Viceroy'e. Czasem też West Silvery.
IMO Malboro to tylko przereklamowane fajki. Nie powiem, że są złe, ale cenę to tylko zawdzięczają swej znanej nazwie.
Wersja do druku
Viceroy'e. Czasem też West Silvery.
IMO Malboro to tylko przereklamowane fajki. Nie powiem, że są złe, ale cenę to tylko zawdzięczają swej znanej nazwie.
Nie palę.
Szkoda przede wszystkim zdrowia ale też kasy i czasu.
Ja tylko L&M niebieskie
Czesem, jak mam ochote, to kupie Malboro, ale tylko setki
Chcialbym rzucic ale nie umiem, wiec mam pecha xd
Nie mam ulubionych jak mam ochotę zapalić to pale wszystkie miety, iguany, lm, marlboro byle by były
btw. polecam fajkę wodną jest super
a moje ulubione fajki to Pink Elephanty.
tyle.
Najlepiej jak sie je zmiesza z Cannabis. A jak sie z tego wyrzuci tytoń to jeszcze lepsze.
Marlboro czerwone, głupie przyzwyczajenie, bo gdy zaczynałem palić byłem gówniarzem i szpan z 'malborasami'. Lecz IMO najsmaczniejsze, ale tylko te z twardej paczki, te z miękkiej jakoś się nie ciągną.
A teraz już różnica w cenie niewielka (jakieś 1 zł od pozostałych) więc aż tak mocno po kieszeni nie daje.
Od paru dni boli mnie gardlo ;d To jednak wole odstawic szlugi, jesli mam sie tak meczyc z bolami ;p
Camele/L&M
niekiedy vicki albo pall male zalezy od humoru xD
no ale lighty ofc ;)
viceroy, malboro, camely i Nevada (tego nie ma w ankecie), no i czasami LMy
precz z mentolówkami imho :p
Pozdro Jajco~
Szlugi ssą, nie palę.
Nie pale , duzo ludzi zaczyna w mlodym wieku dla szpanu .
Ehhh - moja rada ? Przestancie ! Tylko siebie niszczycie oraz bliskich / kolegow . A gdy juz jestes ojcem to jaki przyklad z ceibie maja brac dzieci ?
JA nie paliłem nigdy fajek,i jakoś mnie do nich nie ciągnie.
ale laki strajki sa mocne : o
chyba sie za mocno przyzwyczailem do kentow d;