Jestem nacjonalistą i jestem z tego dumny.
Jednak, w przeciwieństwie do niektórych tu osób nie jestem rasistą, antysemitą, itp. Wręcz nie mogę znieść takiego postępowania.
Wierzę w wyższy ideał jakim jest państwo (od jakiegoś czasu wręcz fanatycznie), jestem dumny z mojego pochodzenia i historii pisanej przez moich przodków. Jestem zwolennikiem merkantylizmu (ale bez podejścia, że kupuję tylko polskie produkty, byle tylko moneta koniecznie została w kraju ;p)
Nie znam wielu takich jak ja, a ci z którymi mam kontakt są naprawdę odmienni, najbardziej wkurwiają mnie tacy nietolerancyjni-mam znajomego który zawsze wyklina że to żydzi odpowiadają za wszystkie nieszczęścia, mają banki, mają duże firmy, rządzą Polską...ba nawet miał listę gdzie było wypisane kto przy okrągłym stole był żydem xd z tym jednak jest problem, że tacy ludzie nie wiedzą, że słowo żyd nie jest jednoznaczne, może to dotyczyć osoby wyznającej religię lub przedstawiciela narodu-w Polsce jest wielu tych pierwszych, wyznają religię ale są polakami-kochają ten kraj i są z niego dumni. Niestety tacy nacjonaliści (którzy chyba postępują według jakiejś definicji z neta) tego nie rozumieją i wrzucają wszystko do jednego worka uznając, że żyd nie może być polakiem..lol..byli oni od dawna w naszym kraju i dzielili z nami nasze trudy, żyli na dworach królów, jak i w biedzie w ciężkich czasach. Wielu z tych żydów prezentuje postawę patrioty lepiej od przeciętnego polaczka.
Podobnie sprawa ma się z afroamerykanami/murzynami/mudżynkami, choć tu nie można mówić o historii związanej z naszym krajem (poza nielicznymi wyjątkami), to jednak dumą napawa mnie gdy przyjeżdżają do naszego kraju-to znaczy, że są ludzie dla których jest to kraj perspektyw i którzy docenią możliwości które daje. Wiem też, że część z nich w obliczu zagrożenia będzie walczyć ramię w ramię z rodowitymi polakami (choć oczywiście nie wszystkimi bo z tego co w necie widzę większość osób myśli tylko o tym jak najszybciej wyjechać z kraju). Miałem nawet w gimbazie native speakera z bodajże RPA, przyjechał do Polski i ubiegał się wtedy o obywatelstwo, strasznie szybko uczył się polskiego (biorąc pod uwagę jak trudny to język) i żywo interesował się przyszłymi losami kraju, dyskutując o polityce i mówiąc co jego zdaniem byłoby dobre.
aff jestem tak zmęczony że już zapomniałem do czego zmierzałem pisząc tego posta xd
Tak czy owak, uważam że nacjonalizm nie wyklucza tolerancji, choć oczywiście bez przesady-cieszę się z przyjazdu ludzi zza granicy do nas ale nie zamierzam pozwalać na to by przykładowi arabowie zdobywali większość w sejmie i wprowadzali swoje prawa-gdy jestem w kraju arabskim i złamię ich prawo mogę spodziewać się kary z ukamienowaniem włącznie, rozumiem to-jestem gościem i muszę dostosować się do ich zasad, więc niech oni dostosują się do naszych..proste
(nie mam nic osobiście do arabów, to był tylko przykład, z resztą bardzo realny patrząc na sytuacje jaka ma miejsce u naszych zachodnich sąsiadów)
Poza tym od siebie dodam, że na chwilę obecną widzę tylko jedną receptę na poprawę sytuacji-władzę powinna przejąć jedna osoba...problem tkwi w znalezieniu ogarniętej osoby, która nie ugnie się przed pokusą władzy. Wiem, że to na chwilę obecną tylko marzenia ale prawda jest taka, że w państwie idiotów, którym nawet nie zależy na losie tego kraju demokracja się nie sprawdza
Pierwszego posta w tym temacie nawet nie zamierzam komentować bo aż przykro się robi
Btw
Lewak też może być nacjonalistą...bo z tego co tutaj niektórzy mówią można wnioskować że uważacie inaczej
Zakładki