Temat: GIMBAZA chcę legalizacji

Blad ortograficzny w temacie... fail

a co do tej sondy to byla tendecyjna

o maj gad, żeście temat odkopali, naprawdę.
Złota łopata za wykopalisko roku !

Żeby post nie był bez żadnej wartości merytorycznej, wg mnie trawa nie jest narkotykiem, a jeżeli już nim jest to naprawdę - mega soft.
Paliłem dosyć długo i nie odczuwam żadnych skutków ubocznych, nie ciągnie mnie do niej itp. Nie to co do papierosów -.-

nope, powinno być "gimbaza chce legalizacji"

Ja chcę
on/ona/ono chce

Legalizacja? Ok, żaden problem przecież to czysty pieniądz(wcale nie mały) dla państwa. Może nawet udałoby się obniżyć podatki dzięki temu :)
Sam nie rozumiem powodów do zakazywania czegoś co jest równie dostępne jak bułki czy masło, możesz to kupić wszędzie, praktycznie w każdej ilości. Myślę, że teraz ok 60% gimnazjalistów miało w ustach skręta a nawet 90% miało kontakt z trawą. Rozumiem, że gimbusy są głupie(no nie ma co się oszukiwać, taka prawda) ale swoje zdanie też mają i jak widać chcą legalizacji(pomimo nie zdawania sobie sprawy z konsekwencji palenia trawy).
Moim zdaniem można zalegalizować wszystko pod kilkoma warunkami:
- przestępcy pod wpływem(alko/narko) byliby karani podwójnie[zabójstwo zamiast 25 lat - 50 lat, etc]
- stworzenie ośrodków zamkniętych dla wszystkich narkomanów, którzy sa już metr pod granicą dna(mam na myśli tych wszystkich bezdomnych itp)
- brak możliwości otrzymania przeszczepu/transfuzji
- płatna opieka medyczna (jeżeli nie miałby z czego zapłacić to prace społeczne 3zł-5zł/h)
- większe kary dla handlarzy(od 15 do 30 lat powiedzmy, po to aby usunąć z rynku wiekszość pionków)

Niestety dopóki żyje stado bezmózgich moherów nie ma szans na legalizacje...
Nie, nie pale, nie paliłem i nie mam zamiaru.

Oni są za młodzi żeby decydować o takich rzeczach więc chcieć to oni sobie moją ;]
czyli za wszystko podwójnie? chory pomysł... czyli jak dostal bym za pobicie 3 lata i pare h wczesniej spalilem lufke to mam 6 lat? lol wtf? kara to kara, ten na trzezwo nie lepszy od tego co to pod wplywem zrobi.
chyba chciales powiedziec osrodków odwykowych? 75% ludzi uzależnionych takich wlasnie o ktorych ty myslisz z ulicy nie trafia tam z wlasnej winy... czesto zaczynaja brac bo zycie tak to pokierowalo po smierci kogos bliskiego itp... ja znam ziomka co wali po kablach ma 47 lat a zaczął bo stracil w 1 dzien w wypadku 3 dzieci i żone (caly jego swiat) wiec tacy ludzie nie zawsze sa zli czasami trzeba im pomoc...
tak ktos mial by umrzec bo palil jointy HAHA niezly ziombel z ciebie lol
ile? nie wiem ile w polsce tam zarabiacie teraz ale 1 euro na godzine to niewolnictwo nie praca... czyli place za ziolo wiecej podatku niz ustawa przewiduje (Polska) i jeszcze za lekarzy mam placic? lol
handlarz to dla mnie osoba ktora obraca kilogramami ale 15-30 lat? lol HAHAHAHA ziomek jedziesz ostro...
i z takimi poglądami jeszcze za legalizacją ;O? lol
nic nie wiesz o marihuanie....

pale od 6+ lat żyje normalnie ... ucze sie,mam dziewczyne,wlasne mieszkanie itp itd i nie wiem czym jest ktos kto piję wódkę lepszy od tego co pali skręta?


@edit
a ja bym to tak widział:
-legalne posiadanie od 18 lat
-coffeshopy, zabronione spożycie publiczne (żeby takie wlasnie gimbazy nie widzialy)
-mozliwosc posiadania do 15g powyżej 15g mandat powiedzmy 500zl ... powyżej 100g 5kzl (dalo by to mniej handlu podziemnego = bezpiecznie,sterylnie...)
-w domu na wlasny użytek do 5 krzaków


co to daje? przede wszystkim wolność... czemu ma mi ktoś mówić co mam robić, co nosić a co nie? póki to nie zagraża nikomu innemu niż ja to niech mnie politycy w dupę pocałują ;) nie będzie mi jakiś złodziej z sejmu co jeszcze kradnie moje pieniądze mówił co mam robić i tyle.

Naprawde myślicie, że ta legalizacja przejdzie? Ludzie, którzy się tym zajmują wiedzą, że to byłoby "samobójstwo" dla kraju (odczulibyśmy efekty za 10-15 lat gdy dzisiejsza młodzież powinna zajmować się rozwojem rynku itp. nie znam się na tym). Chodzi mi o to, że w ch*j osób by się uzależniło ooo zaraz mnie zjedziecie od góry na dół ale już się tłumacze - chodzi mi o uzależnienie psychiczne, nie fizyczne. Uzależnić można się od wszystkiego i nie mówcie, że nie. Pewnie zastanawiacie się do czego dążę. A no, przykład: legalizacja > koleś kupuje sobie trochę marychy (próbuje pierwszy raz w życiu) > oo, ale fajnie, jeszcze raz > again > and again > jebać szkołe > 1 porządny, wykształcony obywatel mniej, elo. I osoby odpowiedzialne za te sprawy na pewno się z tym liczą.

Jak idę do liceum to mogę już hejtowac żółwia i innych gimbusów czy dopiero od września?

od września