Zapomniałeś dodać potencjalnie. Tak samo jak te tysiące plemników które spuszczasz regularnie w kiblu. To jest jak zabicie jakiejś bakterii albo robaka, nic więcej.
Wersja do druku
tak pierdolisz, zeby pierdolic... spuszczone plemniki w kiblu nie beda potencjalnie ludzmi, chyba ze ktos je stamtad wygrzebie i sie zaplodni
Co ty pierdolicie, to nie mam pytań. Potencjalnie MOGA być ludzmi tak jak i zapłodniona komórka jajowa. Tak jak nasienie nie jest kwiatem, a bawełna twoją koszulką, tak i zlepek paru komórek nie jest człowiekiem. Etycznosc to sprawa kazdego człowieka indywidualnie, nie przekonasz nikogo że twoje zdanie jest lepsze, tak sliski temat jak aborcja jest tu najlepszym przykładem. Szczerze nie wiem skąd u was taka fascynacja świętością życia czy czyms takim, założe się, że gdyby nie prawo i nasza narzucona moralność sami chętnie rozwalilibyście parę osób, czyż nie?
Jestescie przeciw aborcji? Spoko, nie musicie sobie jej robic, ale nie powinniscie zabraniac tego innym. Jeżeli komuś zalezy to i tak zejdzie do podziemia i to zrobii, prawo nie będzie mu stało na przeszkodzie. Zresztą podobna sprawa ma sie np. z narkotykami. Nie lepiej bedzie zalegalizować, wprowadzic pewne standardy i tego podobne, żeby kobieta nie musiała się czuc przestepczynią? ba nawet wg was jest juz mordercą. Sam już problem ciąży jest na tyle wielki, że prawo juz niewiele ma do powiedzenia.
Poglądy poglądami, ale powinniście mieć pewne spojrzenie na użytecznosc
czyli młody chłopak, który trenował przez 10 lat piłkę nożną i w wypadku stracił obie nogi (nie) był takim samym piłkarzem, jakim był człowiek, który całe życie spędził przed komputerem i też stracił obie nogi w wypadku?
co mnie obchodzi jak sie czuje jakas dziwka, ktora sie zabawiala nie myslac o konsekwencjach?
Jesteś przeciw morderstwu? Przecież nie każemy ci mordować ludzi na ulicy, a od innych się odpierdol, jak chcą to niech to robią.
Jak komuś zależy to zabijanie ludzi zejdzie do podziemia i i tak to będą robić!
Z resztą podobnie ma się sprawa z tabletkami gwałtu. Nie lepiej zalegalizować, zamiast sprawiać, że każdy gwałciciel czuje się przestępcą? Sam problem nieporuchania jest na tyle wielki, że prawo nie powinno mieć już więcej do powiedzenia.
Włos czy paznokieć nigdy nie będzie żył, niezależnie od tego czy go obetniesz, czy nie obetniesz. Nie ma żadnego znaczenia co z nim zrobisz, bo w tym względzie efekt zawsze będzie ten sam.
A płód według wszelkich naturalnych prawideł BĘDZIE człowiekiem, jeśli go wcześniej nie zabijesz.
Hahaha, ciekaw jestem, co byś mówił, gdyby to Twoja dziewczyna zaszła z Tobą w ciążę.
@down: A gdyby jednak? U mnie też się nie zanosiło, a wszystko pozmieniało się za sprawą jednego dnia, jednego smsa. Kiedyś przecież zwiążesz się z jakąś. I co, jeśli ona zajdzie w ciążę, a będziesz wiedział, że nie dacie rady dziecka wychować i utrzymać? Powiesz jej, że mogła się nie puszczać?
nie mam dziewczyny i sie nie zanosi xDDDDDD
a na bank bym nie usunal wlasnego bachora, szkoda by mi nawet bylo zachodu - wstyd by mi bylo przed rodzicami, namowilbym ja do wyjazdu za granice - niedlugo bede mial staly dochod, ktory by mi pozwolil na takie cos ;)
edit
nie wieeeem, chlooopie - jakby mi na niej zalezalo to nawet moge jej nie ruchac i do slubu, potrzeby zaspokajac dziwkami lub reka, przeciez nie o to w tym wszystkim chodzi... dla mnie kochac kogos a pierdolic kogos (UPRAWIAC SEKS, NIECH WAM BEDZIE, PRZYZNAJE ZE CHYBA NIE DOROSLEM ZEBY TAK TO NAZYWAC) to dwie niepowiazane ze soba w zaden sposob rzeczy.. jakos tak sie przyjelo ze zwykle robi sie to z osoba, ktora sie 'kocha', nie wiem dlaczego
nie jestem Ci z tego miejsca w stanie odpowiedziec co bym zrobil w takiej sytuacji
a jakbym byl z nia juz po slubie to nawet bym nie pomyslal, ze to dziecko moge usunac, przeciez juz w tej chwili chcialbym miec KIEDYS syna, nigdy tak nie bylo, zeby jakos nie bylo - ale nie planuje zony ani dziecka poki nie bede w dobrej sytuacji finansowej, nie planuje tez zeby moje dziecko spedzalo cale dziecinstwo u dziadkow, jak to robi w dzisiejszych (i nie tylko) czasach wiekszosc rodzicow (tych po 30stce tez)
raczej nie gadam o takich rzeczach przy znajomych
...
miłość z seksem też
dla mnie jeżeli ktoś "spuszcza się" nie dając plemnikom szans na dotarcie do komórki jajowej to jest takim samym mordercą jak ktoś kto usuwa zygotę czy jakiś mały płód, którego mózg nie przekracza wielkości przysłowiowego "ptasiego móżdżku". Sytuacje, że kobieta chce usunąć ciążę w przypadku np 7 miesiąca ciąży oczywiście są już patologią, ale w przypadku legalnej aborcji nie miałyby po prostu miejsca bo żadna kobieta nie musiałaby zastanawiać się nad zrobieniem zabiegu i miałaby do niego ułatwiony dostęp.
patrze ciągle ten sam temat ....
a ja w sumie to mam pytanie jak wydłużyć czas stosunku ? ile on u was trwa ? bo u mnie gra wstępna jest cholernie długa a , sam sex trwa 15 min-20min co mnie nie zadowala bo chciałbym z dziewczyną dłużej , co da się zrobić ; d