nie, to sa takie buleczki wielkosci kajzerek, zrobione z takiego zwyklego ciasta chyba. nie wiem, nigdy sam ich nie robilem, zawsze kupowalem. ona sa takie super miekkie po ugotowaniu na parze i roztapiaja sie wrecz w ustach, jak sa polane ciepla czekolada/nutella.
takie cus:
http://3.bp.blogspot.com/-zVERJZZZHU...2kinaparze.jpg
#Kashok
dla mnie to cale zycie byly bulki na parze, wiec tak to nazwalem. wstawilem obrazek i teraz juz wiadomo o co chodzi. nie zmienia to faktu, ze epicko smakuja ;)