Lexus napisał
Dobrze, to co "narzuciłby" Ci ten ananas na ławie marszałkowskiej konkretnie (wartość, światopogląd, preferencje)?
Pytasz już chyba 3 raz a ja 3 raz Ci odpowiadam, nie wiem czy nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, ale odpowiem Ci ostatni raz:
narzuciłby mi wyższość światopoglądu katolickiego nad resztą (jeśli przyjmiemy, że ten ananas to krzyż), zostanie tam umieszczony niezgodnie z prawem (a to już samo w sobie powinno odpowiedzieć na Twoje debilne pytanie) i wbrew konstytucji, która oferuje laickie państwo, które nie faworyzuje żadnej religii ani z nią się nie łączy.
Lexus napisał
Gdyby prowadzić politykę zgodną z tradycją, to muzułmanie trzymani byliby w ryzach, nie byłoby demolowania miasta za dnia.
A w państwie niekatolickim nie da się zapobiegać temu? Co stoi na przeszkodzie? O ile się nie mylę to świeckie państwo Francja (które skapowało się nie w porę, ale to już ich problem jak pisałem wcześniej) wyrzuciło co bardziej krewkich Cyganów, a w Holandii zabroniono noszenia burek i nigabów. Niestety to w ich wypadku zbyt późne decyzje, ale to już wina ich polityki socjalnej. Zresztą pominąłeś celowo jedną z części mojego postu: w Kotle Bałkańskim, gdzie jest zakorzeniony zarówno katolicyzm jak i prawosławie nie udało się utrzymać muzułmanów w ryzach (to też działa w drugą stronę, bo muzułmanie też się nacierpieli).
Lexus napisał
Islam, to nie jak w przypadku chrześcijaństwa, odłam religii monoteistycznej, to odmiana totalitaryzmu - tego znanego z I połowy XX wieku.
Słucham?
Ty chyba nie wiesz co piszesz (po Twoich postach w sumie jestem tego pewien). Islam nie może być odmianą totalitaryzmu znanego z I połowy XX wieku ponieważ to nie jest ustrój polityczny i powstał w roku 622. Jeśli chcesz już mówić o totalitaryzmie to co najwyżej może tak być w państwach religijnych (gdzie polityka opiera się, np. na islamie). Twierdzenie, że islam jest ustrojem totalitarnym to szczyt ignorancji. Zresztą, chrześcijaństwo w tej materii było takie samo - narzucanie wiary siłą pogańskim plemionom i rozszerzanie swoich wpływów a w razie sprzeciwu ekskomunika i śmierć/wygnanie.
Lexus napisał
Chrześcijaństwo zawsze występowało przeciwko takim skrajnościom i szczególnie szanowało prawo świeckie (jeśli prawo świeckie szanowało dekalog i wolność jednostki). Dlatego porównywanie chrześcijaństwa do islamu jest jak porównywanie bakterii L-casei do bakterii ecoli.
Człowieku, nie ośmieszaj się więcej. Nie wiem, czy przespałeś większość lekcji historii, ale chrześcijaństwo od wczesnego średniowiecza było totalną skrajnością. Papieżowi chodziło tylko i wyłącznie o zwiększanie swoich wpływów i miał prawo świeckie gdzieś (dlatego występowały częste konflikty z cesarzami rzymsko-niemieckimi a później władcami, którzy nie chcieli opierać swojej polityki na wpływach papieża). Nie należy zapominać o przyzwoleniu i poparciu kościoła dla działań nazistów i faszystów w czasie drugiej wojny światowej. I tutaj jak dla mnie porównywanie chrześcijaństwa (przez pryzmat tych setek lat, bo sam stwierdziłeś, że "
zawsze") do islamu jest jak najbardziej na miejscu.
Lexus napisał
Ateizm nie ma nic wspólnego z kulturą europejską. Współczesny ateizm powstał z nihilistycznych trendów, materializmu i marksizmu. Ateizm nie reprezentuje sobą żadnych wartości, w przeciwieństwie do chrześcijaństwa, które niesie swoisty kod etyczny i najwyraźniej jest to religia najbardziej rozumiejąca pojęcie wolności i godności osoby ludzkiej.
Znowu wyjeżdżasz z tą kulturą ogólnoeuropejską (twój jedyny argument jak widzę, heh). Nie zapominaj, że Twoje wspaniałe chrześcijaństwo też jest kulturą obcą i zostało narzucone nam siłą. Przez wiele setek lat było dokładnie tym samym co islam i gdyby nie znaczne odejście od kościoła ludów europejskich w XIX i XX wieku to byłoby prawdopodobnie takie dalej. Nie tak dawno w Polsce w okresie po odzyskaniu niepodległości można było ujrzeć wspaniałą chrześcijańską miłość, gdy za rządów Narodowej Demokracji palono świątynie mniejszości narodowych a antysemityzm prezentowany był nawet na uczelniach wyższych (Getto Ławkowe - odsyłam do książek, bo widzę, że historia jest Ci obca). Szczęście, że przyszły rządy sanacji to trochę się to zmieniło na lepsze.
Dodatkowo skoro jest tak za ogólną wolnością to dlaczego miesza się do polityki? Dlaczego tak bardzo broni tego krzyża w strefie świeckiej? Dlaczego czerpie takie korzyści materialne (nawet niedawna afera Komisji Majątkowej)?
Wykazujesz się całkowitą ignorancją jeśli chodzi o znajomość historii oraz realiów i tylko się ośmieszasz.
Zakładki