twardsze, bardziej wrażliwe i mogą boleć
Wersja do druku
To jest i jakas metoda. Tylko do tego trzeba miec glowe, troche spokoju i zainteresowac sie kiedy sa plodne dni itp.
Metoda odradzana dlatego zeby pozniej nie znalazly sie pijane gimbusy ruchajace dziwki z podstawowki i probujace "wyjac na czas". Lepiej wszystkim wmawiac, ze gumka jest najlepsza.
btw.
Mi w gumce nie staje, true story.
Jakie dobre gumki? Miałem durexy classici i jeszcze jakieś prążkowane i źle mi było zakładać strasznie, nie moglem rozwinąć jakby ciasne były. Dodam,że pierwsza było mi najlepiej założyć(classic) , ale też kiepsko mi to szło.
Może nie umiesz? :) Ja nie mam problemów z zakładaniem, na razie używałem tylko classiców i są całkiem w porządku.
Najlepsze gumki to conamore z biedronki. Mowie powaznie , uzywalem durexow i mi pekly. Malo co kobita by w ciaze nie zaszla ale na szczescie robilismy to przed jej okresem imiala nieplodne. Placi sie za firme tak naprawde, a conamore polecam.
Zakladam gume i okazuje sie, ze mi opadl. Moge go pobudzac normalnie w tej gumce, czy moze sciagnac i moge ja pozniej zalozyc jeszcze raz?
Jak na moje to jak juz sciagniesz to nie zakladaj jeszcze raz tej samej gumki. Rozruszaj w
jak klapnie w gumie to obstawiam, ze dopiero zaczynasz swoje przygody z zyciem lozkowym, kwestia czasu i przedewszystkim zaufania + wiezi emocjonalnej z partnerka i nie bedzie opadal, a jak zlapiesz wprawe i pewnosc siebie to nawet przy czestej zmianie kobiet nie bedzie z tym problemow ;d
Ja tam uprawiam seks od 2 lat ze stałą partnerką i co jak co ale moja psychika jest tak negatywnie nastawiona do gumek, że nic się nie da zrobić. Często jak już pomyśle, że mam założyć gumkę to mi opada. Wydaje mi się, że to kwestia tego, że nie czuje w pełni bezpieczeństwa (boję się, że pęknie) + nie odczuwam tak przyjemności jak bez gumek. Najgorszy był czas kiedy moja luba przestała stosować antykoncepcje hormonalną i trzeba było z powrotem przerzucić się na gumki. To był jakiś horror ;d