Ksiądz Cię nie wychowa bo nie ma doświadczenia. No powiedz szczerze, dużo w Twoim życiu zmieniły zajęcia religii ?
Równie dobrze mogłaby być obowiązkowa lekcja Etyki raz w tygodniu niż 3 lekcje religii.
Wersja do druku
Ksiądz Cię nie wychowa bo nie ma doświadczenia. No powiedz szczerze, dużo w Twoim życiu zmieniły zajęcia religii ?
Równie dobrze mogłaby być obowiązkowa lekcja Etyki raz w tygodniu niż 3 lekcje religii.
@up
Skoro Ksiądz mnie nie wychowa, to nauczycielka od Etyki też mnie nie wychowa...
Co w twoim życiu zmieniła biologia? WOW! Nauczyłeś się jak powstaje energia w komórkach ATP, super, serio.
Religia, oprócz mówieniu o Bogu ma wartości właśnie etyczne, oczywiście podporządkowane doktrynie Kościoła. Nikt nikomu nie karze chodzić na religię - skoro jest masa wierzących, to dlaczego musimy usuwać religię ze szkół? Skoro są place zabaw, z publicznych pieniędzy, to znaczy że każdy jest zmuszony na nich się bawić? Jakby nie patrzeć, Kościół, nie jest jakoś bardzo ważny pod uwagę. Oczywiście, broni swoich zasad, apeluje o zachowanie moralności = od tego właśnie jest Kościół. Kościół nigdy nie kazał na kogoś głosować, nie zebrał się synod i nie ogłosił że popiera tego i tego. Wszędzie znajdą się ludzie którzy robią coś inaczej, ksiądz też człowiek i nie można przez pryzmat jednego księdza mówić że Kościół wtrąca się w politykę. Potępiajmy poszczególnych księży, nie Kościół.
Moje najszczersze gratulacje. Mamy dopiero październik, a ty już chyba możesz się cieszyć ze zdobycia tytułu forumowego debila roku.
Jeszcze niedawno czytałem w tym temacie o trzech miliardach, potem o pięciu. Teraz już widzę 11 miliardów. Niedługo się okaże, że wszystkie dziury w budżecie i dług publiczny to wina Kościoła, który pobiera co roku więcej niż wynosi budżet Polski.
No właśnie rzecz w tym, że krzyż nie narzuca wyższości chrześcijańskich przekonań! (vide cytowany przeze mnie w tym temacie orzeczenie ETPC) A jeśli chodzi o zdanie, że "poseł powinien być przedstawicielem całego narodu, a nie tylko katolików", to jest tylko pewna interpretacja założeń systemu demokratycznego, ale ten sam system właśnie w tej dziedzinie jest wewnętrznie sprzeczny, bowiem posłowie w ogromnej większości działają (albo przynajmniej starają się działać) na rzecz elektoratu, czyli szczególnie uwzględniając społeczność lokalną, w której zdobyli mandat. Stosując tę zasadę posłowie PiS będą sprzyjać katolikom i sprzeciwiać się liberalizacji norm etycznych, a przedstawiciele klubu parlamentarnego SLD będą starali się przeforsować ustawy sprzyjające polityce socjalnej, mniejszościom narodowym czy seksualnym oraz pracownikom, bez względu na istotę ustaw (ich racjonalność).
Tak właśnie jest.Cytuj:
Możemy się tak kłócić w nieskończoność, ponieważ islam z definicji jest religią, ale jednocześnie przewidującą jedność w 3 aspektach: religii, spraw państwowych/prawa (więc przejawia jakieś cechy ustroju) i społecznych (jak i totalitaryzmu). W tym wypadku oboje mamy po części rację i myślę, że powinniśmy ten temat zostawić, bo możemy tak dyskutować w nieskończoność.
Nigdy nie kwestionowałem intencjonalności działań Krk. Ale nie widzę również w tych działaniach nic złego - Kościół, chcąc stworzyć jednolity "Christendom", miał głównie na uwadze najpierw zagrożenie falą barbarzyństwa, która mogłaby pogrążyć Europę w chaosie na kolejne 100 lat (jak miało to miejsce w IV-V w.), a później zagrożenie ze strony bardzo potężnego na przełomie VII/VIII w. Kalifatu Islamskiego.Cytuj:
To prawda, odegrało dużą rolę w scalaniu pierwszych ludów europejskich, ale to nie było tak, że nic z tego nie zyskało. Państwa chrześcijańskie musiały płacić świętopietrze, a sama Stolica Apostolska miała swój wpływ i pewną pozycję na arenie międzynarodowej (wystarczyło ekskomunikować władcę a to już stanowiło dla niego poważny problem).
No tak. Nie oszukujmy się, że kolejni władcy brali chrzest, bo objawił im się wizerunek Matki Boskiej na suficie. Mimo wszystko proces chrystianizacji był kluczowy dla rozwoju naszego kontynentu i naszej cywilizacji.Cytuj:
Jednakże ukazuje to jak często chrystianizacja była używana do osiągania celów politycznych a nie czysto religijnych jak być powinna z założenia.
Inkwizycja była o tyle niekorzystna, że na jej podstawie marksistom udało się przemycić na grunt historii przesadzony, przekoloryzowany obrazek Kościoła w tamtych czasach. Poza tym trudno trafnie oceniać historię przez pryzmat czasów współczesnych. Trudno powiedzieć co ludzie za 300 lat będą sądzić o legalizacji aborcji - może będą zdziwieni, że jeszcze w naszych czasach kobiety nie były traktowane "sprawiedliwie", że nie było wolności itp., a mogą równie dobrze uważać, że straszny horror dział się w naszych czasach - o losie biednych, małych stworzonek, które otrzymały wolną wolę, decydowali ludzie, którzy zdążyli się już urodzić, straszne bestialstwo!Cytuj:
Nie zmienia to faktu, że ludzie uznani jednak za heretyków byli prześladowani i zabijani przez inkwizycję. To, czy było ich mało czy nie to już inna kwestia, ale nie zmienia ona faktu, że nawet gdyby nawet inkwizycja zabiła tylko jednego człowieka w imię swoich przekonań to i tak byłoby to bestialstwem. Doskonale wiem, że prawo świeckie i inne wyznania robiły jeszcze gorsze rzeczy, ale nie zmienia to faktu, że inkwizycja też była organizacją bestialską tak jak reszta towarzystwa (słynne palenie czarownic przez protestantów i surowe prawo świeckie), bo sama mordowała i to czy robiła to w bardziej cywilizowany sposób oraz mniejszej ilości nic nie zmienia. Zresztą sam dzisiejszy KK przeprosił za inkwizycję i uznał ją za błąd.
Mimo wszystko dziwnie to trochę wygląda, że to nie ich obóz (albo inaczej: osoba nie z ich obozu) sprawował de iure władzę autokratyczną po noweli sierpniowej (a wcześniej zamachu stanu). "Lewą" stronę polityczną II RP pogrąża jeszcze Bereza Kartuska, nieudolne rządy sanacji, które pośrednio doprowadziły do kolosalnej porażki w kampanii wrześniowej i wreszcie perełka - zamach stanu. A wracając do endecji, konstytucja marcowa z 1921 r., uważana za jedną z najbardziej postępowych i liberalnych, była wprowadzona głosami właśnie endecji.Cytuj:
Ten pleonazm stworzyłem, żeby zaakcentować nacjonalizm i wynikającą z niego fanatyczną katolickość Narodowej Demokracji, która doprowadzała do nienawiści innych wyznań i antysemityzmu. Narodowa Demokracja rządziła w latach 1919-1926 (pod nazwą "Związek Ludowo-Narodowy", największa prawicowa siła w parlamencie, tworzyła rząd). Później stanowiła opozycję dla rządów sanacji i w latach 30 XX wieku ludzie mieli (nie)przyjemność doświadczać takich zjawisk jak getto ławkowe, numercus clausus, numercus nullus dzięki ich młodzieżowym organizacjom.
No właśnie. Sanacja była dziwnym tworem, po śmierci Piłsudskiego, jeszcze w czasie kadencji BBWR, była blisko czegoś w rodzaju wczesnych Niemiec hitlerowskich.Cytuj:
Zresztą nie tylko oni byli w Polsce antysemitami i przeciwko innym religiom (dlatego zwalanie wszystkiego na endecję byłoby błędem z mojej strony i tutaj przepraszam za debilizm, który kiedyś tam palnąłem, bo pisałem, że ND paliła kościoły, kiedy pomyliły mi się daty i to była totalna głupota). W późniejszym okresie nienawiść przyjęła już bardzo ekstremalny charakter:
http://www.cerkiew1938.pl/zaostrzeni...h_30-tych.html
http://www.cerkiew1938.pl/dwa_miesia...arzynstwa.html
Nie do końca. Np. dla Izaaka Newtona, twórcy zasad dynamiki i tym samym klasycznej fizyki, najważniejszą księgą, którą studiował przez prawie 20 lat życia (a więc dłużej niż fizykę i analizę matematyczną - bo skonstruowanie zasad dynamiki, teorii pryzmatu oraz niektórych pojęć z zakresu analizy jak pochodna, pochodna cząstkowa, całka, funkcja ciągła itd., zajęło mu mniej niż 10 lat) była Biblia. Podobnie James Maxwell, twórca "drugiego spojrzenia" na fizykę - jeden z najwybitniejszych fizyków po Newtonie, a przed Einsteinem, był żarliwym chrześcijaninem, działającym do później starości w lokalnej społeczności wyznaniowej.Cytuj:
Co do przedstawicieli nauk w islamie to dlaczego mam nie zaliczać do nich myślicieli? Muzułmanie byli ściśle związani z religią w przeciwieństwie do ludów europejskich, w przypadku których bezpośrednio z religią byli związani tylko duchowni.
Wyjaśni mi ktoś co kryje się pod wyrażeniem 'oddzielenie kościoła od państwa' oprócz zdejmowania krzyża, wyrzuceniem religii ze szkół i zaprzestanie dofinansowywania?
Co do aborcji to bardzo ładny tekst, obrazujący co to jest aborcja:
Tak jak napisałem wcześniej, Kościół stoi na straży moralności i nie może zgadzać się na takie rzeczy. To jest po prostu sprzeciw organizacji broniącej człowieka. Gdyby politycy chcieli przegłosować karę śmierci, a ONZ z deklaracją praw człowieka, wysłałoby pismo to tez powiedziałbyś że niepotrzebnie się wtrącają do nas?Cytuj:
"Doktorze, mam poważny problem i bardzo potrzebuje twojej pomocy! Moje dziecko nie ma nawet 1 roku życia, a ja jestem ponownie w ciąży. Nie chcę dzieci w tak małym odstępie czasu. "
Tak więc lekarz powiedział: "Ok, a co chcesz, abym czynił?"
Powiedziała: "Chcę, żebyś zakończył moją ciążę i liczę na twoją pomoc z tym."
Lekarz pomyślał trochę i po chwili milczenia powiedział do pani: "Myślę, że lepszym rozwiązaniem dla tego problemu, jest to mniej niebezpieczne dla Ciebie. "
Uśmiechnęła się, myśląc, że lekarz zamierza przyjąć jej prośbę.
Następnie kontynuował: "Widzisz, abyś nie musiała zajmować się 2 dzieci w tym samym czasie zabij to jedno, które trzymasz w ramionach. W ten sposób będziesz mogła odpocząć trochę, zanim narodzi się drugie. Jeśli mamy zamiar zabić jedno z nich, to nie ma znaczenia, które to jest. Nie byłoby ryzyka dla ciała jeśli wybierzesz to, które trzymasz w ramionach. "
Ta pani była przerażona i powiedziała: "Żaden lekarz! Jakie straszne! Jest to przestępstwo do zabicia dziecka! "
"Zgadzam się", odpowiedział doktor. "Ale wydaje się być OK z nim, więc pomyślałem, że może to najlepsze rozwiązanie."
Doktor uśmiechnął się, wiedząc, że miał już za sobą punkt.
Przekonał matkę, że nie ma różnicy w zabiciu dziecka, które już się narodziło a takimi, które jest jeszcze w łonie matki. Przestępstwo jest takie samo!
Sam jesteś debilem.Cytuj:
Prosty przykład -> In Vitro. Nie jest dofinansowane z budżetu państwa bo kościół wkroczył do akcji ze swoją chorą religią.
Już nie wspominając o aborcji i eutanazji...
1. Podaj źródło do tych statystyk.
2. Aborcja to zabicie nienarodzonego dziecka. Na temat in vitro nie mam zdania, ale eutanazja powinna być zdecydowanie zalegalizowana.
Hahaha. Takich kwot nie słyszałem nawet od najbardziej zagorzałych antyklerykałów, którzy podają 5 miliardów. A tak naprawdę Kościół dostaje od RP dotacje w wysokości około 1,2 mld złotych rocznie, z czego ok. 1/3 przeznacza na działalność charytatywną i społeczną.
Jeśli jakiejś rodziny nie stać na in vitro, to chyba tym bardziej nie będzie jej stać na wychowanie dziecka. Simple.
Kolejny znawca prawa konstytucyjnego. Przeczytaj sobie art. 25 ust. 2.
Aha, i naucz się edytować posty ;)
To, że posłowie działają pod elektorat jest wiadome nie od dziś (i nawet teraz mamy z tym do czynienia, np. Palikot - dzisiaj zagorzały lewicowiec a jeszcze kilka lat temu przysięgał w sejmie na Boga, hueh). Jednakże to czy coś narzuca mi swoje przekonania czy nie to już moje prywatne odczucie, więc orzeczenia ETPC mogą nic dla mnie nie znaczyć (szczególnie, że raz byli na tak a raz na nie). To samo tyczy się mojego postrzegania bycia posłem. Może przedstawianie polityki w ten sposób to utopijne myślenie (choć nie tak do końca - BBWR za życia Piłsudskiego dobrze się sprawdzał [przynajmniej w większości przypadków i na początku swojej działalności]. Liczyło się to, czy ktoś będzie dobrze wykonywał swoją pracę i służył ludziom a nie jego przekonania i gdy ktoś te przekonania chciał wmieszać do polityki to dostawał po buzi i z powrotem siedział cicho. Niestety, z dzisiejszą mentalnością tego nie da się znowu wprowadzić a przynajmniej nie z obecnymi politykami), ale to moje własne zdanie. To, że większość polityków to świnie grające pod publiczkę by zdobyć punkty procentowe nie oznacza, że mam się do nich upodabniać.
W tworzeniu wspólnoty nie ma nic złego (nawet tą nieszczęsną i krytykowaną przez wszystkich UE od biedy mogę uznać za w miarę dobry twór), ale czerpanie z tego prywatnych korzyści już tak a nie oszukujmy się - średniowieczna Stolica Apostolska czerpała na tym niemałe korzyści zarówno finansowe jak i polityczne.
To prawda, ukształtowała kulturę europejską ówczesnych czasów, temu nie zaprzeczam, ale nie zapominaj, że było to następstwem tego, że była używana jako pretekst dla podbojów (choć występowała też pokojowa chrystianizacja, tego pominąć nie można). EDIT: W sumie teraz po kolejnym przeczytaniu tego co napisałem o tej chrystianizacji wygląda na to, że się zgadzamy, tylko napisałem to samo co Ty innymi słowami. ;p
W takim razie dziedzina historii w ogóle nie ma sensu. My jesteśmy tu i teraz, studiowanie historii ma pomóc nam poznać przeszłość i ocenić ją w obecnym czasie z naszego punktu widzenia a nie gdybać co będą o niej sądzić za 300 lat (i to właśnie taką powinniśmy ja postrzegać, bo inaczej faktycznie nie będzie miała sensu).
Najbardziej liberalna, ale nie dla Żydów i mniejszości jak widać (skoro sami jej twórcy nawoływali do nienawiści, która skutkowała wymienionymi przeze mnie zjawiskami).
Faktycznie, pod koniec BBWR zaczęło niebezpiecznie dążyć do ostatecznego mianowania Piłsudskiego oficjalnym dyktatorem, ale nie zmienia to faktu, że na początku całkiem dobrze się sprawdzało.
Tylko, że w islamie (przynajmniej sunnickim) nie ma kasty kapłańskiej jak już wcześniej pisałem, więc jak oczekujesz, że wypiszę Ci znanych duchownych tejże religii skoro ona takowych nie posiada? Każdy mógł być imamem, pod warunkiem, że został wybrany przez lokalną społeczność (i zwykle wybierano osoby najlepiej obyte z koranem, więc zapewne dlatego powszechnie błędnie uznaje się ich za duchownych). Tutaj każdy był tak samo związany z islamem i powinno Ci wystarczyć, że większość islamskich uczonych było jednocześnie teologami islamu (a jeśli bycie teologiem to dla Ciebie za mało to faktycznie możesz uznać, że religia islamu nie posiada żadnych wybitnych uczonych, bo jak niby miałaby ich posiadać skoro nie ma kapłanów?).
A niby dlaczego in vitro ma być dofinansowywane z budżetu? Jak jakaś rodzina chce dzieciaka to niech sama za in vitro zapłaci. Przeciętnego podatnika to średnio obchodzi, czy ktoś chce mieć dziecko i zapewne wolałby na to nie płacić z własnej kieszeni. Zresztą jak dobrze Lexus zauważył, jeśli rodziny nie stać na In Vitro to tym bardziej nie będzie stać na utrzymanie potomka (a już teraz rodzi się wystarczająco dużo dzieci, które później trafiają do domów dziecka).
W porównaniu z wychowaniem dziecka to żaden wydatek - uwierz mi. Zapytaj mamy lub taty ile wydaje na Ciebie pieniędzy (jeśli wciąż jesteś na ich utrzymaniu tak jak ja) wliczając jedzenie, opłaty, wyprawkę szkolną itp. Mogę się założyć się, że te 15 tys. złotych w ich wyliczeniach to będzie kwestia roku-dwóch lat.
A ja słyszałem o kobietach zgwałconych, które zaszły w niechcianą ciąże i chcąc ją usunąć szukają pomocy za granicą albo w Polsce w nielegalnych podziemnych zakładach gdzie c**j wie co za doktorzy i spec. podejmują się tym zabiegom za sporą kasę.
A co do statystyk w sprawie dofinansowań opieram się na wypowiedziach prof. Magdaleny Środzie, RP i world wide web.
Koszt zapłodnienia in vitro to ok. 15tys zł. Może dla ciebie to mała kwota, ale dla innych to sporo kasy..
@up
Po to jest adopcja żeby nie było in vitro! Mówisz koszt 15tys. zł - jednorazowy wkład. Za 15 tys zł, hmm... Wydając na dziecko 500zł miesięcznie, przeżyjemy 30 miesięcy = 2,5 lat! Dodatkowo pomożemy dziecku, które bez naszej pomocy, zostałoby bez domu i po prostu marnowało się w domu dziecka. Dlaczego nie możemy zaadoptować dziecka?? Mówicie że Kościół fe, bierze pieniądze - a sam chcesz płacić podatki, aby ktoś mógł sobie sztucznie stworzyć dzieciaka kosztem 15tys. zł? Hipokryzja aż wre.
Proszę, skończ waść gadać, wstydu oszczędź. W Polsce aborcja jest legalna w trzech wypadkach
Jest dobrze, tak jak jest! Co jak co, ale w sprawie aborcji nie można zrobić statystyk - bo jak?! Można oszacować, ale nie podać liczbę.Cytuj:
ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej,
badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu,
zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.“
http://cafeteria.pl/seks/antykoncepc...erwanie-ciazy/