Maestro S napisał
Najlepszy był ten filmik, gdzie dwóch pajaców w maskach kominiarskich recytowało wiersz, gdzie każdy wers kończył się to wina kibola.
Trzeba było normalnie sobie stać na stadionie, pokrzykiwać sobie, a nie jak ostatni kretyni, w liczbie po 10,000 - 30,000 skakać w jeden rytm, wdawać się w bójki czy inne tego typu gusła.
Bo co z tego, że 5,000 ludzi to fani, jak 900 to idioci i typowi kibole z bejsbolami i nożami za pasem, przez których ktoś ucierpi?
Najśmieszniejsze jest to myślenie, że kibice/kibole to temat zastępczy (vide ten filmik u góry). He, he, he. To póki gospodarka nie będzie kwitła et cetera et cetera, to nikt nie ma prawa zająć się głupszymi rzeczami? "Co za naród, co za ród, splamiony szczep królewski!".
A idźcie że, jak jeden mąż, w otchłań nicości.
Po pierwsze ci "pajace" to byli dziennikarze. Po drugie gdyby 10 tysięcy ludzi wdało się w bójkę, to chyba wojsko by musiało interweniować, łącznie z czołgami i lotnictwem. Po trzecie to JEST temat zastępczy. Jakoś dziwnym trafem wcześniej nie było takich akcji, a przypominam, że z roku na rok jest bezpieczniej. Liczba incydentów drastycznie maleje i są dużo bezpieczniejsze stadiony. Nie wiem czy zauważyłeś, ale cała ta nagonka dziwnym trafem zbiegła się w czasie z ogłoszeniem budżetu na 2012 rok. Normalnie ludzie tylko o tym by gadali, ale znaleziono sobie temat zastępczy i przeszło to praktycznie bez echa. A tak swoją drogą, trochę już na meczach bywałem i NIGDY, powtarzam: NIGDY, ani jednego kurva razu nie widziałem kolesia z nożem/bejsbolem. To jest śmieszny mit, który ty łyknąłeś i teraz jesteś święcie przekonany, że masz rację, a stadionu to nigdy na oczy nie widziałeś, bo ci wpojono, że dzieją się tam takie dantejskie sceny, co najmniej jak na stadionach-arenach w starożytnym Rzymie.
Boruciarz91 napisał
zawodnicy - słabi
a co już kurwa do tego rząd ma? co ich kurwa nauczyć ma grać tusk? bo juz nie rozumiem. a oni tacy kibice a mowia ze zawodnicy słabi. no nieładnie.
Jesteś bałwanem, ale wytłumaczę ci. Chodzi o to, że mało kto zwraca uwagę na prawdziwe problemy EURO12 czyli przepłacone stadiony (stadion w Poznaniu wybudowany za ileś tam set milionów to zwykły bubel), brak autostrad, brak nowych dworców, brak porządnych lotnisk, blablabla długo tu wymieniać i brak porządnej reprezentacji. Media trąbią o tym, że kibice nas niby skompromitują, a nie zauważają, że skompromitujemy się pod wieloma innymi względami, łącznie z wynikiem reprezentacji.
I mała "ciekawostka": koleś, którego Litar opluł kiedyś tam na meczu reprezentacji w Poznaniu i przez którego była wielka afera, w czwartek w czasie meczu z Borussią został wyprowadzony przez ochronę, bo się rzucał i był pijany (podobnie zresztą jak przy tamtym pamiętnym opluciu). Ale co tam! Lepiej było pisać, że bandyci na stadionach plują na normalnych ludzi i strach chodzić na mecze, a nie, że janek spitek się awanturował, bo za dużo popił przed meczem.
Zakładki