Madduro napisał
Przecież obydwoje dobrze wiemy jak jest w Łodzi, jakoś nigdy mnie ćpuny nie ganiały, a 'kibice' drugiego klubu i owszem.
problemem jest nawet wyjście na osiedle, bo 3 wolno jadące fury z 15 typami w środku nie są rzadkim widokiem, nie wspomnę już o wpadach, bo to jest na porządku dziennym.
Za to mnie z kolegą raz zaczepiła grupka starszych typów(ba, nawet i kobitka tam była) wykręcało ich konkretnie. Ale szybko odpuścili ;]
Bez przesady że wpady są często, zdecydowanie częściej jakaś grupka się autem przejedzie obczaić grafy i wyłapać pojedyńcze osoby.
Powiem tak - tak było, jest i będzie. Pomijając to czy zapoczątkowanie takiego procederu było dobre czy nie, to każdy(chociażby w Łodzi) wie kiedy gra Widzew i ełkałes, i te dwie godziny po zakończeniu meczu jak nie chce wrażeń to siedzi sobie przed kompem albo wcześniej kieruje się do jakiegoś pubu. Jak widzisz że w aucie siedzi sobie ekipka i cie obczajają to nie koniecznie musisz spierdalać - ja się nie spotkałem żeby w Łodzi przegonili kogoś kto idzie np. w Vansach i rurkach albo koszulce Iron Maiden i długich włosach. Co innego jak nosisz shoxiwa, szaszetke i na karku masz smyczkę - zakładasz barwy to jesteś świadom że w pizdę możesz zarobić, i że jesteś zobowiązany barw bronić. Nie lubisz atrakcji - nie nosisz koszulek, smyczek, rybaczek po osiedlu.
Zakładki