Władca Marionetek napisał
Ludzie zobaczyli, że zebrała się banda naiwniaków to sobie pocisnęli bekę. Przecież tam nie ma nic konkretnego oprócz postów w stylu "takie niebezpieczne P.S: to prawda". Niby jak powstawały inne tego typu pasty? Koleś wstawiał jakieś przerobione zdjęcie stwora a parę obcych osób przytakiwało dla jaj, żeby bardziej inni się obesrali i gotowe.
Być może i tak, zawsze byłem sceptyczny ale jakoś ta historia mnie wkręciła, "tajemnicze" odpowiedzi też padały nie po zebraniu jakiejś grupy, tylko praktycznie bezpośrednio pod zdjęciem, no i autor foty w sumie sam pytał co to może być, a nie próbował ludzi wkręcać. Być może nabrałem się, jeśli tak to mogło by być więcej takich past, bo nic w tym temacie mnie tak nie zeschizowało jak to w sumie.
@edit
Jeszcze odpowiedź na moje naleganie na opisanie tego :
Może zaszkodzić, w zime będąc w knajpie wyczaiłem pewną pannę. Spodobała mi się więc poprosiłem naszą wspólną znajomą żeby zaprosiła ją do stolika, koleżanka mnie ostrzegła o tym że panna ma dziecko i ogólnie miała problemy "rodzinne". Nie zraziłem się i mimo wszystko poprosiłem żeby mnie z nią zapoznała. Podeszła, koleżanka zostawiła nas samych. Pogadaliśmy o pierdołach, dziewczyna bardzo otwarta więc napomknąłem o tym że usłyszałem o nieprzyjemnej przeszłości. Dziewczyna zamiast zacząć nawijać o dziecku zaczęła tłuc coś o problemach emocjonalnych wynikających z tego że wie więcej niż przeciętny człowiek. Twierdziła że jest medium i często doświadcza projekcji astralnych, mówiła o błąkających się duszach, i o tym że czasami zupełnie nieświadomie przez to co robimy w życiu codziennym nasza w naszej podświadomości może dziać się istny chaos. Przypomniały mi się dwie rzeczy o które oczywiście z czystej ciekawości spytałem. Na pierwszy ogień poszedł sen mojego przyjaciela któremu śniła się czarna postać z czerwonymi oczami powolutku we śnie sunęła w stronę jego łóżka. On darł pizde żeby to coś się nie zbliżało jednak krzyki nie pomagały a postać nie reagowała, w miarę jak postać byłą coraz bliżej on podnosił się coraz wyżej, aż do stanu kiedy obserwował swoje ciało z nad łóżka, postać przysunęła się do ciała po czym zaczęła się odsuwać. Spytałem tej dziewczyny jakby to zinterpretowała, jej odpowiedź mnie przeraziła. Wg. niej postać ta przyszła po dusze chłopaka, a dusza w ramach obrony opuściła ciało, stąd widzenie całej sytuacji z perspektywy osoby trzeciej. Poruszyłem jeszcze temat wklejonego wyżej medalika. Dziewczyna jak koledzy wyżej doradziła żeby się nie interesować. Nalegałem jednak żeby wytłumaczyła skąd tak wielkie obawy przez medalik, ona odpowiedziała że coś co z pozoru może wydawać się kawałkiem metalu może w rzeczywistości posiadać moc przekraczającą granice naszej wyobraźni.
Tak swoją drogą to rozmawiając z nią czułem się trochę jak główny bohater filmu "Krew z nosa" Totalna abstrakcja rozmawiać z kimś kto uważa że może czytać w myślach (jak mi to powiedziała to z automatu przestałem się zastanawiać nad tym jak wygląda jej cipa), komunikować się z ciałami astralnymi,w jakimś tam stopniu przewidywać przyszłość i zaglądać ludziom w umysły.
Zakładki