Silsar już obalił wszystkie teorie ekonomiczne i tak jest i CHUJ NIE INTERESUJĄ GO ŻADNE FAKTY CZY ARGUMENTY BYLE BY PIS NIE RZĄDZIŁ PRECZ Z KACZYZMEM
btw. strona warta przypomnienia
http://www.wladzomierz.pl/
Wersja do druku
Silsar już obalił wszystkie teorie ekonomiczne i tak jest i CHUJ NIE INTERESUJĄ GO ŻADNE FAKTY CZY ARGUMENTY BYLE BY PIS NIE RZĄDZIŁ PRECZ Z KACZYZMEM
btw. strona warta przypomnienia
http://www.wladzomierz.pl/
A z tym, że państwo, żeby musieć się rozwijać musi się zadłużać się nie zgodzę. Owszem czasami warto wziąć pożyczkę, jeśli spodziewamy się, że dzięki temu możemy więcej zarobić (przy okazji ją spłacić). Ale akurat w tym wypadku mamy do czynienia z istnym trwonieniem pieniędzy na przedwyborcze obietnice. Pamiętam, że kiedy były wybory samorządowe gmina ustawiła w jednej wsi wzdłuż szosy chodnik, który rozleciał się już w zimę. Niestety to, co robią nasi umiłowani przywódcy z finansami nazwać inwestycją nie można. Inwestycja jest dobra wtedy, gdy przynosi zyski. My zaś tniemy wydatki na budowę autostrad (usprawnienie ruchu można jeszcze jakoś wiązać z większym obrotem firm transportowych, co wiąże się również z większym przychodem dla państwa), żeby wybudować orliki tylko i wyłącznie po to, by uzyskać reelekcję. Damy z bogatych rodzin stroją się w biżuterię i firmowe ciuchy, bo ich rodziny mają na to pieniądze. My ich nie mamy - bo przecież się zapożyczamy, a tak postępujemy. Żeby tylko udać na pozór, że jest cudownie. A ty mówisz zupełnie coś odwrotnego. Zastaw się, a postaw się. Tak niestety świata nie da się zawojować. Myślisz, że jak ludzie będą mięli pełne brzuchy to naraz wezmą się do roboty, dokopią się do złota i będziemy miliarderami? Tak to niestety nie działa.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Krzywa_Laffera
I znowu pudło. Żeby zacząć spłacać dług od razu trzeba obniżyć podatki. Bo obniżenie podatków skutkuje przypływem pieniędzy do budżetu. Podwyższenie tylko zniechęca przedsiębiorców do inwestowania.
Nie tak trudno ocenić..Cytuj:
Laffer w swojej koncepcji oparł się na następujących założeniach:
Przy stawce opodatkowania równej t = 0% podatnicy nie płacą żadnych podatków, zatem budżet państwa nie odnotowuje żadnych przychodów z podatków.
Wzrost stawki opodatkowania wyzwala dwa przeciwstawne efekty:
zwiększenie udziału budżetu państwa w dochodach podmiotów gospodarczych,
zmniejszenie deklarowanego do opodatkowania dochodu podmiotów gospodarczych.
Ten drugi efekt podniesienia stawki opodatkowania Laffer wyjaśnia poprzez:
Zmniejszenie motywacji do podejmowania pracy i działalności gospodarczej – ograniczenie korzyści, jaką podmioty gospodarcze odnoszą ze swojej pracy i działalności gospodarczej skłania je do ograniczenia swojej aktywności w tej dziedzinie[2].
Zwiększenie skłonności podmiotów gospodarczych do ukrywania swoich dochodów i wchodzenia w szarą strefę – przy wyższej stawce opodatkowania podmioty gospodarcze odnoszą większe korzyści z niepłacenia podatków, co skłania je do rozwinięcia tego procederu.
Zwiększenie skłonności, zwłaszcza dużych przedsiębiorstw, do delokalizacji działalności gospodarczej, przeniesienia całości lub znacznej części czynników produkcji za granicę, np. do tzw. rajów podatkowych.
Kupuje 2 telewizory za 3 miesiace
#edit
No to obcinamy te wydatki,ktore sa niepotrzebne (a jest ich sporo)
np. emerytury, podwyzszamy wiek emerytalny
np. obciac pensje wysokie pensje sedziom
dopiero jak bedziemy mogli sobie na to pozwolic to mozemy dac te emerytury i pensje, narazie potrzebujemy drog
#edit
i tak maja cholernie wysokie...
No z korupcja trzeba walczyc..