bubcoz napisał
Ciągle ktoś gdzieś mówi - nie przeklinaj, bo wtedy pokażesz kompleksy. Można kulturalnie, wtedy też "rywalizujesz". Ciągle ktoś mówi - po co się bije jeden z drugim? Patologia, dzicz - a faceci walczą, bo mają to we krwi, a nie zawsze walczą w rękawicach. Oni powiedzą - zobaczcie na zachód, tam stoją między sobą i się nie biją, a wymieniają się szalikami. Proste, dwóch wąsatych Janów z trąbkami i piszczałkami, którzy przestaną chodzić na mecze gdy braknie sukcesów, ma być dla mnie wzorem? Pokolenie kiełbasy i karnetów za 3 stówki rozpanoszyło się na stadionach. Jeszcze napiszcie, żeby nie przeklinać, bo dzieci to usłyszą. Szkoda, że nie wiecie, że dzieci na osiedlu czy w szkole słyszą więcej przekleństw, niż raz na meczu na dwa tygle. To wam pewnie nie przeszkadza?
Wy się nie bijecie, wy nie przeklinacie, jak wam ktoś na ulicy obrazi dziewczyny to lecicie z płaczem na policje? Dziękuje, ale postoję. Wolę być kibolem niż sfeminizowanym Europejczykiem.
No tak, może i masz trochę racji. Ale weźmy np sytuacje które bardzo często sie zdarzają.
Idzie sobie chłopak ulica z dziewczyna, wszystko fajnie.
Zza rogu wyskakuje mu 5 "kiboli", i do nieprzytomności bija ta radosna parę, za co?
Za barwy innego klubu, albo zła odpowiedz na "za kim jesteś?"
To jest bydło, to nawet nie są ludzie.
Chcesz być sobie kibolem? Świetnie, to idzcie sobie na komisariat pobijcie parę "psów" to może wam oddadza stadiony.
Po co macie sie patyczkować jak "sfeminizowani Europejczycy"?
DO BRONI K**WA!!! DO WALKI!!!
To że dzieci słyszą w szkole takie a nie inne rzeczy to powód zeby na stadionach panowała atmosfera taka a nie inna? To że większość społeczeństwa kultury brak na tyle ze nie potrafią się komunikować bez przeklinania tez jest powodem?
Wąsaty Jan nie ma prawa oglądać meczu? Bo co? Bo zły kibol, władca mu zabronił? Czy dostanie pała bo zwrócił uwagę żeby nie klneli?
Być możę nie wszyscy "kibole" są źli. Może nie chodzi tu tylko o durne rozbijanie kibiców z innych klubów.
Ale wystarczy grupka ludzi bez mózgu, ludzi beż żadnych wartości...
...i wszystko co głosićie jest gówno warte. Bo wasi źli koledzy niszczą stadiony, biją ludzi itp.
Możecie sobie protestować, ale to nic nie zmieni. Rząd będzie robił to co jest lepsze dla większości. A większość jest przeciwna stadionowym bandytom. Wąsaty Jan, czy Radosny Chłopaczek może i cetnie poszli by na mecz z dziewczyna/dzieckiem, może i teraz nie przeszkadza im tak bardzo przeklinanie, co to ze mogą na tym stadionie dostać za nic...
I o to włąsnie chodzi.
Zakładki