No właśnie ten RedBull to trochę przewalona sprawa. Od 3 lat regularnie snuffam, głównie Redbulla i teraz mam tak spieprzona śluzówkę że szok. Dwa-trzy snuffy dziennie i zapchany nos przez 2 dni, masakra.
Wersja do druku
No właśnie ten RedBull to trochę przewalona sprawa. Od 3 lat regularnie snuffam, głównie Redbulla i teraz mam tak spieprzona śluzówkę że szok. Dwa-trzy snuffy dziennie i zapchany nos przez 2 dni, masakra.
ja od czasu do czasu snuffam redbulla o takiego:
http://pupien0balbin.blox.pl/resourc...snuff_mega.jpg
i w sumie myślałem aby spróbować czegoś innego bo nudzi mnie ten 'smak'
@edit
nie wiem nie znam się więc wolałem wstawić foto
@up
przecie to standard, nie musisz pokazywać jakiego
@top
znacie jakąś dobrą smakową tabakę, brałem jedną ale była tak dziwna że ją wyrzuciłem po kilku wciągnięciach.
Nie ma to jak snuff na sen. Wiecie może gdzie we Wrocławiu dostanę Ozonę cherry/orange/rapsberry w okolicach Magnolii?
No, red Bull, nie wiadomo jaki, bo ja np. chciałbym ze starą tabakierką :). Taką jaką on wymienił.
Ozonka Cherry na sen i na film! Wasze zdrowie panowie! ;)
Smakowe? Zgodzę się z Vadimem.
Gawith - bdb smakowa :) Moja ulubiona. Toż to porucznik Gawith, weteran wojenny :)
Dla mnie te tabaki owocowe to taki bajer, ale zeby to snuffac to bez sensu, no czuc ten aromat, ale co z tego, i tak nie jest jaki zajebisty, natomiast trociny w nosie i tak sa. Redbull jest moim zdaniem bardzo spoko, a do owocowych jakos nie jestem przekonany
poleccie jakis dobry menthol snuff, pliks
redbull mi sie juz znudzil, wanilia i ozon cherry tez
No chyba, że może być coś pomiędzy to proponuję Ozonke President, albo jakbyś zachciał mięty to Ozona Spearmint :).
Zdrówko z Gawithem!
Co tu taka cisza?!
Zdrówko z Gawithem! :D
Znacie jakąś dobrą tabakę, coś typu ozony orange, ale nie z Poschl-Tabak tylko z jakiejś innej firmy?
Korva, po 3 latach tabaczenia dopiero teraz czuje jak mnie do niej ciągnie. Otwieram RedBulla, jego zapach mnie odrzuca a ja dalej go biorę, mimo tego że nie ma już takiej fazy jak parę lat temu, mimo że potem nos zapchany przez parę godzin a ja dalej go biorę. Uzależnienie? Chyba dokonałem niemożliwego.
//up
oj tam oj tam :D
Ja natomiast mam takie fazy tj. ciągnę zajebiście ostro przez 2 miesiące ,a potem kilka miesięcy tak raz na tydzień i tak w kółko.
Zakupiłem sobie dzisiaj dwie tabaki. Pierwsza to Packard's Club, która jest naprawdę dobra. Bardzo długo utrzymuje się jej aromat w nosie i bardzo ładnie mi nosek przeczyściła, chyba zostanie moją nową tabaką codzienną. Druga... Ozona Raspberry i tutaj nie wiem czy muszę ją jeszcze kilka razy spróbować, aby mi zasmakowała czy już będę musiał zadowolić się tym co jest. Ta tabaka jest bardzo słodka i pierwsze co w niej poczułem to tak jakby kawa(?), później bardzo intensywny owocowy zapach, ale nie przypominam sobie żeby malina tak pachniała. Ozona Orange była świetna, co do tej sam nie wiem co mam myśleć- niby dobra, ale... pozostaje pewien niedosyt. Może dzisiaj jest za ciepły dzień na takie słodycze. ;]
Ozonka Raspberry całkiem spoko jest, z tym, że packards jest o niebo lepszy więc nie dziwię się, że pewnie snuffasz ciągle go a ozonke tak od czasu do czasu. imo jak skończyć packena to docenisz ozonke :)
Więc boli mnie głowa, mam zawroty głowy, czuje się osłabiony, nic mi się nie chce, nawet jeść - objawy odstawienia tabaki czy po prostu zwykła choroba? Jadę na 2 tyg. i chyba mój organizm domaga się już tabaki, a co dopiero przerwa 2 tyg. Jak to widzicie?
Choroba. Ja snuffałem praktycznie codziennie po parę razy, wyjechałem na ~tydzień i zapomniałem wziąć tabaki i przyopmniałem sobie dopiero, gdy wróciłem do domu i zobaczyłem ją na stole ;)
Już od paaaaaaaaaru miesięcy nie wciągałem tabaki ale chyba kupie sobie nie długo. Oczywiście tylko Gawith Apricot i Ozone Cherry :)
Siema.
Mam pytanie.
Czasami z kolegą wciągałem sobie tabake. Red Bulla bodajże. Całkiem fajne to i postanowiłem sobie kupić.
Mój zakup to ozone orange. Nie wiem jakie macie zdanie na temat tej tabaki, ale moim zdaniem jest przyjemna.
Wracając do meritum sprawy czy jeśli mam dość częste problemy z niedrożnością zatok to wciąganie ów tabaki nie zaszkodzi mi jeszcze bardziej? Teoretycznie tabaka niweluje katar lecz czy nie zapcha mi zatok do końca?
Jeśli ktoś się orientuje w temacie to będe wdzięczny za odpowiedź.
@up
jest bardziej niz niewskazana w Twoim przypadku
Z problemami tego typu niewskazane, a jak już musisz to proponuję zakupić jakiegoś mentholowego WOSa - mają one zdecydowanie bardziej sypką konsystencję, z reguły wciąga się je z palców (przynajmniej ja tak robię) i nie zatykają nochala. Zainwestuj w "WOS Extra Menthol", mam i polecam. Małe ilości SPORADYCZNIE, na przeczyszczenie jak znalazł ; Red Bulla/ Gawitha lepiej nie tykaj.
Wciągacie latem (w taki upał)? Ja ni chuja, po prostu mam sucho w nosie :P.
W sumie to wciągam tylko wiosną / jesienią. Zimą nos napierdala z zimna i nie ma tej przyjemności.
w sumie english mentholi mam już z ~5 opakowanek :D
Od Ciebie mi został Red bull, Trzej muszkieterowie, MC Ch. Violet+lemmon, Andechz i peach od SG. Tylko tyle. Kiedyś liczyłem ile gramów tabaki w siebie wciągnąłem to wychodzi ~300g. Ja pierdole :D!
A ja tak w ogóle to najlepiej lubie wciągać zimą, jakoś mi tak najfajniej, pewnie dlatego, że pierwszy raz spróbowałem w zimie. Chociaż jesienią czasem też jest cool, ale niestety już dawno nie mieliśmy "złotej jesieni" :))
Jaka tabake polecilibyscie amatorowi tych "zdzierajacych pape z dachu"? Red bull mi pasuje, ale moze znacie cos podobnego/mocniejszego
Cos mniej popularnego?to znam
Heheh kup Sobie Magneta menthol, najmocniejsza tabaka miętowa.
A jak nie to polecam też Keningstona.
w sumie chodzi mniej o moc aromatu co o moc tytoniu
Andechs kompletnie nie to. Jakąś rdzą mi jedzie czy cuś.. ale pewnie bym się do niego przekonał jakbym snuffał go więcej niż 10 razy w życiu. W sumie lowena na początku też nie mogłem "przełknąć", a teraz wchodzi, nie jest jakąś może moją ulubioną tabaką, ale jest OK.
A MC są dla mnie właśnie dobre, tylko za bardzo zmielone. Ja preferuje poshlowską grubość.
Witam!
Dawno się tu nie udzielałem :D
Co tam słychać w waszym świecie tabak??
Ja właśnie snuffam Packard's Club Snuff z odrobinką Ozony Weiss! Polecam, fajnie się mieszają te dwa smaki! Doradźcie, co kupić nowego do kolekcji, mam już:
- Medicated No.99
- Gletscher Prise
- Ozona Weiss
- Loewen Prise
- Red Bull
- Gawith Apricot
- Ozona Orange
- SG Banana
- Ozona Cherry
- Packard's Club Snuff
- Dholakia Cherry Menthol
- Dholakia Swiss Chocolate
- Paul Gothard Fruit Mix
- WoS Lemon Grove
Chcę coś, czego nie mam jeszcze. Coś z wyrazistym aromatem :)
O Swiss Chocolate mogę ci powiedzieć ja - nie polecam. Kiepsko się zamyka, ma tendencje do wysypywania się w kieszeni. Sam smak jest dosyć mdły, czuć bardziej kakaem niż czekoladą.
Od siebie dodam ze Swiss Chocolate jest jedną z najlepszych tabak czekoladowych, tyle że taki smak trzeba lubić. Jest bardzo pylista <jak to Dholakie>, i słodka. Dobra na "od czasu do czasu", nie na odzień
@ELITE BOX
Są dwa rodzaje opakowań <nie licząc tego z zakretka>
1. Bullet <to dobre, nie rozsypujące sie>
http://img06.allegroimg.pl/photos/or.../96/1712269691
2. Zwykłe < czesto sie wysypuje i jest niedokładnie zrobione>
http://img06.allegroimg.pl/photos/or.../32/1746063204
Dholakia Swiss Chocolate - czuć na początku faktycznie, bardziej kakao, niż czekoladę. Ale czekoladę robi się z kakao, więc na jedno praktycznie wychodzi ^^ Gdy już pierwsze lody zostaną przełamane, a aromat powoli zacznie się ulatniać, czuć lekką woń tytoniu, która - moim zdaniem - dodaje tej tabace atrakcyjności. Jest to tabaka sucha i sypka. Nie zgodzę się, że ma kiepskie zamknięcie. Po przeczytaniu instrukcji w opisie aukcji na allegro jeszcze nigdy mi się nie rozsypała nigdzie po właściwym zamknięciu. Dozownik też jest przydatny (jest on "Wbudowany" w zamknięcie). Dodam, że można kupić w większych opakowaniach (pudełkach z zakręcanym wieczkiem) niż standardowy bullet z przekręcaną końcówką :D
Dholakia Cherry Menthol - bardzo podobna do Ozony Cherry, aczkolwiek - jak to Dholakia - sypka i sucha. Chociaż bardziej czuć menthol niż wiśnię, to również uznaję to za zaletę. Słabsza nuta tytoniowa niż w czekoladowej siostrze.
SG Banana - ta tabaka szczerze mówiąc nie sprostała moim oczekiwaniom. Jest słodka, ok, ale za mało czuć banana. Może komuś akurat posmakuje, albo ja mam z jakiejś słabszej partii... No ale można od czasu do czasu wciągnąć, najgorsza nie jest ;)
@up
Ok, rozumiem. Szczerze mówiąc nie widziałem, że istnieje ten trzeci (u Ciebie drugi) wzór tabakierki na Dholakie :D Skoro tamten się rozsypuje, polecam kupić bulleta i go napełniać tabaczką ze "słoiczka" :D
Wczoraj urodzinki i od kolegi nowe prezenty :
2x Medicated snuff.
1x Redbull snuff
1x Edel Preise (DOMS*SNUFF)
2 pierwsze są wam znane lecz chciałem pogadać o 3 - edelu.
Jest to chyba najlepszy anyż jaki istnieje. Całkiem inny od lowena. Polecam strasznie! pudełko bardzo fajne 10gramowe. Ja wyczuwam nawet nutkę mięty!!
o cześć złodzieju heh
@top
kupiłem sobie po raz enty gawitha, zapach przy otwieraniu jak zawsze mnie podniecił <3
Sięgam do szafki, grzebię, w końcu wyjmuję RedBulla. Otwieram, zapach mentolu roznosi się wszędzie, sypię na rękę. Ahh... to jest to. Muzyczka i chill!
Nikt mi nie powie że nie można uzależnić się od tabaki i że ona nie niszczy nosa. Te 3 lata już robią swoje...