Elitq napisał
Nie popłacz się ;*
Pozatym jak nie doczytałeś posta, że to było w ciul mrówek, i nie mogłem ich wynosić patykiem (ja pierdole), to najlepiej nic nie pisz.
Jeśli chciałeś zabłysnąć w oczach deepa to może tylko głupotą, ew. ignorancją, bo mrówki od tak nie wejdą wszystkie na patyk i nie krzykną 'dobra, przenieś w inne miejsce!'
Pozatym, czekała by ich tortura :] Gorsza niż psiknięcie sprayem, które trwa sekundę. Bez królowej ni chuja, zdychały by, tylko że trochę (trochę) dłużej. Nie pisz więcej bo żałość mnie ogarnia :s
Stary, on ma trochę racji - nie wiem, po co się tym chwaliłeś ;) Musiałeś to zrobić, to musiałeś ;) Napisał swoją opinie, ot co. Przestańcie się jeździć. To jest temat o mrówkach i hodowli, po flamewar zapraszam do tematu o gejach, bo po to został stworzony.
pokers39 napisał
No więc dzis rano moje mrówki wypusciłem na wolnosc, a obok ich mrowiska zostałem kapsel pewły miodu, ciekawe czy mnie zapamiętaja, chyba kupuje to co DEEP i bedzie duże, prawdziwe mrówkarium, bedziecie mi przypominac, zeby je nakarmic itp? Bo jak znów zapomne...
W jaki sposób mamy Ci przypominać? Jeżeli jesteś naprawdę tak nieodpowiedzialny że zapomnisz, to ustaw sobie budzik na komórce ;) Zasada est taka - jak dajesz im miodomix - dawaj im nowy w momencie kiedy starego będzie już bardzo mało (malutka kropka wystarczy - chcąc być sprytnym i nalewając cały kapsel, spowodujesz, ze jedzenie się zmarnuje - zepsuje się - do tego stwarzasz zagrożenie, że mrówki się utopią.
Decharius napisał
OMG. Byłem właśnie nad jeziorkiem, jest tam ładnie. Plaża, obok łąki i drzewa. Słońce świeci, wychodzę z wody i patrzę a tu królowa ze skrzydłami mi łazi pod nogami! Upewniłem się, Ok. Może ją kiedyś spotkam. Idę dalej, a tam jakaś mrówka, co najmniej 1cm biegnie po piasku, ale się schowała. A tu nagle patrzę, a tu jakaś inna. Dupka duża, większa niż przeciętna mrówka, na pewno królowa. A ja nie mam w co ją złapać ;( Ale wygląda na to, że lubią tą plażę. Idę pod wieczór się rozejrzeć.
Starczyło wziąć ją na ręke badź na jakiś patyk. Królowe nie atakują - bo wykształcenie w królowych agresji byłoby samobójjstwem dla gaatunku - królowe uciekają, czując zagrożenie, ale jezeli jesteś ostrożny, to z ręki Ci nie uciekneie ;)
Maciek93 napisał
#pokers39
Jak chcesz duże to sobie zamów takie.
http://antmania.pl/forum/files/thumbs/t_12_003_370.jpg
Ja takie zamawiam u Tomeczka ale chcę żeby arena była trochę mniejsza a jak się nie da to może takie zostać... Jeśli ktoś wie to jak to się otwiera? Jeśli chodzi o dawanie jedzenia... i wodę po prostu wylewamy na korek i ona przeleci do mrówek?
BTW. Dalej czekam na odzew Tomka na gg. ;s
Piszesz na ten numer? 3149424
Mniejsza arena? Arena jest bardzo wąska! jakbyś chciał jeszcze abrdziej ją zmniejszyć to miałbyś problem z podawaniem jedzenia ;)
Sassy napisał
I mam własne pytanie ;d
Kto jest w krakowie i mi podrzuci królową? xD
Catch it by yourself, man. A jeżeli na serio nie umiesz/nie możesz, to mogę Ci wysłac pocztą - zrobie to dopiero w momencie, kiedy królowa będzie już zaklimatozawana i będzie mieć kilka robotnic.
Sassy napisał
2) jak nawadniać korkowe gniazdo mrówkom?
Jest taka potrzeba w ogóle?
Wlewasz małą ilość wody na góre - czekasz, aż wsiąknie, znowu lejesz małą ilość wody. Najlepiej zrobić to, używając kieliszka + waty. Wkłądasz watę do kieliszka, a potem wyciskasz wodę z waty na korek. W przypadku formi takiego, jakie mam ja, 1,5 kieliszka wody (NIE WÓDY!) na tydzień to optymalna ilość :)
Zakładki