygałeś? Płać.
No spoko można zapłacić 100 zł za kompletne pranie tapicerki po czym samochód wygląda i pachnie w środku jak nowy ale nie 400 zł. Jak dla ciebie naciąganie kogoś w taki sposób na kasę nie jest to cebulactwem to na miejscu twoich kolegów nie prosił bym cie o podwózkę po pijaku.
Mnie właśnie mama rozjebała.
Byliśmy w rossmanie, chciałem wziąć jakąś pastę wybielającą. No to znalazlem jakąś elmex za 16,99 i chciałem dać do koszyka, a tu mama z tekstem "czekaj, nie bierz, kupimy w hurtowni"
ja pierdole, w hurtowni pewnie jest 2 zł tańsze...
cebulactwo mojej mamy mnie przerasta
Będziesz sam zarabiał to inaczej będziesz patrzył na to. 2 zł tu, 5 zł tam i się zrobi 100-200 zł miesięcznie. Mi by się nie chciało pierdolić o 2 zł, no ale ja jeszcze jestem na garnuszku u rodziców i nie muszę się martwić, że nie będę miał jutro czego zjeść.
ostatnio czekalem dwie godziny na kolejny pociag, bo bylo tyle ludzi, ze nie zdazylbym kupic biletu, a nie chcialem placic 10 zlotych wiecej za kupowanie u konduktora. :D
http://www.facebook.com/photo.php?fb...levant_count=1
niewiarygodne :o
Reklama dźwignią handlu.. swoją drogą teraz raczej nikt już nie będzie się bał do niej zagadać ;)
Widzę, że "koleżanki" ma nie lepsze : D.
Ale w sumie ma rację, same się szmacą, tylko nie tak otwarcie, a w komentarzach to pierwsze do krytykowania. To jest dopiero polaczke.
Dzisiaj na rynku głównym w Krakowie układali z butelek frugo serce. O którejśtam godzinie odliczali i wtedy można sobie było zabierać te butelki ;d. Śmiałem się, bo widziałem wielu, którzy brali po kilkanaście, pakowali do toreb, wózków u dzieci, a jedni nawet wzięli sobie z kilkadziesiąt. Po chwili już nawet nikt nie chciał zbytnio tego brać i rozdawali zgrzewki tego z wozu obok. Sam wziąłem dwa, ale szkoda, że to było różowe ;d
Polecam wszystkie utwory Shakin Stevensa na youtube. Co chcę posłuchać muzyki i poczytać komentarze, zawsze są to komentarze polskie (o dziwo) typu 'polacy, przejmujemy filmik', 'polacy, łączmy się'. Ja pierdolę.
Dla mnie cebulactwem strasznym jest jak jesteś niedokładny w ilości i terminie oddawania komuś kasy, a jak ktoś tobie wisi, to piszesz i dzwonisz codziennie, nawet jak by to było 10 zł.
@szantyman
Przeczytaj dokładniej co napisałem, bo mówie o zupełnie innej sytuacji :)
Mnie wkurwia jak mówię komuś, że nie musi oddawać, a on się i tak uprze, że mi odda, a przychodzi co do czego to nic nie oddaje... Po co mi dupe zawraca pustymi słowami skoro nic z tym nie zrobi? Jeden kumpel pożyczył rower. Mówie lajt, nie ma sprawy, a on, że nie, że postawi mi flache i jakieś sranie. Przyszło co do czego to nie ma, ani roweru, ani flachy. Akurat przykład kumpla, ale cebulactwo jak dla mnie ogromne.
Nie no, burakiem jest ten kto nie oddaje kasy w terminie, a nie ten co się przypomina o oddanie.