to poczytaj o blue balls
Wersja do druku
Dobra przyznaję strollowałeś mnie.
Po prostu jak masz dojść to przestań i kontynuuj za chwilę ot cała magia.
problem mam niemaly, co zrobic gdy zakladam gumke i robi sie flak, no kurde nic tego nie zmienia, nie wiem. zdjalem gume i wszystko bylo juz w porzadku...
Sprobuj nielateksowych (unimil)
Siemka, mamy pytanie co do tabletek. Mojej pannie skończyły się tabletki które bierze już od 3ch miesięcy, więc poszla do ginekologa po receptę no i pani w aptece wydała jej nie te tabletki które przypisała jej ginekolog. Różnia się w nazwie dwoma literami, pewnie dlatego ta pomyłka. Przerwa od tabletek mija właśnie dzisiaj i powinna zacząć brać tabletki, no ale ma jedynie te które są źle przypisane. Co się stanie jeśli zacznie brać inne tabletki niż wcześniej? I czy to wpłynie źle na nią jeśli zacznie je brać?
paczyłeś skład a nie nazwę handlową?
a co się stanie jeśli to co innego no to zależy od organizmu
Zobacz na sklad i substancje aktywna - jesli ta sama, nie bedzie problemu.
Jesli nie, z morda do aptekarki lec. I do lekarza, bo leki zwrotom nie podlegaja.
To znaczy ja nie patrzyłem, dziewczyna je kupuje i godzinę temu zadzwoniła do mnie z taką sytuacją, że to są inne niż zazwyczaj i że nazwa którą podała się różni tam dwoma literami. Już na dzień dzisiejszy nic nie zrobi, powiedzialem, żeby sprawdziła skład i substancje aktywną, ale jeśli się różni to niech nie bierze tych tabletek, nie? Pytam, bo akurat od dzisiaj po przerwie powinna zacząć.
Jesli sie rozni to niech absolutnie nie bierze bez konsultacji z ginekokogiem. Moze byc nawet telefoniczna, jesli znacie zaufanego, byleby byla.
Torgi, mam problem... Nie wiem jak sobie z tym poradzić.
Otóz, jestem z dziewczyną ponad 10 miesięcy. Znamy się już od ponad 3 lat. Bardzo fajnie mi się z nią rozmawia, spędza czas. Po prostu ją kocham. Niestety jest jeden mankament. Dziewczyna jest dla mnie cholernie oschła/bierna jeśli chodzi o stosunek. Ja jej np, prawie za każdym razem robię minetę, bo lubię ją zadowalać, ale ona tego nie odwzajemnia prawie w ogóle... może raz na 2 miesiące mi się "odwdzięczy", ale i tak przy tym ile się na sapie, na wzdycha to aż mnie to wkurwia. Raz, nie wiem czy celowo, tak mnie ugryzła, że musiałem penisa smarować specjalną maścią. Myślałem, że jej podejście się zmieni, gdy się lepiej poznamy, gdy nabierze do mnie zaufania. Mówi mi że mnie kocha, ale powoli powątpiewam w to... Robię dla niej dosłownie wszystko. Tak często jak tylko mogę, zabieram ją do kina. Niemalże odseparowałem się od moich znajomych, aby z nia spędzać czas. Nie wspomnę, że często albo prawie zawsze za wszystko płacę. Nie raz z nią o tym rozmawiałem. To zawsze słyszę, że naoglądałem się filmów porno i tylko o seks mi chodzi 0.o... Czy ktoś z was miał podobny problem? Jak sobie z takim przypadkiem poradzić?
miej wyjebane a bedzie Ci dane, przestań opierdalać patelnie i wal konia coby Ci sie nie chciało jak powie że przestała Cie krecić to powiedz jej ze ona Cie kreci ale seks z litosci nie po prostu przestań być pisda
Zastanów się czy chcesz z taką osobą spędzić resztę życia i wiesz co zrobić ;] a odseparowanie się od znajomych to jest najgorsze co może być, potem taka księżniczka kopnie Cie w dupe bo nie zabrałeś jej do kina i okaże się że jesteś sam jak palec.
o kurwa, wspolczuje motzno xD
z drugiej strony, rzeczywiscie smiesznie na to patrzysz i na miejscu dupy tez bym sobie pomyslal, ze chodzi ci tylko o to, zeby zrobila ci laske
'zabieram ja do kina a ona mi nie chce zrobic loda :/:/'
/tak btw
dupery wam pozwalaja ogladac porno? xD
a to ona ma prawo mi czegoś zabronic? ;d
rzuć ją, znajdziesz normalną dziewczynę
Szanujesz Ty siebie kolego? A co ona Ci takiego daje, że poświęcasz dla niej wszystko?
Druga sprawa, dziwisz się jej, że jest bierna? Skoro czy jest dobrze, czy źle, Ty wokół niej latasz?
Ten związek to równia pochyła.
Trafi się jej facet z krwi i kości, to będzie strzelać laski, aż iskry będą szły.
ale patologiczny związek, śmiechłem z tego, że Cię ugryzła w pindola, otrząśnij się chłopie(?)
#Byczek
Piszesz, że dziewczyna nie może Ci niczego zabraniać. To leci w Twoim związku w dwie strony? Czy jest tak, że Ty jej zabraniasz co uważasz za słuszne, a ona nie ma do tego prawa?
Moja jak powiedziałem, że oglądam pornosy, to powiedziała, że nie chce żebym oglądał nagie kobiety bo jest zazdrosna :D
a czego chciałbyś zabronić dziewczynie? temat zakazów oglądania porno pomijam bo to jakaś dziecinada a to, że przykładowo ma nie sypiać z innymi chyba nie wymaga specjalnych rozmów i zakazów?
nikt nie jest niczyja wlasnoscia, nie zabraniam jej wychodzic jak ma ochote (to ze zwykle nie ma ochoty bezemnie wychodzic to norma u nas bo ja tez wole z nia), pisze z innymi kolesiami, nie zabronie jej tego, bo nie mozna sie izolowac a ze lepiej czuje sie w towarzystwie facetow to normalne, tak jak faceci w kobiecym, jak cos nam sie nie podoba to po prostu rozmawiamy "uwazam ze to i to jest niestosowne, poniewaz: " i taka gadka duzo pozytywniej wplywa na zwiazek niz jakies fochy, zabranianie i klotnie o pierdoly a tak jak udarr wspomnial sprawy oczywiste, zdrada i inne dziwne rzeczy ktorych nie wypada robic bedac z druga osoba to ich nie trzeba zabraniac, bo imo moja kobieta jest naprawde madra babka i nie sadze zeby bedac ze mna odpierdalala jakies krzywe akcje / anyway ta kwestia bardizej nadaje sie do damsko-meskich niz tu ;)
Panowie tu grubo pocisneli kolege z problemem bo za nia placi a Ona mu nawet nie opierdala. Nie zeby cos, ale wy jestescie takimi pizdami zyciowymi czy o co chodzi? Facet to facet ma miec jaja, zarabiac na swoja rodzine jesli ja ma lub chce miec i nie bedzie pierdolil na lewo i na prawo jaki to burzuj jebany i jak ma zycie do dupy bo placi za swoja kobiete. A co Ona ma za niego placic? a pozniej pocisk, ze pizda bo dupa za niego placi. Skoro typeczek ja zaprasza do kina na kolacje czy gdzie tam i sam placi to najwidoczniej ma warunki i to wcale nie znaczy, ze pantofel albo ze dziewczyna sie nie nadaje na partnerke.
Moze powiedz jej stanowczo, ze ma Ci odpierdolic dzyndzla bo swedzi Cie koncowa a jak nie to o minetce moze pomarzyc.
Czy dziewczyna z którą jesteś 2 lub 3 lata to rodzina ? Bo o takiej relacji była dyskusja. Ja jak gdzieś zapraszam swoją dziewczynę i za nią płacę, to dostaję rewanż i ona mnie gdzieś później zaprasza i płaci za mnie, albo płacimy po połowie, zarówno dla mnie jak i dla niej jest to oczywiste. Jakoś nie uważam że w wieku studenckim mam obowiązek płacić za nią na każdym kroku, jeśli zostanie moją żoną i będzie mi prać, sprzątać, gotować, prasować itd. to wtedy oczywiście, ja zapierdalam w robocie i nie ma dyskusji, dostanie ode mnie kasę na wszystko czego potrzebuje ;] A płacenie na każdym kroku w relacji innej niż mąż - żona jest mega słabe, potem laska się przyzwyczaja i nic nie daje w zamian bo uważa że jest to normalne, no chyba że zarabia się te 10 k miesięcznie i nie robi to danej osobie różnicy, czego chyba o 99% torga powiedzieć nie można. albo wydaje sie hehe hajs rodzicow i nie docenia sie wartosci pieniadza
Tóż napisałem, że skoro gościu ją zaprasza i za wszystko płaci to najwidoczniej go stać. No bo chyba jakby go nie było stać to by tego nie robił. Ale dla was jest życiową pizdą bo najzwyczajniej zarabia i wykłada na nią hajs. Może widzi w niej jakąś inwestycję?
Mam rozumieć, że większość z was pakowałaby hajs w przyjemności dla siebie i swojej laski tylko po to by wam opierdoliła? to nie lepiej już iść na dziwki? przecież to zaoszczędza problemu.
SKORO PAKUJE HAJS, TO NAJWIDOCZNIEJ MA PREDYSPOZYCJE I CHCE. BO KURWA KTÓRY NORMALNY BY PŁACIŁ GDYBY NIE CHCIAŁ?
fuck logic
Z tego co widzę to nie napisał, że płaci bo się boi, że ją straci więc czemu tak zakładasz ? xd
Nie, to wgl tak nie dziala, ale jak chcesz to dorob sobie taka popierdolona ideologie do tego.
Jezeli sa od dwoch lat razem, facet robi to co powinien, czyli zaspokaja ja, placi za jej potrzeby, nie zdradza jej, TO CZEMU MU NIE CHCE OPIERDALAC?! To tez jest zajebiscie wazny element zwiazku bez ktorego nie mozna zyc na dluzsza mete.
A argumety nie bo nie, skoro ja jestem w 100% w porzadku i nie mam sobie nic do zarzucenia, nie przejda. Wiec jezeli nie ma zadnych logicznych argumentow czemu nie chce ssac paly to niech wypierdala szukac frajera gdzies indziej ktory bedzie znosil jej fochy.
Po prostu, zaczyna sie od nie robienia loda, potem sex nie pasuje, potem to, tamto i wgl rob wszystko dla niej a ona dla Cb nawet nie chce popracowac raz w tyg ustami. No bez jaj.
Ty od siebie wszystko, ona nic= dobry deal...
Napisał posta w tym temacie z prośbą o poradę, napisał że mu na niej zależy, logiczny ciąg przyczynowo skutkowy.
Widze fajny flamik, ja zapytam xD 3 miesiace z dziewczyna, jedyna opcja na gale to przez gume, wiec no lipa. Mysle, ze ma opory psychiczne, ja nawet lubie troche jezorem pomieszac, ale to tak bez przesady, bo jak jezor boli to dokanczam inaczej xD co do placenia - raz jedno ma gorzej, raz drugie, wiec zaleznie od sytuacji czasem ja place, czasem ona, czasem kazdy za siebie. Dobra dziewucha ogolem, jak trzeba zrobic jakies domowe prace typu pranie, sprzatanie to robi, zarcie najczesciej robimy razem, ale czesto jest tak, ze jak jestem w chuj wyjebany to rano sniadanie przyniesie na dzien dobry czy tam obiad zrobi jak wie, ze do niej przyjde. Ja mysle, ze po prostu potrzeba jej czasu czy moze po prostu jestem pizdeczka? xD z niczym innym nie ma problemu, wiem ze czasem ona nie ma ochoty albo po jakims maratonie nie sprawia jej to przyjemnosci, ale jak chce to i tak jest.
Nie, tylko po prostu na chłopaka sie polał flamewar, wiem, że to dwie inne sytuacje, chocby dlatego, ze on za nia niby wszystko robil, tylko nie chce mi sie wierzyc, ze jedyne co ona robila to 'branie' i nie dawanie nic od siebie, szczegolnie ze chłop opisał tylko łóżko i wydawanie na nia hajsu, a nic wiecej, a wnioskujac z niektorych poprzednich postow typuto niektorzy tu tak uwazaja (czyli nie chce wziac to ust to ja pierdole typie ogarnij sie).Cytuj:
Trafi się jej facet z krwi i kości, to będzie strzelać laski, aż iskry będą szły.
Moja też jakoś za tym nie przepada i nie naciskam ją na to... Do tego ja za nią płacę, ale to inna sytuacja - ona studentka bez pracy(studiuję dziennie), a ja praca + studia. Więc tam raz w miesiącu mogę jej tam fundnąć kino i kawę. Zresztą ja sam powiedziałem jej że do póki nie ma pracy to nie mam mowy żeby za coś zapłaciła(w sensie, jak wychodzimy gdzieś razem). Dla mnie to fait zwłaszcza, że jakbyśmy mieli się składać razem to siedzilibyśmy w domu bo u niej krucho z kasą...
@up
Nie po prostu nie ma czasu na razie. Dopiero we wakacje idzie do roboty to wtedy się ustawi. Dla jasności nie płacę za jej rzeczy codzienne :P
Oo nie, student który płaci za dziewczynę? i nawet Ci nie obciąga?! oszalałeś? Weź ją rzuć w pizdę, nie nadaje się na parnertkę. @Egi ; Nie? dobrze mówię?
Tak przeżywacie, że partnerki nie robią wam dobrze. Ja w swoim pierwszym poważnym związku(z dziewicą) czekałem z rok na loda a później jak się dziewucha przekonała to sama ciągnęła jak odkurzacz więc dajcie czas swoim partnerką aż się oswoją z tą myślą, Przekonujcie je ale delikatnie.
Kolega Sasuke chyba poszedł sie klocic o loda
:D
@Geneza ; dobrze mówi, moim zdaniem lodzik to jest taki kolejny poziom intymności do przekroczenia (baby maja z tym większy problem ale tylko dlatego ze 'ssac pale' kojarzy sie z czymś mega negatywnym). Ale jak juz przekroczą to tylko sie z każdym dniem udoskonalaja w fachu.
I tak jak ktos kiedys napisal, ze z nimi jest tak ze najpierw powie daj pocaluje, potem daj polize i nie wiesz kiedy całego zacznie trzymać w buzi.
Nic na sile bo tylko je wystraszycie
@down
Nic z tych rzeczy, 3/4 16 latek (juz bolcowanych) ciagnie lepiej od 1/2 25 latek.
@kusterek
myślę, że to chyba kwestia wieku ;-/